Jaka kurtka w góry i teren (jesień, zima, wiosna, lato)? Poradnik praktyczny

Jedną z najważniejszych części outdoorowego ekwipunku będzie kurtka. Niestety wybór nie będzie prosty, bo w każdym sklepie znajdziecie co najmniej kilkanaście modeli. Cóż, nie ma jednej doskonałej kurtki w góry i do wszystkich innych aktywności outdoor. Inna będzie do biegów górskich, inna na trekking, jeszcze inna do wspinania. Do tego różne modele na lato i zimę :-).

Wspinanie na Stanisławskim na Małym Kieżmarskim Szczycie. W akcji kurtka Montano El Cap Singtex. Fot. Mikołaj Pudo


 

Zanim przejdę do opisu różnych rodzajów spodni to polecam artykuł "Jak ubrać się w góry latem". Znajdziecie tu całościowe podejście do ekwipunku górskiego (letniego). Ewentualnie możecie jeszcze zaglądnąć tutaj: "Jak ubrać się w góry zimą", jeśli interesuje was zima. Polecam jeszcze art. na temat ekwipunku w góry: "Checklista sprzętowa" i zbiór poradników wspinaczkowych. A dla tych, którzy są tu pierwszy raz: "Know, how dla nowych czytelników".

Polecam też zapisać się na newsletter, aby otrzymywać powiadomienia o podobnych artykułach. Możesz zapisać się pod tym linkiem lub w formularzu poniżej. Dostaniesz na maila potwierdzenie otrzymywania newslettera (sprawdź ew. folder spam). Klikasz i gotowe :-)

Zapisz się na newsletter z powiadomieniami o nowych artykułach :-)


Idealnie aby w naszym ekwipunku czuć się komfortowo, więc nasz wybór musi być świadomy. Czyli jak zawsze dobieramy sprzęt do aktywności. W tym poradniku postaram się omówić jakie mamy kurtki na rynku i kiedy je ubieramy na siebie. Następnie będę podawał przykłady na temat ubioru na konkretne aktywności w odpowiednich porach roku. Mam nadzieję, że skorzystają na tym poradniku zarówno początkujący jak i bardziej zaawansowani.

W ramach uzupełnienia polecam artykuły: poradnik na temat wyboru spodni outdoorowych i Jakie buty w góry? Od trekkingu po alpinizm.

Jakie kurtki outdoorowe spotkasz na rynku?

Każda większa firma wypuszcza co roku nową kolekcję. W ciągu kilkudziesięciu lat w sportach outdoorowych wyodrębniły się dwa główne typy kurtek: Ocieplające i przeciwdeszczowe. Ma to też związek z filozofią ubierania się "na cebulkę", czyli warstwowo. Pozwala nam to dopasować ubiór do aktualnych warunków atmosferycznych, a jeśli będzie zbyt ciepło/zimno, to zawsze możemy zdjąć/założyć którąś warstwę.

Jest to też dobre dla naszego portfela, bo układ dwóch kurtek, jest tańszy i praktyczniejszy niż np. 6 kurtek (z czego każda dedykowana jest do specjalistycznego celu). Przykładowa zakładamy na siebie bieliznę termoaktywną, następnie drugą warstwę ocieplającą (wewnętrzna). Na to zakładamy warstwę zewnętrzną (soft shell, membrana lub obie). Pierwsza chroni nas przed wychłodzeniem, druga dodatkowo przed warunkami atmosferycznymi (wiatr, deszcz, śnieg).

Więcej o różnych układach odzieży outdoorowej napisałem w dwóch artykułach: Jak ubrać się latem w górach oraz Jak ubrać się zimą w górach.

Wychodzi, że najbardziej sensownie jest mieć 2-3 kurtki do działalności górskiej. Izolujące od zimna, wiatru i deszczu. Poniżej opiszę ogólnie poszczególne typy, a później przejdę do szczegółowego omówienia.

