5. Rękawiczki - 10 patentów na zimę

Twoje ręce i stopy są najtrudniejszymi do ogrzania częściami ciała podczas łojenia w zimie. Dobry wybór rękawiczek niejednokrotnie może rozstrzygnąć, czy to będzie świetna wspinaczka, czy wspinaczka byle do końca, byle szybciej w schronisku. Pamiętaj, że odmrożenia rąk to nie tylko Himalaje i inne góry wysokie. Znam osoby które odmroziły sobie ręce w Tatrach. Chyba nie chcesz być następną?

Szymon Potaczek

Szymon Potaczek na trawersie Strzegowej. Używa rękawiczek Grivela dedykowanych do wspinaczki zimowej. Fot. Piotr Drożdż

Różni ludzie, mają różne patenty na utrzymanie rąk w cieple. Oczywiście różne są warunki, ale generalne zasady są podobne. Skupię się tutaj na wspinaczkach mikstowych w Tatrach lub innych górach. Zahaczymy również o drytooling i wspinaczkę lodową.

Może na początek jakie podzielę rękawiczki ze względu na przeznaczenie:

Rękawiczki do drytoolingu

Generalnie powinny być cienkie i zapewniające jako taką ochronę przed obtarciami. W sklepach znajdziemy rękawiczki dedykowane do drytoolingu. Niestety ceny są niejednokrotnie „oszałamiające”.

Problem ten można rozwiązać jadąc do Castoramy i tam zakupić pięć razy tańsze czerwone rękawice monterskie (lub czasem lepiej czarne monterskie - całe skórzane). Kosztują w okolicach 25 zł, a są precyzyjne, zapewniają ochronę i są w miarę trwałe. Występują one w dużych rozmiarach, co może być problemem dla posiadaczy małych dłoni (zwłaszcza kobiety).

Alternatywą w tym przypadku są rękawiczki rowerowe, do biegówek, itp.. Duża ilość zawodników Lodowego Pucharu Świata używała rękawiczek do Golfa :-). Precyzja w takich rękawiczkach jest naprawdę dobra.

Musimy zwrócić uwagę aby rękawiczki miały rzep na nadgarstku, który będzie zapobiegał podwijaniu się rękawiczki na dłoni - chociaż z tym różnie bywa.

Można jeszcze bardziej obciąć koszty i kupować „wampirki”, czyli rękawiczki robocze które kosztują nierzadko poniżej 10 zł. Aczkolwiek polecam te ciut droższe, ponieważ najtańsze (2-2,5 zł) słabo izolują i nie są zbyt trwałe. Dodatkowo nie mamy rzepa na nadgarstku.

D. Granowski w Strzegowej

Rękawiczki z Castoramy w akcji w Strzegowej. Fot. Piotr Drożdż

Rękawiczki do prowadzenia

Gdy mamy zamiar poprowadzić trudny wyciąg, musimy pewnie trzymać dziabę i mieć możliwość manipulacji sprzętem (odpinanie szpeju, osadzanie protekcji). Wszystko to wymaga precyzji w operowaniu palcami, którą możemy osiągnąć poprzez założenie cienkich rękawiczek. Problemem jest z kolei to, że nierzadko w cienkich rękawiczkach będą nam marznąć dłonie. Nie ma tu na razie rozwiązania idealnego i trzeba pójść na kompromis. W zależności od naszej wytrzymałości na zimno.

R. Jasper na Zakrzówku

Robert Jasper podczas prowadzenia drogi na Małym Murze na Zakrzówku. Fot. Maciej Chmielecki

Warto również wziąć pod uwagę charakter wspinania. Jeśli będziemy mieć do czynienia z śnieżnym wyciągiem, w którym będziemy musieli odgrzebywać wszystko ze śniegu, to wtedy warto ubrać większe rękawice, które będą izolować nam dłonie przed przemoczeniem.

W tych rękawiczkach musimy również w razie potrzeby móc się wspinać klasycznie. Nierzadko zdarzy się sytuacja, że wygodniej i bezpieczniej będzie się złapać ręką niż czekanem.

Rękawiczki do prowadzenia będą podobne jak do drytoolingu (patrz powyżej). Swego czasu używałem rękawic dt firmy  Monkey's Grip. Pierwsze wrażenia opisywałem tutaj. A ich test znajdziecie tutaj. Niestety już ich nie produkuja.

