Kieżmarski Szczyt / Prawy Puškáš V

Kieżmarski Szczyt / Prawy Puškáš V

Prawy Puškáš (Pravým vhĺbením - Puškáš) V jest jedną z najpiękniejszych, nietrudnych linii na południowej ścianie Kieżmarskiego Szczytu. Oferuje kilka kapitalnych wyciągów, przez co jest robiona przez wiele zespołów, które mogą ew. zrzucać coś na nas. Macie tutaj dwa niezależne opisy: Sylwii Zarzyckiej i Piotra Kawali.

Fot. arch. Sylwia Zarzycka

Wycena: V+

Asekuracja: R1-2

Długość:  około 450 metrów + 150 metrów łatwego terenu do szczytu

Czas przejścia: 6h

Lokalizacja:  Kieżmarski Szczyt

Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Wystawa: S

Charakter: płyty / kominy / zacięcia

Zagrożenia obiektywne: ?

Pierwsze przejście: 1948, 12 września - J. Petrlová, Arno Puškáš,

Drugie (pierwsze polskie) przejście: 1954, 15 września - A.Wala, Jerzy Wala.

Pierwsze przejście zimowe: 1958, 13 lutego - I.Urbanovič, J.Weincziller.

Dojście

Spod Łomnickiego Stawu

Obchodzimy staw naokoło i tam gdzie wpada potok, przechodzimy przez mostek na wygodną ścieżkę. Ścieżką około 30-45 minut pod ścianę.

Orientacyjnie zaznaczony przebieg ścieżki pod południową ścianę Kieżmarskiego Szczytu. W sumie też do Lejkowego Kotła. Fot. Damian Granowski

Z Doliny Kieżmarskiej

Najłatwiej przejść Tatrzańską Magistralą (szlak czerwony). Blisko schroniska Skalnate Pleso znajdziecie ścieżkę odbijającą w prawo. Czas podejścia około 2,5-3 godziny.

Opis Sylwie Zarzyckiej

Całość drogi jest bardzo dobrze widoczna z dołu. Warto podczas podejścia zapamiętać miejsce z białym obrywem. Znajduje się ono w górnej części drogi i podczas przejścia, będziemy wiedzieli, że na jego wysokości należy skierować się na lewo.

Fot. arch. Sylwia Zarzycka

Droga zaczyna się dwoma łatwymi wyciągami w dość kruchym terenie. Można zrobić lekkie obejście po prawej stronie, trzymając się linii. Wskazane także aby uniknąć bezpośredniego wspinania się pod poprzedzającym nas zespołem. Pierwsze wyciągi są wspólne z drogami Prawy Filar IV i Lipka-Święcicki V. Można jednak przejść pierwsze dwa wyciągi na żywca lub z lotną (chociaż ten pierwszy wariant bardziej wskazany ze względu na luźne kamienie).

Po dwóch wyciągach drogi rozchodzą się, Prawy Puškáš kieruje się na prawo, w stronę wyraźnego zacięcia.

Całość to około 8 wyciągów wspinania. Nie wszystkie stanowiska są ewidentne, w kilku przypadkach trzeba zakładać stanowiska samodzielnie. Na drogę warto wziąć młotek. Po pierwsze – może się przydać w razie zgubienia linii (na której spotykamy stałe haki), po drugie warto zastane żelastwo w ścianie dokładnie opukać – dwa spotkane przez nas haki były w bardzo złym stanie.

Wspinanie na Puškášie. Fot. arch. Sylwia Zarzycka

Kluczowe wyciągi znajdują się w środku ściany, to wyciągi nr 4-6. Charakter wspinania jest  bardzo zróżnicowany – spotkamy fragment idealnie gładkiego na ściankach komina, płyty z krawądkami, rysy i chwyty na ściski. Asekuracja w większości jest dobra.

Fot. arch. Sylwia Zarzycka

Wyciągi są długie, często ponad 50 metrów, dlatego należy szczególnie zwrócić uwagę na prowadzenie liny na początkowych metrach.