Kurtka membranowa izolująca od deszczu, tzw. Hard Shell

Zadaniem takiej kurtki jest głównie izolacja od deszczu i wiatru. W mniejszym stopniu od utraty ciepła. Membrana chroni nas przed wilgocią z zewnątrz, jednocześnie odprowadzając parę wodną na zewnątrz. Możliwe jest to dzięki specjalnej budowie membrany. Wystarczy laminat z jak najmniejszymi "otworami" przepuszczający parę wodną, a blokujący krople wody. Najbardziej znane są membrany Gore Tex, chociaż na rynku jest sporo innych godnych polecenia.

Podczas "pięknego, upalnego lipcowego dnia" na Drodze Kutty. W akcji autor w kurtce adidas terrex GTXFot. Maciej Chmielecki

W przeciągu 5-10 ostatnich lat wiele zmieniło się w podejściu topowych firm outdoorowych do budowy kurtek membramowych. Właściwie już większość produkuje bardzo lekkie (300-400 gram) i cienkie kurtki membranowe. Rzadziej można spotkać pancerne kurtki membranowe, ze względu na to, że zazwyczaj gorzej oddychają i są już bardziej specjalistycznym orężem "lodowych wojowników". Przez większość czasu jednak taką kurtkę będziemy nosić w plecaku, bo nie pada, lecz na wszelki wypadek trzeba mieć.

Po pierwsze kupiłbym kurtkę górską z dobrą membraną. Możemy ją używać wiosną, latem, jesienią jak i w zimie. Taka kurtka będzie również uniwersalna. Będziemy mogli ją użyć zarówno w górach, jak i na rowerze w mieście, w deszczowy dzień.

Tak w ramach ciekawostek, to poprawnie trzeba by powiedzieć, kurtka z laminatem, ponieważ zazwyczaj materiał kurtki składa się z kilku warstw (jedną z nich jest membrana). O detalach napiszę innym razem.

Wiosną, latem i jesienią kurtka ma za zadanie chronić nas głównie przed opadem deszczu. Ich zadaniem jest nie izolacja cieplna, lecz izolacja od wilgoci. Chociaż trochę izolują od utraty ciepła i wiatru, więc jeśli nie mamy nic innego na podorędziu to można założyć taką kurtkę aby chronić się przed wychłodzeniem.

Wybór takiej kurtki nie jest tanią sprawą, więc musicie się zastanowić do czego będzie wam potrzebna. Poniżej zamieszczam kilka przykładowych dyscyplin outdoorowych, które można uprawiać:

- miejskie spacery i okazjonalny wyjazd w teren (niekoniecznie górski)

- kilka jednodniowych wypadów w góry, w ciągu roku i używanie na codzień w mieście

- wielokrotne wypady w góry, nierzadko na kilka dni

- Trekkingi tygodniowe w ciężkim terenie

- wspinanie, trekkingi

- biegi miejscie, terenowe i górskie

- skituring

Generalnie musimy się zastanowić, jaki sport uprawiamy najczęściej i dopasować do tego zakup kurtki. Bez sensu jest kupować kosmiczny model o najmniejszej wadze, a największej cenie, gdy potrzebujemy kurtki na weekendowe spacery po lesie latem.

Pierwsze pytanie jakie się nasuwa, to wodoszczelność kurtki. Co to i z czym to się je?

Ogólnie wodoszczelność kurtki, określa się za pomocą milimetra słupa wody (np. 12000 mm H2O), który jest wartością przy której laminat przemaka. Przyjmuje się, że pełna wodoodporność zaczyna się przy 10000 mm H2O. Topowe laminaty oscylują wokół 20000 mm H2O.

Z kolei oddychalność kurtki (ew. paroprzepuszczalność) powinna być na poziomie minimum 10000 g H20/m2. Oznacza to, że w ciągu 24 godzin (na 1 m2) może przedostać się 10000 gramów cieczy

Kurtka z membraną typu GoreTex powinna ważyć ok. 300-350 gram. Warto aby była jak najbardziej pakowna.

Oczywiście krój nie może krępować ruchów. Wspinacze niech wybierają modele z kapturem, który będziemy mogli założyć na kask wspinaczkowy. Z drugiej strony jeśli nie mamy kasku na głowie, to kaptur powinien mieć ściągacz.

