Šádkova cesta IV na Baranich Rogach, to łatwa i lita droga na południowej ścianie z łatwym (aczkolwiek długim z parkingu) podejściem i zejściem. Ogólnie należy do kanonu łatwych klasyków na Słowacji. W środkowej części trochę łatwego terenu. Na drodze jest dużo haków, aczkolwiek głównie działamy na własnej asekuracji. Ściana ma wystawę południową, więc jest dobrą opcją na wiosnę i jesień.
Wycena: IV
Asekuracja: R1-2
Długość: ok. 250 metrów (7 wyciągów)
Czas przejścia: 3 godziny
Lokalizacja: Baranie Rogi
Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)
Wystawa: S/SW
Charakter: płyty, zacięcia
Okres do wspinania: wiosna, lato, jesień
Zagrożenia obiektywne: ?
Pierwsze przejście: 1949, 25 lipca - Jelena Renerova, Jaromir Šádek
Pierwsze przejście zimowe: 1959, 30 marca - William Kubiniec, Gerhard Tschunko
WHP 20 Droga nr 2963
Klaudia Tasz na końcowej płycie Drogi Šádka. Fot. Damian Granowski
Dojście
Patrz: Baranie Rogi
Łącznie 3-4 godziny podejścia.
Dawid Świątkowski na starcie drugiego wyciągu
Opis
1. wyciąg (40m, II) - droga startuje ze sporej półki (dwa haki) na którą możemy dostać się dwójkowym zacięciem wprost od dołu lub strawersować od prawej strony po trawach i skale (0).
Klaudia Tasz na drugim wyciągu Drogi Šádka. Fot. Damian Granowski
2. wyciąg (40m, IV-) - idzie trójkowym zacięciem z prawej strony. Następnie przed okapikiem przebijamy się w prawo na płytę za IV i mamy stanowisko z 3 haków. Z prawej mamy wielką płytę, na którą raczej nie wchodzimy.
Fot. Damian Granowski
Dominik Bogusz na drugim wyciągu
3. wyciąg (55m, IV) to czwórkowe wspinanie. Początko kominem z jasnymi skałami. Dochodzimy do miejsca gdzie mamy delikatne zacięcie i kominek. Łatwiej tym drugim. Następnie w lewo do zacięcia, którym wychodzimy na siodełko, gdzie po naszej lewej mamy małą turniczkę. Wygodnie założyć tutaj stanowisko.
Jakub Krawczyk we wspomnianym kominku
Klaudia na siodełku. Fot. Damian Granowski
4. wyciąg (50m, IV-) - to ładne wspinanie w dobrze urzeźbionych płytach. Kierujemy się lekko w prawo, następnie do góry (takie małe zacięcia) i później w prawo. Wchodzimy w łatwiejszy teren i na dobrej półce zakładamy sobie stanowisko.
Kuba robi wyciąg nad siodełkiem
5. wyciąg (65m, III) biegnie w łatwym terenie. Z stanowiska idziemy do małego zaciątka, nim do góry, a później mamy bardzo łatwy teren (uwaga na rumosz skalny). Idziemy do kociołka, gdzie rozchodzi się kilka zacięć. My wybieramy skrajnie lewe, idziemy nim na siodełko pod turniczką. Tutaj po prawej mamy wbite stanowisko z dwóch ringów (z drogi Indiańskie Lato VII-).
Dawid na dojściu do siodełka przy płycie
6. wyciąg (40m, III) - chyba najciekawsza długość liny. Pokonuje skośnie sporą płytę z lewej strony filara. Idziemy w lewo, wznosząc się po wygodnej rzeźbie. Kierujemy się w stronę rysy widocznej z lewej strony. Gdzieś w przed granią można założyć stanowisko. Choć nam zdarzało się po prostu przegrzać ten teren na lotnej (połączyć 6 i 7 wyciąg)
Płytka widokami
7. wyciąg (35m, IV) - rysą do góry i po wyjściu na grań idziemy jeszcze kilkanaście metrów i zakładamy stanowisko z głazu, w łatwiejszym terenie.
Wyjście na grań. Fot. Damian Granowski
Tutaj można się już rozwiązać i podejść sobie na szczyt.
Zejście
Ze szczytu idziemy ścieżką w stronę Baraniej Przełęczy. Gdy teren zaczyna być trudniejszy to podążamy wzdłuż kopczyków na Baranią Przełęcz. Więcej informacji znajdziecie tutaj: Baranie Rogi.
Sprzęt
Ciekawostki
Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.
Cytaty
Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi
Topo
Schemat znajdziecie na tatry.nfo.sk.
Linia drogi. Opr. Damian Granowski
Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Zdjęcia
Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Filmy
Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)