Krótka historia czekana - od klasycznego po dziabkę wspinaczkową

Czekan ma długą i bogatą tradycję. Jest jednym z najbardziej wyrazistych symboli alpinizmu i jako taki zasługuje na szerszą historię. Dla niejednego wspinacza zimowego  dziabka jest niczym miecz dla rycerza. Zapraszam do lektury :-).

simond chacal reklama

Reklama czekanów Simonda w magazynie Mountain (numer 67). Na samym dole chacal, który będzie jeszcze wspomniany w tym artykule

Pierwowzorem dzisiejszego czekana był alpenstock (z niem. Alpenstock). Drewniana żerdź o długości od 1,5 do 2,5 metrów. Z jednej strony zakończona metalowym grotem, z drugiej wygodnym chwytem. Już od średniowiecza była używana przez alpejskich pasterzy do utrzymania równowagi na polach śnieżnych i lodowcach, z czasem zaczęli jej używać prekursorzy alpinizmu. Alpenstock pozwalał wspierać się w trudnym terenie, nierzadko pomagał przy przekraczaniu szczelin lodowcowych.

Pierwsze wzmianki o alpenstocku pochodzą z De Alpibus Commentarius z...1574 roku, gdzie Josias Simler opisuje sposoby poruszania się po lodowcu z użyciem liny, raków i alpensztoka. Używali go również narciarze, zanim wymyślono lepszą technikę zjazdu z dwoma kijkami.

8 sierpnia 1786 roku Jacques Balmat i Michel-Gabriel stają na wierzchołku Mont Blanc. Dzień ten kończy okres historyczny, a zaczyna piękną epokę alpinizmu klasycznego. Na jednej z rycin Balmat ukazany jest z alpenstockiem, oraz przymocowaną do pasa siekierką, służącą zapewne do rąbania stopni w lodzie.

Jacques Balmat 2

Jacques Balmat z alpenstockiem i siekierką. Fot. Wikipedia.org

Ciężko powiedzieć, kiedy alpenstock zaczął się przeobrażać w dzisiejszy czekan. Prawdopodobnie były to okolice końca XVIII i początku XIX wieku. Był to raczej proces stopniowy.

Travellers Axe Project Gutenberg eText 14861

Diagram na temat budowy czekana z 1872 roku. Fot. wikipedia.org

Pierwsze wzmianki o czekanie – prawie – w dzisiejszym kształcie to rok 1840 (chociaż Wojciech Wajda wspomina, że Pierre Cachat wykonał prototyp czekana w 1830 roku). W Courmayeur w kuźni rodziny Grivela stworzono czekan, który przypominał jeszcze konwencjonalną siekierkę. Dopiero dwadzieścia lat później siekierkę obrócono, tym samym tworząc łopatkę w czekanie. Pierwsze raki i czekany robili kowale, a specjaliści w tej dziedzinie mieli swoje siedziby w Austrii (Stubaital), we Francji (Chamonix), Włoszech (Courmayeur i prowincja Lecco). W 1860 Michel Croz tworzy czekan z prostopadłą łopatką.

Oskar Eckenstein (przełom lat 1880 i 1890, być może wcześniej) tworzy i używa czekana o stylisku o długości 33 cale (ok. 84 cm), masie 1 kg i ostrzu długości 7 cali (ok. 18 cm), dającego się obsługiwać jedną ręką

Na początku XX wieku czekany miały długie ostrza (dwa razy dłuższe niż łopatka), z czasem wraz z postępem w budowie raków ostrze stawało się krótsze.

Co ciekawe w Polsce początkowo na czekan mówiono Piolet (z francuskiego), z czasem zaczęto używać "czekan". Ale kto i kiedy? Tego nie ustalił autor (Krzysztof Łoziński) w artykule z Taternika (nie wiem dokładnie który numer). Za to opisał on etymologię słowa czekan. Chyba wszyscy kojarzą, że czekan to również była średniowieczna broń z drewnianym trzonkiem zakończona głowicą (15 centymetrowy nadziak i obuch z drugiej strony). 