Rękawy zapinane mankietami, gumki gorzej się sprawdzają. Raczej dwie kieszenie. Tył przedłużony, warto aby dół również miał ściągacze (pozwoli to uchronić się w pewnym stopniu przed podwiewaniem i utratą ciepła.

Zamki i szwy muszą być laminowane, warto aby główny zamek miał patkę wewnątrz kurtki. Jednobiegunowe, czy dwubiegunowe zamki? Te drugie sprawdzą się, gdy chcemy regulować temperaturę podczas marszu, lub chcemy aby kurtka nie krępowała nas przy asekuracji innego wspinacza. Niech będą dobrej jakości (np. YKK)

Rada dla wspinaczy - Przymierzajcie kurtkę w sklepie z waszym kaskiem i uprzężą wspinaczkową. Warto aby kurtka miała podwyższone kieszenie, dzięki temu będziemy mieć do nich łatwy dostęp mając na sobie uprząż.

Ogólnie nie będziemy brali pod spód kurtki dużo warstw ubrań. Bielizna termoaktywna, druga warstwa wewnętrzna ocieplająca, ew. sweter puchowy lub kurtka softshell. Niech więc kurtka nie będzie za duża.

Kurtka Softshell izolująca od wiatru

Drugim typem są kurtki izolujące nas od wiatru i utraty ciepła. W mniejszym stopniu od wilgoci. Zazwyczaj są tworzone w oparciu o materiały Soft Shell, więc potocznie zwie się je kurtkami softshellowymi. 

Soft Shell to sztuczny materiał, który z zewnątrz ma dość pancerną strukturę, a od wewnątrz delikatną (jednocześnie izolującą). Głównymi zaletami kurtek z softshellu jest duża trwałość, dobra oddychalność, swoboda ruchu, izolacja od wiatru i zimna. W pewnym stopniu Soft Shell - w zależności od modelu - będzie chronić przed mżawką, lekkim deszczem.

Założeniem twórcy tego materiału, była odzież na przejściowe warunki pogodowe, przy dość dużym wysiłku fizycznym. Wtedy gdy jest wietrznie, dość chłodno, ew. może wystąpić mały opad. Gdy Soft Shell powstawał odzież membranowa nie miała takiej dobrej oddychalności jak dziś, więc w założeniu materiał miał być dobrze oddychający i chroniący nas od zimna i wiatru.

"Wadą" takich kurtek jest ich waga (większa niż kurtek membranowych) oraz słaba odporność na silny deszcz. Tak naprawdę takie kurtki w górach mogą być przydatne cały rok. Jeśli tylko będzie nieco zimniej, to warto zabrać taki Soft Shell.

Ok, czym się kierować przy zakupie?

Kurtka soft shell z widstopperem. Np. kurtka adidas terrex™ windstopper fast

Materiał - Na rynku występuje sporo różnych materiałów lepszej lub gorszej jakości. Najbardziej znane to produkty firm: Gore (Windstopper), Polartec (Power Shield) i Pontertorto. Na nich raczej się nie zawiedziecie :). Co nie oznacza, że inne membrany mogą być gorsze. Wiele firm ma swoje, mniej znane produkty.

Krój Softshella - Zależy znowu od naszej działalności. Jeśli będziemy używać go tylko latem, to niech będzie bardziej dopasowany. Zimą być może będziecie chcieli upchać pod niego dodatkową warstwę ocieplającą, więc niech będzie obszerniejszy.

Rękawy powinny być nieco dłuższe i profilowane, tak aby przy podnoszenie rąk nie odsłaniały się nam nadgarstki. Bardziej pancerne modele mają ocieplacze na nadgarstki. Warto rozważyć je na zimę. W lżejszych modelach powinna wystarczyć dziura na kciuk.

Do działalności górskiej (zwłaszcza zimowej) niech Softshell ma kaptur. Najlepiej nieodpinany. Przy sporej ilości sportów outdoorowych nosi się kask, więc warto aby można było go dopasować do kasku. Jak już jesteśmy przy górach, to wspinacze niech też sprawdzą sobie jak leży na nich Softshell w uprzęży, czy dostęp do kieszeni jest łatwy, itp.. W takim Softshellu wystarczą z reguły 3 kieszenie. Jedna piersiowa i dwie boczne.

