Kazalnica Mięguszowiecka / Droga Korosadowicza 5

Droga Korosadowicza 5 - to już "prawie" Kazalnica. Jedna z najłatwiejszych dróg na Kazalnicy Mięguszowieckiej - popularnie funkcjonuje jako Korosadowicz. Droga wytyczona 18 sierpnia 1934 roku przez zespół w składzie Zbigniew Korosadowicz, A. Pochwalski i Jan Staszel. W warunkach zimowych drogę pokonał Jan Długosz i Wojciech Komusiński 21 i 23 kwietnia 1953. Kto pokonał jako pierwszy drogę w warunkach pełnej zimy (czy też zimy kalendarzowej) tego niestety nie udało się ustalić.

Wspinaczka na Korosadowiczu. Fot. Izabela Czaplicka

Droga w trudnościach ma dwa warianty. Starszy, coraz bardziej zapominany, wyceniany na III/III+ oraz nowszy, bardziej logiczny o trudnościach V-/V. Zimą trudniejszy wariant doczekał się wyceny M5. Zdecydowanie polecana na zimę. Nie tylko dla początkujących. Dość długa i w miarę trzyma. W razie złych warunków lepiej się nie wybierać ;)

Korosadowicz na Kazalnicy

Umiejscowienie Korosadowicza na Kazalnicy. Fot. Damian Granowski

Wycena: III, lecz polecamy wariant za V- (zimowe tatrzańskie 5)

Długość: około 12 wyciągów

Czas przejścia: 6-8 h

Lokacja:  Kazalnica / Kazalnica Mięguszowiecka

Uroda: Sam (-a) określ urodę drogi przyznając jej u góry artykułu od jednej do pięciu gwiazdek ;)

Wystawa: N

Charakter: trawki / kominy / płyty

Zagrożenia obiektywne: lawiny, pyłówki. Zejście eksponowane i narażone na lawiny przy złych warunkach.

Pierwsze przejście letnie: 1934, 18 sierpnia. Zespół: Zbigniew Korosadowicz, Adam Pochwalski i Jan Staszel.

Pierwsze przejście zimowe: 1953, 23 kwietnia. Zespół: Jan Długosz i Wojciech Komusiński.

Pierwsze przejście (samotne): 1978, 1 marca - Janusz Mączka.      

Dojście

Ze schroniska w Morskim Oku podchodzimy czerwonym szlakiem na próg Czarnego Stawu, skąd idziemy w prawo pod ścianę Kazalnicy Mięguszowieckiej. Czas podejścia to około 1 godzina.

Opis

Joanna Benedyktowicz na drodze. Fot. Izabela Czaplicka

Startujemy u wylotu kuluaru z prawej strony (II), lub wariantem z parchatym :-) kominkiem z lewej (IV+). Przez około 120 metrów idziemy w miarę łatwym terenem do kolejnego komina (IV, lub M4. Parę haków), po jego przejściu znajdziemy wygodne stanowisko na lewej ścianie kuluaru. Dalej atakujemy pole śnieżne, którym dochodzimy pod wyraźne spiętrzenie. Uciekamy w prawo trawiastą ścianką. 

Kluczowy wyciąg Korosadowicza. Fot. Izabela Czaplicka

Wychodzimy na trawiastą płasienkę i idziemy w prawo. Za chwilę stajemy pod wyraźną załupą wycenioną na M5 (czujne). Jest to wariant polecany przejścia Korosadowicza. Jeśli chcemy iść łatwiej, to uderzamy dalej w prawo do wielkiej załupy (III, dwa stare spity). Gdy już pokonamy wybraną załupę to wyżej jest w miarę łatwo i po kilku wyciągach osiągamy  pola podszczytowe Kazalnicy. Droga kończy się na szczycie Kazalnicy :-)

Zejście

Na drodze znajdują się 3 dogodne miejsca do ewentualnego wycofu do bandziocha. Przy małym kominku, przy załupach, oraz już prawie na górze, przez "wiszący kociołek". Aby zejść przez wiszący kociołek, musimy przetrawersować około 50 metrów przez pole śnieżne, zjechać kilkanaście metrów (widoczne pętle na wystającej wancie), następnie znowu przez pola śnieżne do charakterystycznego butelkowatego zwężenia, którym schodzimy do Bandziocha

Ze szczytu Kazalnicy zielonym szlakiem przez Bandzioch nad Czarny Staw. Uwaga! zejście jest eksponowane i narażone na lawiny, więc czujnie!

Sprzęt

zestaw standardowy, 4 igły do trawki, cienkie haki

Historia zdobywania

Droga wytyczona 18 sierpnia 1934 roku przez zespół w składzie Zbigniew Korosadowicz, A. Pochwalski i Jan Staszel. W warunkach zimowych drogę pokonał Jan Długosz i Wojciech Komusiński 21 i 23 kwietnia1953. Kto pokonał jako pierwszy drogę w warunkach pełnej zimy (czy też zimy kalendarzowej) tego niestety nie udało się ustalić.

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Prawdopodobnie najczęściej przechodzona droga na Kazalnicy ;)

W książce Krzysztofa Łozińskiego "Ślady na sniegu" znajduje się taka oto anegdota o drodze Korosadowicza z udziałem W.Cywińskiego i dwóch wspinaczy.
"...Na drodze Korosadowicza wspinało się dzień cały jakiś dwóch wspinaczy i na wieczór doszli do połowy drogi, gdzie złożyli biwak. Biwakowali i biwakowali noc całą, aż rano obudził ich ratownik dyżurny z Morskiego Oka, właśnie Włodek Cywiński, który w ramach spaceru przed śniadaniem doszedł od dołu do gości i powiedział: "Panowie, przestańcie się wygłupiać i idźcie do domu", po czym poszedł dalej kontynuując spacer. " 

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Topo Korosadowicza na Kazalnicy

Topo Korosadowicza na Kazalnicy. Topo: D. Granowski

Korosadowicz warianty Jan Muskat
Korosadowicz wariantami (przejście Jan Muskat - Santosh Vasan. 26 lutego 2019). Być może pierwsze takie przejście wariantów (w literaturze nie natknąłem się na takie wariacje). Fot. arch. Jan Muskat

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Powiązane artykuły

Szarpane Turnie / Droga Motyki V

Szarpane Turnie / Droga Motyki V

Zadni Granat / 47 Rocznica V+

Zadni Granat / 47 Rocznica V+

Kieżmarska Kopa / Polski Kut M6

Kieżmarska Kopa / Polski Kut M6