Czekan służył do wyprawiania wojowników (nie lodowych) do krainy wiecznych łowów. Szpikulec świetnie radził sobie ze zbroją. Pierwowzór wywodzi się z Chin, gdzie na drewnianym trzonku była zamocowana żeliwna dłoń z dwoma wystającymi kolcami. Tzw. Żeliwna Pięść (zchua chuan, czytana zu ciułan (?) ) do Europy sprowadzili ją Mongołowie, którzy używali nazwy dżukan. My przejęliśmy ją od Węgrów (a ci od Turków).

czekan zaklady bytom

Na krakowskiej AWF można znaleźć takie "perełki". Fot. Damian Granowski

Tyle w temacie naszego lokalnego folkloru, ponieważ na zachodzie nie mieli takich skojarzeń ;). Angielska nazwa Ice axe to dosłownie "siekiera lodowa", ze względu na to, że pierwsze czekany przypominały zwykłą siekierę.

1927 rok Alfred Horeschowsky tworzy czekan z węższym dziobem i pętlą z ruchomym pierścieniem.

katalog chouinard czekan

Reklama w Mountain Magazine, numer 40 listopad 1974

Warto wspomnieć, że w tym samym roku Manner Ö. Jung patentuje czekan z wygiętym dziobem. W 1934 roku powstaje czekan GHM z lekko zakrzywionym dziobem z ząbkami, a w 1938 roku Anderl Heckmair podczas przejścia północnej ściany Eigeru używa czekana z wyraźnie zakrzywionym dziobem.

Wyraźne zmiany przyniósł rok 1966 gdy Yvon Chouinard przemodelował czekan klasyczny. Skrócił go do 55 cm, a ostrze "poszło" w dół, dzięki czemu lepiej osadzało się je w lodzie. Dodatkowo na końcu dodał młotek. Z takim zestawem lodowe stoki o nachyleniu 40-60 stopni stały się o wiele prostsze.

Jeszcze dalej poszedł Hamish MacInnes w Szkocji, który widział, co może zdziałać dziabka Chouinarda (odwiedził on Szkocję i porobił parę klasyków). MacInnes wymyślił dziabkę Terrordactyl. Skrócił czekan do 45 cm, a ostrze również poszło w dół. Założenie było takie, że zamiast rąbać stopnie i chwyty w lodzie (jak w klasycznym czekanie) to wspinacz wbijał po prostu dziaby w śnieg/lód/zmrożony torf. Łatwiejsze było też wyjmowanie czekana.

terrordactyl ice axe

Terrordactyl. Fot. The Scottish Mountain Heritage Collection

Dodatkowo zaczęto używać pętli nadgarstkowych, które umożliwiały uwolnienie ręki (czekan wtedy zawisał) i osadzenie przelotu. Pętla również umożliwiała zmianę chwytu na czekanie na bardziej "zrelaksowany". Nie trzeba było trzymać tak kurczowo dziabki jak wcześniej.

terrordactyl old advertise

Reklama Terrordactyl. Fot. The Scottish Mountain Heritage Collection

Jeszcze warto dodać kilka słów od samego twórcy tego czekana

THE TERRORDACTYL
The " Ice Revolution" started at the end of the 1960's. Mountaineers had been seeking a better way of remaining in contact with steep and overhanging ice. The technique at the time was to hang on to ice pitons, driven into the ice above the leaders head, which was both dangerous and insecure.
Various ideas were tried and rejected and Yvon Chouinard, a Californian and an outstanding mountaineer developed a short, wooden shafted ice hammer with a curved pick serrated on its bottom edge (the Climax). Though the earlier Maclnnes All Metal Ice axes and ice hammers had a straight, slightly declined pick these were not sufficiently "dropped" for direct aid on vertical ice.
Hamish Maclnnes developed the "Terrordactyl" in 1970, which was a short, all metal ice tool with an aluminium alloy shaft and a high quality pressed steel head in two sections with
an adze and steeply inclined serrated pick, for climbing on neve or hard snow.
For several years both the Chouinard ice hammer and the Maclnnes "Terror" dominated the forefront of international ice Climbing.
Eventually the accepted worldwide design for modern ice tools evolved as a combination of these two basic designs with the pick, steeply dropped like the "Terror" but curved upwards at the tip like a reversed Chouinard "Climax" hammer and known as the "Banana" pick.
Źródło: The Scottish Mountain Heritage Collection

Różnica była kolosalna i szybko dzięki tej małej rewolucji zaczęły powstawać dłuższe, trudniejsze drogi. Najpierw w Szkocji, a później na całym świecie. W 1973 francuski alpinista Walter Cechinel zaczyna otwierać lodowe drogi w okolicach Chamonix, uważane wcześniej za niemożliwe do pokonania. Wykorzystuje dwa takie same czekany i raki z frontalnymi zębami atakującymi.