Kurtka niech ma dwa ściągacze. Na dole i w kapturze. Przy wspinaczkowych być może będzie potrzebny trzeci ściągacz, aby zmniejszyć objętość kaptura, gdy nie mamy na głowie kasku. 

Puchówka, czyli kurtka izolująca od zimna

Trzecią kategorią są kurtki izolujące od zimna. Niezastąpione w górach lub w terenie podczas zimnych postojów, biwaków lub na stanowisku wspinaczkowym. Najczęściej występują kurtki puchowe (stąd nazwa puchówki) lub ze sztucznych ocieplin (najbardziej znana to Primaloft). Puch ma najlepsze właściwości izolacyjne, do tego bardzo korzystną wagę i objętość po spakowaniu. Primaloft pod tym względem mu ustępuje, za to jest bardziej odporny na wilgoć.

Michał Dorocicz popija herbatkę po zrobieniu Slip Stream. Na grzbiet ma założoną ciepłą puchówkę BD. W sam raz na biwaki i czekanie na stanowisku. Fot. Damian Granowski

Takie kurtki w mniejszym lub większym stopniu chronią przed utratą ciepła, niestety w większości przypadków nie zdadzą egzaminu podczas deszczu. Puch przemoknie i straci swoje właściwości. Primaloft jest pod tym względem lepszy, jednak i tak stracimy kilkadziesiąt procent izolacji cieplnej. Ogólnie mówi się, że w zimnym i suchym klimacie puch będzie lepszy. W zimnym, wilgotnym, wręcz mokrym klimacie będzie lepszy Primalot.

W ramach uzupełnienia wiedzy polecam: Puch kontra Primalotf? Porównanie. Wybór pozostawiam wam.

Ogólnie przy puchówkach wyodrębnia się podział na kurtki o mniejszej i większej gramaturze. Te bardziej lekkie kurtki mogą spokojnie służyć przez cały rok. Dzięki mniejszym wymiarom możemy spakować je do małego plecaka. Taka kurtka może również służyć jako docieplająca warstwa wewnętrzna (często ten patent stosuje jesienią i zimą).

Jeśli zamierzamy w zimny letni dzień wspinać się po trudnych drogach. W domyśle będziemy stać długo na stanowisku. To warto rozważyć zabranie cieplejszej kurtki. Tutaj ciekawą propozycją jest lekka kurtka Thermoball Hoodie firmy TNF lub lekka puchówka z polskich firm Yeti, Pajak.

 

Kurtka TNF Thermoball Hoodie. Wypełnienie Thermoballem (małe kulki z Primaloftu)

Duże kurtki puchowe to już typowa broń na zimę. Wszędzie tam gdzie będziemy biwakować lub stać na stanowisku taka kurtka umili nam życie.


Wiedząc już mniej więcej kiedy sprawdzi się dany typ kurtki górskiej, możemy mniej więcej określić jaka kurtka będzie najlepsza w odpowiedniej porze roku. Wydaje mi się, że gdybym miał teraz kupować kurtki od podstaw to pierwsze kupiłbym sobie kurtkę membranową, następnie kurtkę Softshell i na koniec kurtkę puchową. Co nie znaczy, że masz iść w moje ślady. Być może dla Ciebie będzie lepsza opcja: membrana, puchówka i ew. Softshell.

Kurtka outdoorowa na wiosnę, lato, jesień

Zazwyczaj obejdzie się w naszym klimacie tylko przy kurtce membranowej. Chociaż mogą zdarzyć się dni (zwłaszcza w górach), gdy będzie potrzebna lekka puchówka lub soft shell.

Kurtka na miejskie spacery i okazjonalny wyjazd w teren (niekoniecznie górski). Do tego kilka jednodniowych wypadów w góry, w ciągu roku i używanie w mieście

Przy takim poziomie aktywności chyba nie musisz kupować najbardziej ekstremalnego modelu? Spróbuj raczej kupić kurtkę, która będzie produktem na lata. Dla Ciebie 50 gram +/- nie będzie miał wielkiego znaczenia. Za to trwałość już tak. 