Opis z zimowego przejścia kombinacji Puškáša (aut. Jan Kuczera)

Puškášowy Mikst

W około 85% droga biegnie Prawym Puškášem, jednakże pierwszy trudny wyciąg za M7 tak jak i częściowo drugi wyciąg, biegnie niezależnym terenem. Podobnie sprawa wygląda na ostatnim wyciągu i prawdopodobnie częściowo na wyciągu za M6/M6+, ale tutaj działa to w drugą stronę – nędzny lód wypełniał formację, którą przypuszczalnie biegnie oryginalna linia. W związku z tym my poszliśmy od prawej, gorszą jakościowo skałą ale dającą możliwość asekuracji.

W naszej ocenie droga ta zdecydowanie jest poważniejsza od „Wielkiego Zacięcia Integrale” z uwagi na brak stałej asekuracji (w sumie napotkaliśmy tylko 2 stare haki) i ilość wspinaczkowego terenu. Asekuracja generalnie dobra. Co do urody drogi to absolutna piękność. Zdecydowanie najlepsza skalno-lodowa droga, po której w Tatrach się wspinałem.

Styl przejścia OS.
Trudności drogi to M7, WI4, 550m. przewyższenia, 7h czas przejścia do szczytu.

Wielkie Zacięcie Integrale

Opis Piotra Kawali

Prawy Puškáš to wspaniała linia na południowej ścianie Kieżmarskiego Szczytu, której przejście z pewnością ucieszy każdego taternika. Dzieląc drogę na kolejne wyciągi sugerowaliśmy się schematem Mastertopo. Na drodze spotkamy kilka starych haków, należy jednak nastawić się na samodzielną asekurację, włącznie z budową stanowisk. Zestaw standardowy w zupełności wystarcza, asekuracja na większości wyciągów jest bardzo komfortowa. W mojej ocenie drogę najlepiej rozbić na 11 wyciągów (3 i 4 wyciąg zdecydowanie warto połączyć). Kwintesencją wspinania na tej drodze jest wspaniały, długi komin oraz niebanalna płyta, które znajdują się w końcowych fragmentach.

1 wyciąg (III) Droga startuje łatwym terenem (III) na prawo od oryginalnego startu drogi Birkenmajera oraz dołu Wielkiego Zacięcia. Pod ścianą często zalega śnieg, więc należy szukać dość charakterystycznej diagonalnej drabiny tzw. drabiny Puškáša. Na pierwszym wyciągu spotkamy kilka starych haków, na których lepiej nie odpadać. Stanowisko budujemy po ok. 30m od startu w lekkiej nyży, gdzie znajduje się też stary hak.

2 wyciąg (IV) Drugi wyciąg startuje od lekkiego przewinięcia w prawą stronę. Na samym początku napotkamy czwórkowe trudności. Potem kontynuujemy wspinanie w trójkowym terenie, diagonalnie w prawą stronę. Po lewej stronie wypatrujemy starych pętli na hakach, gdzie zbudujemy kolejne stanowisko.

Widok na trzeci wyciąg. Fot. Piotr Kawala

3 wyciąg (II-III) Trzeci wyciąg ok. 15m bardzo łatwego terenu. Kontynuujemy wspinaczkę wprost, aż dochodzimy do tzw. kociołka o białych skałach. Budujemy stanowisko z własnej protekcji. Kolejny wyciąg będzie startował mocnym odbiciem w lewą stronę. Spoglądając w prawo możemy dostrzec stare haki, ale sugerujmy się nimi, gdyż jest to już Filar Grosza.

4 wyciąg (III) Wyciąg odbija wyraźnie w lewą stronę, łatwym terenem. Następnie kilka metrów małym zacięciem do góry, gdzie możemy zbudować kolejne stanowisko na własnej protekcji. Wyciąg jest bardzo krótki i lepszą opcją wydaje się go połączyć z kolejnym. W tym wypadku nie warto sugerować się schematem z Mastertopo.

