Veni VII+ to piękna, nowa droga na Zamarłej Turni, przewijająca się w okolicy dróg Klasycznej i Prawego Heinricha, ubezpieczona w sportowy sposób w 2022 roku, otwarta przez nas 15.07.2023. Pięć wyciągów o trudnościach kolejno VI+, VII+, VII+, V+ i V+. Asekuracja ze spitów (łącznie osadziliśmy 21 nierdzewnych kotew Petzla 10mm i uzupełniliśmy 12 mm na stanowiskach gdzie brakowało, dobijając dwa kompletne stany).
Človečina V+ na Popradzkiej Kopie to obita droga, w pięknym otoczeniu Smoczej Dolinki (Drača dolinka). Charakterystyczną cechą drogi jest mnogość formacji płytowych, które są dość dobrze obite ringami. Dosłownie w paru miejscach dokłada się coś własnego. Dopiero na grani pasuje używać zabawek. Jest to propozycja dla osób, które chcą sobie podziałać po ringach, bez niszczenia psychy. Dla mnie, ilość ringów, które zostały tam wbite to przesada, ale niektórym może pasować :).
Ta zima do najlepszych nie należała - dni z odpowiednimi warunkami nie było zbyt wiele. Niestabilna pogoda, premiowała zespoły, które elastycznie mogły podejść do tematu. Mimo tego oczywiście coś się tam działo, choć w sumie zdecydowanie szybciej poszło mi ogarnięcie tego podsumowania.. Poniżej subiektywny przegląd co ciekawszych przejść.
Pavlín-Kráčalík V+ na Galerii Osterwy to swego czasu jedna z łatwiejszych dróg w tamtym rejonie. Jest ładna, całkiem wspinaczkowa i z dobrą asekuracją. Do tego szybki powrót. Kluczowy są trzy przewieszki na pierwszym (lub drugim wyciągu). U góry można iść dwoma wariantami - polecam ten w lewo rysą.
V znamení špagety M5+ na Galerii Osterwy, to krótka droga o charakterze zimowym. Może być ciekawą propozycją dla zespołów, które chcą zrobić coś krótkiego, w terenie bezpiecznym lawinowo, a do tego wrócić sobie później zjazdami na dół. My robiliśmy ją podczas odwilży i niestety nie było to dobrym pomysłem, zalecam tam wybieranie się jak jest mróz :)
Ostatnio parę osób pytało się mnie o plecak do wspinania. Zrobiłem więc mały materiał o plecaku, który mogę polecić. Używam Alphy od 2017 roku, kiedy pożyczyłem od znajomego ją i dość mocno pokiereszowałem (widoczne łaty). Od tego czasu mocno używałem jej w górach na wspinaniu zimowym, alpejskim. Plecak był mocno tyrany. Obstawiam, że około 100 dni w roku. Wrzucam kilka moich spostrzeżeń w filmie.
Droga Heinrich-Chrobak VIII- [M8] na Kazalnicy Mięguszowieckiej to wyjątkowa droga w polskim taternictwie. Niech za wstęp posłuży opis śp. Jana Żurawskiego z jego przewodnika po Kazalnicy: “Wielka droga, kiedyś uważana przez Polaków za jedną z najtrudniejszych w Europie. Jej zimowe przejście stanowiło przełom psychiczny w kwestii możliwości pokonywania środka Zerwy w warunkach pełnej zimy i bez poręczowania. Długa, trudna i urozmaicona, latem wymagająca, zimą bardzo poważna”.
Książęcy Raport to wytyczona samotnie i zimą (6 A1+) przez Marcina Księżaka droga na Czołówce MSW, która doczekała się niedawno uklasycznienia za M7. Raport jest ciekawą drogą na której można fajnie się powspinać – być może ma nawet zadatki na klasyka :). Mamy kilka wyciągów, a charakterystyczną formacją są połogie płyty/zacięcia, gdzie stopnie mogą być słabe, za to chwyty są całkiem niezłe (głównie ryski i trawki).
Bladym świtem M5+ to jeden z klasyków Buli. Ostatnio miałem ją okazję zrobić i muszę przyznać, że ma urokliwe dwa wyciągi :). Niezła asekuracja na drodze. Jest dość krótka i dla tych, którzy chcą sobie dodać jeszcze parę metrów wspinania, to można uderzyć jeszcze na ostatni wyciąg W Samo Południe. Przy dużych opadach śniegu można ją spokojnie robić.
Rebel M6 na Skrajnym Kiezmarskim Strażniku to niecałe 200 metrów drogi, ale można się powspinać. Oferuje Kilka krótkich, ale urozmaiconych wyciągów. Najtrudniejsze na drodze są dwa wyciągi - pierwszy to czujny trawers w lewo, a drugi to ostatni wyciąg z płytką z małą rzeźbą. Świetna opcja na niepewną pogodę.
Nás nedobegať M5 na Kieżmarskiej Buli to krótka i ładna droga, gdzie kluczowe są dwa wyciągi biegnące zacięciami. Szczególnie trzeci jest długi i kompleksowy. Choć wycena M5 jest chyba zaniżona. Po kilku przejściach na obozie PHS i GM PZA optowaliśmy raczej za M5+-M6. Świetna droga, gdy warunki nie pozwalają na nic dłuższego.
Biely kút to droga na wschodniej ścianie Łomnicy, którą 29 stycznia miał okazję zrobić zespół Tomasz Klimczak i Maciej Ostrowski. Zajęła im ona 13 godzin (680 metrów deniwelacji) i wycenili ją na M7 (niektóre obejścia). Wrzucam poniżej krótki opis i fototopo autorstwa Tomka, który zachęca do powtórzeń.
Parę lat temu powstał nowy sektor drytoolowy na Słowacji, który może być ciekawą opcją dla polskich wspinaczy. Ertoid w Dolinie Demianowskiej (Niżnie Tatry) to przewieszona ściana wapienna, gdzie mamy 22 drogi w trudnościach od D5+ do D12+. Wspinanie jest tam wytrzymałościowo-siłowe (po wierconych chwytach), okolica urokliwa, drogi obite. W pobliżu mamy też ośrodek narciarski Chopok. Polecam miejscówkę na rozmas buły dla średnio-zaawansowanych drajciulowców:). Początkujący będą tutaj mieli ciężko.
Na razie wrzuciłem tylko zejście. Wkrótce będzie opis.
Chyba każda osoba dłużej się wspinająca (i mająca wybór w sprzęcie) dobiera sobie po jakimś czasie preferowany zestaw do danej aktywności. Poniżej zamieszczam moją listę faworyzowanego sprzętu. Do zrobienia takiej listy w 2018 roku natchnęła mnie podobna lista Wojciecha Wajdy, którą zamieścił na swojej stronie (dozent.com – niestety strona już na emeryturze). Dziś publikuję małą aktualizację na rok 2023.