W Polsce wspinanie i chodzenie po górach jest sportem niszowym. Trochę osób jednak te aktywności uprawia i możemy poszczycić się pokaźną ilością festiwali górskich od Zakopanego po Gdynię. Pewnego rodzaju osobliwością są knajpy dedykowane dla nas. Oprócz krakowskiego Śródziemia (również Klub Podróżników) do głowy przychodzi mi tylko warszawska klubokawiarnia Szczyt Wszystkiego, o której trochę więcej napiszę.
Podczas wiosennych wspinaczek czasami spotykamy na ścianach skalnych gniazdujące ptaki. Jak się zachować, by nie spowodować szkód - im, sobie i pozostałym wspinaczom? Na początek kilka informacji.
Jedną z coraz mocniej zauważalnych tendencji na outdoorowym rynku jest to, że producenci zaczynają specjalizować się w ekwipunku dedykowanym do krótkotrwałych aktywności. To niestety zgodne z logiką, bo jaki jest sens produkowania na przykład sprzętu turystycznego na wielodniowe włóczęgi, skoro statystycznie klienci mają coraz mniej wolnego czasu i na tego typu przyjemność mogą przeznaczyć jeden dzień… w tygodniu? „
Pamiętacie kampanię reklamową „Naszych Skał” z lat 2010-2011? Tę, w której wystąpili Wojtek Kurtyka, Kinga Baranowska, Adam Pustelnik, Edyta Ropek i Łukasz Dudek, którzy wspominali, jakie polskie rejony skałkowe są im szczególnie bliskie i apelowali o udzielenie wsparcia Inicjatywie Środowisk Wspinaczkowych „Nasze Skały”, dbającej o dostęp do naszych rejonów wspinaczkowych?
Sezon wspinaczkowy w Polsce zbliża się wielkimi krokami, dlatego mamy dla Was dobrą wiadomość. Już wkrótce w Wasze ręce trafi bardzo przydatne narzędzie, które pozwoli lepiej zaplanować wyjazdy wspinaczkowe. Dzięki obrazowi z kamer internetowych dostępnemu na stronie Jakiwarun.pl będziecie mogli sprawdzić pogodę oraz natężenie ruchu w najpopularniejszych rejonach wspinaczkowych. Zainstalowany w serwisie czat pozwoli dodatkowo na komentowanie warunków panujących na konkretnych drogach.
„Witajcie w Górach!” – niemal dokładnie 25 lat temu tymi słowami Krzysztof Baran otworzył swój wstępniak w pierwszym numerze magazynu GÓRY. Proste, zwyczajnie powitanie i proszę bardzo, jaki efekt! Ćwierć wieku później chciałbym napisać coś równie oszczędnego w formie i głębokiego w treści… Nic z tego – niektóre słowa mają moc twórczą, inne potrafią tylko opisywać rzeczywistość. Z perspektywy czasu mogę jedynie stwierdzić, że dobrze się stało. Najlepiej, jak mogło, że przez te kilkadziesiąt lat naszym pasjom towarzyszyły GÓRY. Tyle intensywnych emocji i pozytywnej energii, która krążyła i nadal krąży między redakcją i czytelnikami dzięki zadrukowanym kartkom papieru. Cała masa górskich historii, radości, ale też tragedii… Cisną się wielkie słowa i aż korci, żeby podkreślić nimi doniosłość chwili. Niepotrzebnie skomplikować proste i zwyczajnie przesłanie, leżące u podstaw istnienia Magazynu.
Ja, Damian Granowski przepraszam Davida Kaszlikowskiego za zamieszczenie w moim artykule "Slang wspinaczkowy" zniesławiającego go hasła („kaszlikowanie zdjęć”) sugerującego mu nieetyczne manipulacje zdjęciami. Po zapoznaniu się z jego listem, którego fragment, za zgodą autora załączam, uznaję, że hasło było krzywdzące.
Damian Granowski
- Nowe GÓRY (nr 252)
- Je Ne Sia Quoi D14+ dla Darka Sokołowskiego
- Odeszli w minionym roku [*]
- 30 października mija termin składania wniosków w PZA o dofinansowanie wypraw!
- Oblivion D14 dla Darka Sokołowskiego
- Nowe GÓRY (nr 251)
- Główna Grań Tatr dla Artura Paszczaka i Adama Pieprzyckiego
- Już w sprzedaży - GÓRY nr 250
- Są już nowe GÓRY (nr 249)
- Odsłonięcie pamiątkowych tablic poświęconych J. Kurczabowi i T. Łaukajtysowi