5 wyciąg (IV) Piąty wyciąg odbija zdecydowanie w prawo. Idziemy do góry, a następnie trawersujemy w prawo po wąskiej półce. Dalszy przebieg drogi nie jest ewidentny, więc warto poszukać starych haków, które wskażą nam kierunek. Generalnie kierujemy się do góry terenem za ok. IV/IV+. W pewnym momencie napotykamy stare pętle owinięte wokół głazu, gdzie budujemy kolejne stanowisko.

6 wyciąg (V) Od tego wyciągu droga ma już dużo bardziej ewidentny przebieg. Szósty wyciąg startuje pionowo do góry i szybko napotykamy kluczowe trudności (V), którymi są przyjemne krawądki. Następnie teren ewidentnie się kładzie, przechodzimy w łatwiejszy teren i dochodzimy do charakterystycznego dużego i szerokiego komina. Wg. Mastertopo w tym miejscu budujemy własne stanowisko. Warto jednak odbić w lewo i podejść do góry jeszcze kilka metrów, spotkamy tam kilka starych haków, które możemy wykorzystać do budowy stanowiska.

7 wyciąg (IV+) Kolejny wyciąg, startuje pionowo do góry. Mamy do wyboru dwa warianty. Szybko odbijamy do góry po płycie, albo idziemy trochę dalej do lekkiego zacięcia, w którym możemy komfortowo się asekurować. My wybraliśmy tą drugą opcję, a trudności tego wariantu to ok. IV+. Następnie wychodzimy na wielką trawiastą półkę, na której można rozbić namiot. Kierujemy się w lewo i budujemy stanowisko z własnej protekcji.

Start ósmego wyciągu. Fot. Piotr Kawala

8 wyciąg (V) Cały czas kierujemy się do góry, początkowo wyciąg wiedzie bardzo łatwym terenem (III), a następnie dochodzimy do kilku trudniejszych momentów (V). Po przebyciu ok. 40m, prawej stronie wypatrujemy starego haka, którego możemy wykorzystać do budowy stanowiska.

9 wyciąg (V) Dalej podążamy ewidentną linią do góry. Wszędzie napotkamy dużo dobrych stopni, zaś w trudniejszych momentach (V), możemy się komfortowo asekurować. Na końcu wyciągu odbijamy wyraźnie w prawo po płycie, gdzie po kilku metrach budujemy stanowisko.

Piękne wspinanie na dziewiątym wyciągu. Fot. Piotr Kawala

10 wyciąg (V) Ten wyciąg jest jednym z najładniejszych na całej drodze. Wspinamy się tutaj w niebanalnym kominie za V, który startuje pod wystającym blokiem. Pierwsze kilka metrów wspinamy między dwiema płytami, gdzie możemy dobrze zaprzeć się plecami. Następnie wchodzimy do właściwego komina, gdzie na samym starcie napotkamy trudniejszy fragment. Potem kontynuujemy wspinaczkę długim, pięknym kominem. W samym środku napotkamy na blok skalny, który nieco nas wypycha z komina. Trzeba się dobrze rozstawić na nogach i pokonamy go bez problemu. Po wyjściu z komina odbijamy na lewo i wspinamy się kolejną płytą. Szybko dochodzimy do ok. 2m ścianki na płycie, pokonujemy ją wprost (jest stary hak), lub obchodzimy z lewej strony. W tym momencie warto zbudować stanowisko, gdyż grozi nam przesztywnienie liny (wg. Mastertopo jest tutaj opcjonalne stanowisko).

