Wycieczka skiturowa przez Czerwone Wierchy należy do klasyków tatrzańskich – piękna widokowo i w dobrych warunkach oferująca przyjemne zjazdy dostępne dla początkujących skiturowców. Chcąc przejść na nartach cały masyw Czerwonych Wiechów do wyboru mamy dwa warianty – trasę z Kuźnic z podejściem na Kopę Kondracką i zjazdem z Ciemniaka do Kir albo kierunek odwrotny, wybrany – i polecany - przez nas, czyli podejście z Kir na Ciemniak i na zakończenie zjazd z Kopy Kondrackiej.
Na Kopie Konradzkiej. Fot. Damian Granowski
Trasa: Kiry – dolny odcinek doliny Kościeliskiej – czerwony szlak na Ciemniak (2096 m n.p.m.) – Krzesaniaca (2121 m n.p.m.) – Małołączniak (2104 m n.p.m.) – Kopa Kondracka (2004 m n.p.m.) - Kużnice
Podejście: ok. 1100 m na Ciemniak, łącznie około 1300 m
Zjazd: Z Kopy Kondrackiej mamy kilka wariantów, najciekawszy i najpopularniejszy w dobrych warunkach to zjazd na przełącz pod Kopą i wprost z przełęczy do schroniska na Hali Kondratowej, a dalej nartostradą do Kuźnic.
Trudność: S1
Nachylenie: maksymalnie 30°
Zagrożenia: lawiny w Długim Żlebie (zjazd z Kopy Kondrackiej), zła widoczność na grani.
Czas: podejście na Ciemniak ok 3,5h, przejście całości ok 6-7 h
Schroniska: Schronisko na Hali Kondratowej na zakończenie skitury :-)
Sprzęt: ABC Lawinowe, raki, czekan
Przewodnik: Tatry przewodnik skiturowy – Wojciech Szatkowski
Wycieczkę rozpoczynamy w Kirach, po około 15 minutach spaceru doliną Kościeliską odbijamy w lewo za znakami czerwonego szlaku na Ciemniak. W lesie podejście ściśle szlakiem, powyżej granicy lasu możliwe jest podchodzenie ściśle szlakiem lub bezpośrednio w jego okolicy w zależności od panujących warunków. Powyżej granicy lasu podejście odbywa się grzbietem i jest stosunkowo bezpieczne lawinowo.
Podejście na Ciemniak w okolicy Chudej Turni (fot. Damian Granowski)
Po około 3,5 godziny osiągamy szczyt Ciemniaka. Stamtąd czeka nas krótki zjazd (bez zdejmowania fok) na Mułową Przełącz. Następne szczyty w masywie Czerwonych Wierchów to Krzesanica i Małołączniak. Poruszamy się pomiędzy nimi ściśle granią, a z każdego czeka nas przyjemny znajd na kolejne przełęcze. W tym przypadku zjazdy są już dłuższe i raczej wymagają zdejmowania i zakładania fok. W zależności od panujących warunków na podejściach pod poszczególne szczyty mogą się przydać raki lub harszle.
Nad Chudą Przełęczką w drodze na Ciemniak (fot. Damian Granowski)
Podejście na Ciemniak (fot. Damian Granowski)
Po lewej Krzesanica, po prawej Ciemniak (fot. Damian Granowski)
Widoki z Ciemniaka (fot. Damian Granowski)
Krótki zjazd z Ciemniaka na Mułową Przełęcz (fot. Damian Granowski)
Małołączniak - za nami Krzesanica i Ciemniak (fot. Damian Granowski)
Małąłoczniak - na pierwszym planie Kopa Kondracka (fot. Damian Granowski)
Ostatnie, krótkie podejście czeka nas na Kopę Kondracką, skąd mamy klika wariantów zjazdu. Najpopularniejszy wiedzie wprost na przełęcz pod Kopą i dalej Długim Żlebem do doliny Kondratowej. Zjazd wprost z przełęczy może być zagrożony lawinami. W przypadku niepewnych warunków możliwy jest zjazd przez Łopatę (grzbiet zamykający dolinę Kondratową od wschodniej strony). Przejeżdżamy obok schroniska na Hali Kondratowej i następnie kierujemy się na nartostradę i zjeżdżamy do Kuźnic. Zjazd z Kopy Kondrackiej zajmie nam w zależności od warunków około 1 h – 1 h 30 min.
Zjazd z Małołączniaka (fot. Damian Granowski)
Zjazd z Kopy Kondrackiej na przełęcz pod Kopą (fot. Damian Granowski)
Zjazd z przełęczy pod Kopą do Kuźnic (fot. Damian Granowski)
Przy pewnych warunkach z przełęczy zjeżdżamy jak puszcza – trasa jest bardzo popularna (fot. Damian Granowski)
Komentarze obsługiwane przez CComment