Jan Mostowski

Jan Mostowski – jeden z jeden z najwybitniejszych polskich taterników i alpinistów, członek honorowy Polskiego Związku Alpinizmu. Był uczestnikiem tak wybitnych przejść jak: pierwsze polskie przejścia wschodniej i północnej ściany Matterhornu, oraz północnej ściany Eigeru. Zmarł 8 maja 2012 roku.

J. Mostowski

Jan Mostowski. Fot. Czesław Momatiuk


Data i miejsce urodzenia: 1928, I 25

Data i miejsce śmierci: 2012, V 8

Biografia

Urodzony 25 stycznia 1928 roku, był z zawodu inżynierem elektrykiem (ukończył Politechnikę Łódzką). Specjalizował się w projektowaniu pieców elektrycznych do wytopu stali. 

Wspinaczkę rozpoczął na początku lat 50-tych, by już w 1956 roku dokonać 3 polskiego przejścia Komina Łapińskiego i Paszuchy na północno-zachodniej ścianie Galerii Gankowej (ówcześnie jedna z najtrudniejszych dróg w Tatrach). W jego wykazie znajdziemy również m.in. pierwsze przejście zimowe grzędy Tomkowych Igieł na Niżnich Rysach (1956, z Andrzejem Sidwą) i drogi Orłowskiego na pn.-wsch. ścianie Mięguszowieckiego Szczytu Pośredniego (1957, ze Stanisławem Kulińskim). 

J. Mostowski, Cz. Momatiuk na Pn_Eigeru. Fot. J. Długosz

Jan Mostowski (z tyłu) i Czesław Momatiuk na Eigerze. Fot. Jan Długosz

W latach 1957-1963 wspinał się w Alpach. Dokonując wtedy jednych z najlepszych polskich przejść. Np. pierwsze polskie przejście wschodniej i północnej ściany Matterhornu. W 1961 roku przeszedł owianą mroczną sławą północną ścianę Eigeru. Dla odmiany na Kaukazie brał udział w pierwszym jednodniowym przejściu środkiem północnej ściany Ułłu-Tau-Czana. Wszedł na Noszak w 1960 roku (ówczesny polski rekord wysokości).

W 1963 podczas wycofywania się z próby przejścia direttisimy północnej ściany Eigeru, wyrwał hak i poleciał około 500 metrów do podstawy ściany. Udało mu się przeżyć ten upadek, dzięki szczęśliwym lądowaniom na kolejnych śnieżnych półkach. Zwichnął tylko kolano (sic!).

Alpy lato 1961 Biel, Mostowski, Długosz, Momatiuk

Alpy lato 1961. Od lewej: Stanisław Biel, Jan Mostowski, Jan Długosz i Czesław Momatiuk. Fot. nyka.home.pl

Mostowski tak to zdarzenie wspomina: 

Nabierałem szybkości, odbijałem się o półki, tłukłem w skałę kaskiem i plecakiem, czekając na ostatnie uderzenie. Po prawdopodobnie 30 sekundach wylądowałem w głębokim śniegu u podstawy ściany. Zacząłem ruszać nogami i rękami i zrozumiałem, że niczego nie złamałem. W szoku wyjąłem przeciwsłoneczną szminkę i zacząłem smarować nią usta. 

Momatiuk pozostał w trudnej ścianie bez liny. Widział, jak partner koziołkuje, obija się o półki i wyskakuje w powietrze - nawet przez moment nie liczył, że przeżyje upadek. Po ochłonięciu z szoku, nie zastanawiając się długo, powiązał posiadane pętle w sznur i z ich pomocą rozpoczął ryzykowne zejście. Skały pokryte były świeżym nocnym śniegiem. Trudności pochłonęły jego uwagę i dopiero po osiągnięciu nieco łatwiejszego terenu zaczął wypatrywać ciała przyjaciela. 

Głęboko w dole zobaczył na śniegu nieruchomy ludzki kształt. 

Nie było złudzeń... Jakież było jego zdumienie, kiedy leżący bez ruchu Most nagle usiadł i przemówił do niego normalnym ludzkim głosem! Powiedział, że chyba przysnął na słońcu i że jest biedny, bo ma skaleczony nos i być może zwichnięte kolano... 

Jan Mostowski był działaczem Klubu Wysokogórskiego (członkiem Zarządu Głównego i przewodniczącym Komisji Tatrzańskiej oraz prezesem Koła Gliwickiego KW). W 1963 wyemigrował, najpierw do Szwajcarii i Austrii, a ok. 1966 osiadł w USA. Od ok. 1970 używał nazwiska Philipp. 

Na podstawie artykułu Janusza Kurczaba na wspinanie.pl

Dokonania górskie

Tatry

Alpy

Inne

Wiesz o przejściach danej osoby? Podziel się swoją wiedzą z nami. Dodaj przejście na dole w komentarzu!

Wyprawy

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej osobie? Podziel się z nami nimi ;)

Cytaty

Dorzuć cytaty tej osoby w komentarzach ;)

Zdjęcia

Podrzuć linki do zdjęć tej osoby, a z chęcią zamieścimy

Filmy

Nie ma jeszcze filmów o tej osobie. Możesz dorzucić linki w komentarzach, a zamieścimy!

Powiązane artykuły