Rękawice dt

Aktualnie całkiem niezłą alternatywą są rękawice robocze Guide 775 W. Kosztują około 35 zł i starczają na 1-2 tygodnie wspinania. Na początku nawet nie przemakają i są dość ciepłe. Więcej na filmiku

Rękawiczki „na drugiego”

Trochę grubsze, ale dające nadal możliwość manewrowania sprzętem. Można w nich wspinać się na drugiego, gdy nie trzeba już nam takiej precyzji. Ewentualnie w łatwiejszym terenie, gdy asekurację zakładamy sporadycznie, a śniegu jest sporo.

P. Picheta w drodze na Gerlach

W łatwiejszym terenie w zupełności mogą być grubsze rękawice. Fot. Maciej Chmielecki

W ostatnich sezonach używam do tego celu rękawic Power Load firmy Monkey's Grip

Rękawiczki stanowiskowe

W skrócie grube i ciepłe. Mają zapobiegać wychładzaniu się nam rąk, aczkolwiek powinno się w nich dać asekurować bezpiecznie. Jeśli mamy problemy z marznącymi rękami, warto pomyśleć nad łapawicami, które założymy na rękawiczki (zwróćcie uwagę, czy możecie asekurować pewnie w tym zestawie).

Łapawice

Rozwiązanie dla zmarzluchów. Fot. malachowski.pl

Ciekawy patent sprzedał mi Janek Kuczera. Mianowice wspinacie się w rękawiczkach do prowadzenia. A na stanowisku (już po zamotaniu wszystkiego) zakładacie dodatkowo łapawice (akurat Jasiek zakładał ciepłe). Później tylko zdejmujecie łapawice i chowacie je za pazuchę.

Rękawiczki do wspinaczki lodowej

Do wspinaczki w czystym lodzie warto zastanowić się nad pancernymi (czyt. z membraną) rękawicami, które będą nas izolować przed zimnem i wilgocią. W lodzie ilość operacji sprzętowych jest zdecydowanie mniejsza niż w mikście. Generalnie jednak musimy mieć więcej par w miarę cienkich rękawic, które będziemy często zmieniać z tego względu, że namakają one.

Przydatne patenty na zimę

łapawice - rękawice

Jeśli spodobał ci się ten wpis i szukasz sprzętu dla siebie, to ciekawy wybór sprzętu znajdziesz w sklepie EpicTV. Niech nie będzie również tajemnicą, że polecając Wam produkty ze sklepu EpicTV zarabiam na nich w modelu afiliacyjnym, czyli otrzymuję prowizję, jeśli zdecydujecie się zrobić tam zakupy. Ceny mają "europejskie", lecz jeśli zdecydujecie się zostać członkiem EpicTV (górna zakładka, "become a member" to dostajecie 10% zniżki od nieprzecenionych produktów i 5% od przecenionych. Dostawa do Polski i innych krajów Unii jest darmowa.

Pamiętaj, że najważniejsze, abyś to TY był zadowolony. Kupuj więc rozważnie. Jeśli przy okazji ja na tym zarobię, to korzystamy obaj :-).

Dla jasności: To nie jest wpis reklamowy / sponsorowany. Nikt mi nie zapłacił za napisanie tego tekstu. Produkty, które są pokazywane albo używałem (sporą część otrzymywałem do testów od polskich dystrybutorów. Testy te są wyraźnie oznaczone) albo wrzuciłem do artykuły, bo akurat dany model pasował do treści. Raczej staram się promować produkty outdoorowe, które są dobre i nie zawiodą użytkowników. Analizuję plusy i minusy. Jeśli są OK, to piszę o nich na drytoolingu.

Autor: Damian Granowski

Jeśli masz ciekawe uwagi/sugestie do tekstu to zapraszam do podzielenia się nimi komentując tekst.

Polecamy inne artykuły z tego cyklu

1. Używaj kurtki stanowiskowej - 10 patentów na zimę

2. Pij! - 10 patentów na zimę

3. Odpowiednia droga na odpowiednie warunki - 10 patentów na zimę

4. Lawiny! - 10 patentów na zimę

5. Rękawiczki - 10 patentów na zimę

6. Nie marznij na stanowsku - 10 patentów na zimę

7. Miej mapę, GPS, kompas i telefon - 10 patentów na zimę

8. Lonża do dziabek - 10 patentów na zimę

W ramach dokształcania się polecam takie książki, strony jak:

100 Porad Gór

Wspinaczka lód i mikst, Will Gadd

Góry Wolność Przygoda

Strona 100 Porad Gór

Powiązane artykuły