Chyba takim najbardziej adekwatnym przejściem było pokonanie północnej ściany Grandes Jorasses (w 24 godziny) w roku 1976 przez zespół Nick Colton i Alex MacIntyre. 22-letni Brytole pokonali ścianę z użyciem krótkich, agresywnych czekanów i raków z frontalnymi zębami atakującymi.

W 1976 (?) Jean Marc Boivin składa patent na czekan z wymiennym ostrzem. Dziś to rozwiązanie występuje we właściwie każdym czekanie technicznym. Weźcie pod uwagę, że jeśli ostrze pękło, to cały czekan stawał się właściwie bezużyteczny. Wymienne ostrza wiele zmieniły.

simond chacal ice tool

Czekan Simond Chacal. Pierwsza dziaba z wymiennym ostrzem, pojawiła się na rynku w 1975 (?) roku. Fot. supertopo.com

Do początków lat 70. tych styliska czekanów były zazwyczaj robione z drewna jesionowego (rośnie wyjątkowo prosto), jednak w USA zaczęto używać aluminiowych stylisk. Pierwszy taki czekan (Eagle Ice) wyprodukowała firma Mountain Safety Research (MSR) w 1970 roku. W Europie CAMP wprowadził linię takich czekanów. W 1978 komisja bezpieczeństwa UIAA wprowadziła nowe standardy bezpieczeństwa dla czekanów. Zalecano używanie metalowych stylisk. W praktyce zaczęto używać różnych stopów aluminium, które zmniejszyły wagę czekanów (aluminiowy Camp Corsa waży 205 gram, przy 50 cm długości). Próbowano również używać tworzyw sztucznych (już w 1971 roku czekan Nanga Parbat firmy Stubai), ale były zbyt drogie.

Pierwsze ergonomiczne rękojeści pojawiają się w 1986 roku (np. czekan Grivel Rambo). Dziś sporo dziabek wspinaczkowych (zwłaszcza modeli dedykowanych do trudniejszego wspinania) posiada lekko cofnięte (w stosunku do styliska) ergonomiczne rękojeści.

W 1993 roku Charles Brainerd, John Bercaw i Wiliam Belcourt patentują dla firmy Black Diamond anatomiczny (szerszy z tyłu, węższy z przodu) uchwyt do dziaby. Inne firmy też nie próżnowały. W Aztarze i Quarku firmy Charlet Moser (od 2003 przejęta przez firmę Petzl) zastosowano zwężone stylisko (aplikacja patentowa Phillipe'a Allardina).

dziabki samorobki

Taka ciekawostka :)

Terrodaktyl miał proste stylisko i kolejnym etapem ewolucji takich czekanów było coraz większe wygięcie stylisk, aż zaczęły one mieć bananowaty kształt.

W 1979 rejestruje się pierwszy patent na wygięte stylisko w czekanach - Aplikacja patentowa Waltera K. A. Kunbergera i Wyatta Bella (Dziaby z wygiętymi styliskami, z prostym mocno nachylonym ostrzem z przeznaczeniem do wspinaczki hakowej - dopięte ławeczki). Trochę czasu musiało minąć aby na rynku pojawiły się pierwsze dziabki z wygiętymi styliskami. W 1986 roku sztuka ta udaje się firmom Grivel i Charlet Moser.

charlet moser ice tool

W 1984 roku francuska firma Charlet Moser wypuszcza model Pulsar, który na długie lata zawojował rynek i do dziś (sic!) można spotkać je w górach. Miały jedną znaczną wadę. Mianowicie śruby mocujące ostrze luzowały się, co mogło prowadzić do wypadnięcia śrub...

Wydatnie do zwiększenia wygięcia stylisk przyczynił się rozwój drytoolingu (zwłaszcza zawodów). W niektórych przypadkach producentów poniosła nieco fantazja (zwłaszcza Grivela) i niektóre modele mogły zadziwić. Większość jednak nie przetrwała próby czasu (lub nie przetrwa).

grivel monster eisgeraet

Czekan Grivel Monster. Stylisko zrobione z płaskiego kompozytu (albo metalu?). W każdym razie było dość elastyczne i sama dziabka raczej odeszła do lamusa. chociaż rozwiązanie takie jak chwyt jeden, nad drugim pozostało.