 

Widok na końcówkę dziesiątego wyciągu. Płyta po wyjściu z komina. Fot. Sylwester Skrobisz

11 wyciąg (V/V+) Ruszamy dalej do góry po płycie. Czym prędzej dochodzimy do prawej skały, którą wykorzystujemy do zastosowania techniki dilfera. Na tym fragmencie asekuracja jest dość wymagająca, gdyż miejsca do założenia protekcji nie są ewidentne. Po przejściu ok. 20m możemy odbić w prawo krótkim wypychającym zacięciem, gdzie był stary hak. Nie jestem przekonany, czy powinno się iść tym zacięciem, czy kontynuować wspinaczkę płytą jeszcze kilka metrów w lewą stronę. Na pewno w zacięciu można lepiej się asekurować, więc wybraliśmy ten wariant. Trudności w moim odczuciu dochodziły do V+. Ten wyciąg, w połączeniu z poprzednim kominem, to najlepsze fragmenty wspinania na całej drodze, warto mieć jednak zapas siły, bo będziemy mieć już za sobą ponad 300m wspinania.

Świetne wspinanie na płycie - 11.sty wyciąg. Fot. Sylwester Skrobisz

12 wyciąg (III) Ostatni wyciąg to już łatwe wspinanie II-III terenem. W pewnym momencie droga łączy się z inną linią tzn. lewym Puškášem. Na końcu znajdziemy nowe plakietki, które wykorzystujemy do budowy stanowiska.

Zejście

Możliwych jest kilka opcji:

  1. Zjazdy z tzw. Rampy.
  2. Zejście granią Kieżmarskiego Szczytu do przełęczy.

Wskazówka – lepiej nie trawersować w łatwym terenie od razu po skończeniu drogi na prawo, tylko dojść łatwym terenem prosto do góry Rampą na sam szczyt, a następnie dopiero odbić granią w prawo w kierunku Huncowskiej Przełęczy. Następnie zejście szerokim żlebem który wyprowadza nas wprost do Doliny Kieżmarskiej.  Zejście łatwe, w większości bez trudności. W żlebie zejściowym bardzo krucho.

  1. Częstą opcją  jest łączenie drogi na Kieżmarskim szczycie z przejściem Grani Wideł, która łączy Kieżmarski Szczyt z Łomnicą.

Opis Damiana Granowskiego

Z kopuły szczytowej Kieżmarskiego Szczytu schodzimy po głazach granią do Wyżniej Kieżmarskiej Przełęczy. Stamtąd idziemy w prawo w stronę Huncowskiej Przełęczy. My szliśmy w warunkach zimowych, więc nie kojarzę ścieżki i kopczyków (ale powinny być). Trzymamy się lewej strony grani.

Zejście w kierunku Huncowskiej Przełęczy. Fot. Damian Granowski

Dochodzimy na Huncowską Przełęcz (ok. 30-45 min) i tutaj mamy dwie opcje do wyboru.

Zejście do Doliny Kieżmarskiej

Schodzimy żlebem do Doliny Huncowskiej. Dnem Doliny trawersujemy w lewo w kierunku Rakuskiej Przełęczy. Z niej schodzimy w dół czerwonym szlakiem do Doliny Kieżmarskiej. Około 3 godzin (ze szczytu).

Zejście do Doliny Łomnickiej

Z Huncowskiej Przełęczy schodzimy wyraźną ścieżką w dół. Z czasem przechodzimy w prawo na wyraźną grzędą, którą schodzimy zygzakami. Pod koniec schodzimy w lewo po dobrze urzeźbionej płycie do dna żlebu. Nim po piargach, a później wyraźną ścieżką do Lejkowego Kotła. Stąd wyraźną ścieżką do Łomnickiego Stawu. Około 2 godzin (ze szczytu).

Podczas zejścia żlebem do Doliny Łomnickiej. Fot. dg

Dół ww. żlebu. Fot. dg

Sprzęt

Zestaw standardowy + ew. młotek.

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi.

Topo

tatry.nfo.sk

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Powiązane artykuły

Szarpane Turnie / Droga Motyki V

Szarpane Turnie / Droga Motyki V

Zadni Granat / 47 Rocznica V+

Zadni Granat / 47 Rocznica V+

Kieżmarska Kopa / Polski Kut M6

Kieżmarska Kopa / Polski Kut M6