Ciekawą koncepcję ma firma Fjallraven. Mianowicie produkty mają być trwałe, funkcjonalne, a do tego stonowany krój, wygląd i kolor. Takie ubrania nadają się zarówno w teren jak i na miasto. Teraz żarówiaste kolory są modne, ale co będzie za kilka lat? Z drugiej strony w mieście być może lepsze byłyby stonowane w ciemnej tonacji.

Kurtka na biegi miejskie, terenowe i górskie

Raczej leciutka membranowa kurtka dedykowana do biegania. Sporo modeli waży ok. 200 gram.

Kurtka na wielokrotne wypady w góry, wspinanie, trekkingi nierzadko na kilka dni

Tutaj sprawdzą się już wodoodporne membranowe kurtki. Waga takiej kurtki to ok. 300-350 gram. Powinna posiadać wszystkie cechy, które wymieniałem w opisie kurtek membranowych.

Kurtka na trekkingi (wielo) tygodniowe w ciężkim terenie

Jeśli wiemy, że będziemy ciągle w trasie. Do tego w trudnym terenie. To warto rozglądnąć się za pancernymi membranowymi kurtkami.

W przypadku gdy może być zimno to możemy wziąć duet puchówka - Softshell, Membrana - Softshell lub puchówka - Membrana. Wybór zależy oczywiście od warunków. Zdarzało mi się, że szedłem w wietrzny dzień w góry. Brałem wtedy kurtkę softshellową i do tego membranową gdyby zaczęło padać. Zawsze też mogła służyć jako dodatkowa warstwa ocieplająca (nawet pod softshell). 

Wiosną i jesienią różnicę temperatur pomiędzy nizinami, a górami mogą być spore. Zdarza się, że w kwietniu w Krakowie jest 25 w słońcu, a w cieniu w Tatrach -5 na 2000 metrach. Wszystko więc zależy od odpowiedniego doboru.

Temat ubierania się w górach obszerniej opisałem tutaj: Jak ubrać się latem w górach oraz Jak ubrać się zimą w górach. Polecam zajrzeć i zgłębić temat.

Kurtka zimą w góry

Zimą w grę wchodzą głównie kurtki z kapturem (tak aby wszedł na kask). Powinna być wyposażona w rozpinany zamek, 2-3 kieszenie, gumowe ściągacze na dole i ew. przy kapturze. Jeśli mamy aspiracje wspinaczkowe, to dobrze jeśli w takiej kurtce da się otworzyć kieszenie, gdy mamy na sobie uprząż wspinaczkową.

Na nasze dwie warstwy (bielizna termoaktywna i warstwa ocieplająca) narzucamy warstwę, której zadaniem jest chronić nas przed zimnem, śniegiem i ew. deszczem. Takie kurtki i spodnie mogą być z materiałów „nieprzemakalnych”, takich jak np. Goretex, ale równie dobrze może to być odzież Softshellowa.

Kurtka adidas Ndosphere. Wypełnienie Primaloftem Sport (80g na m2)

Kiedy Softshell, a kiedy membrana?

Przez większość czasu np. zimą poruszamy się w terenie, gdzie raczej nie pada, nie jest relatywnie mocno zimno i do ochrony wystarczy nam wierzchnia warstwa softshellowa. Podczas wspinania Soft Shell będzie praktyczniejszy. Membranę wyciągniemy, gdy już będzie sypało nieprzyjemnie śniegiem. 

Właściwie przy każdym wyruszeniu w góry zimą biorę ze sobą puchówkę. Mam trzy modele kurtek "puchowych": TNF Thermoball Hoodie, adidas Ndosphere i Yeti Wave. Ogólnie raczej jest mi ciepło, więc noszę ze sobą Thermoballa lub Ndosphere. Primaloft ma też tą zaletę, że nie jest w nim - aż tak - gorąco gdy poruszamy się. Na ciężkie zimowe akcje mam Yeti Wave, która nie jest najcieplejszą dostępną puchówką na rynku, ale daje radę. W sensie są cieplejsze, ale osobiście dla mnie, zajmują takie puchówki za dużo miejsca w plecaku.

Powiązane artykuły