Również smyczki odeszły w niebyt za sprawą Lodowego Pucharu Świata, gdzie było zabronione ich używanie. Wspinacze zauważyli, że bez smyczek jest przyjemniej, wygodniej i można robić większą cyfrę. Dziś właściwie żadne nowoczesne dziaby nie mają wejść na smyczki, aczkolwiek umożliwiają podpięcie lonży.

czekan petzl ergo old

Czekan Petzl Ergo, stara wersja. Pierwsza dziaba bezsmyczkowa (chyba?), na rynku pojawia się w 2002 roku.

Kocham twe chłodne czarne ostrze
Ogniste wsparcie, palące dłonie
Kocham ten anonimowy dotyk
Którym wiedziesz mnie na pokuszenie co dnia
Kocham twą dostojną czerń, w którą jesteś odziana
I to oparcie, na które zawsze liczyć mogę!
Cichutkie twe kwilenie, szczebiotanie
W twym oranżu optymizm, pobudzenie i ambicja
Swą siłą otwierasz mi drogę
Jestem twym słodkim ciężarem
Lecz mój ciężar jest twym fundamentem lekkości
Im więcej z Tobą jestem, tym więcej dostaje
Jesteś oderwana od wszystkich rzeczy
Dlatego też pozostajesz z nimi w jedności
Nie przywiązując do Siebie Samej wagi
Jesteś do końca spełniona
Nie szukasz pochwał
Więc nie jesteś więźniem niczyim
Działasz nie oczekując niczego w zamian
I powtarzasz cicho wciąż
Że sukces jest tak samo niebezpieczny jak porażka
Skąd Ja cię znam?

[Dostojna czerń – czarna taśma antypoślizgowa, cichy oranż – kolor rękojeści Quark Ergo, a reszta to nieśmiertelne TAO].

Poezja autorstwa Marcina Gąsienicy-Kotelnickiego. Źródło: wspinanie.pl

 

 czekan wspinaczkowy petzl nomic

Na zdjęciu widoczna druga wersja Nomica (premiera 2011 rok). Jego pierwsza wersja w 2007 roku zawojowała rynek.

fusion nowa dziabka Black Diamonda do drytoolingu

Czekan Black Diamond Fusion. Pojawił się w 2009 roku. Przy jego produkcji stosuje się technikę modelowania aluminium za pomocą strumieni wody. Dzięki czemu stylisko (wraz z rękojeścią) może być z jednego kawałka

 

czekan petzl ergo

Ergo stworzony został do trudnego drytoolingu. O wiele większe wygięcie styliska (niż w Nomicu) sprawia, że dziaba jest idealna w masywnym przewieszeniu/dachach

 

 czekan climbing technology alpin tour

Współczesny czekan turystyczny z lekkich stopów. Ten model (Climbing Technology Alpin Tour) wyposażony jest dodatkowo w pętlę nadgarstkową, zapobiegającą zgubieniu

Tyle o historii. Zdaję sobie sprawę, że jest to jedynie ogólniejsze zarysowanie tematu. Jeśli myślicie, że artykuł jest wyczerpujący, to muszę was rozczarować. Wiele rzeczy można by tu jeszcze opisać, ale już... wyczerpałem łatwo dostępne źródła :-). Jeśli znacie jakieś ciekawostki to dodawajcie je w komentarzach.

Pytanie: Jaka przyszłość czeka nasze dziabki. Jak będą wyglądały za kilkanaście lat? Ciężko powiedzieć, kształt wydaje się niemal doskonały. Jedyna pewna w tym równaniu to waga, która będzie się systematycznie zmniejszać, w miarę postępu technologii.

Mały przedsmak - i jeden z niewielu polskich akcentów - zamieszczam poniżej:

 czekan raptor eliteclimb

Na zdjęciu czekany Raptor polskiej firmy Eliteclimb. Stylisko z włókna węglowego, ostrze z RKS (również polskie). Waga jednego czekana to 410 gram. Dla porównania inne metalowe czekany ok. 620-670 gram.  Na jednej parze można zaoszczędzić około 400 gram, a to już naprawdę sporo

Damian Granowski

Polecam również zobaczyć ciekawy filmik o dziabkach Steve'a House'a

Wkrótce poradnik na temat wyboru czekanów oraz kilka subiektywnych uwag na temat niektórych modeli.

Powiązane artykuły