Kilka słów o kościach wspinaczkowych i ich wyborze

Jednym z podstawowym elementów służącym do asekuracji na drogach tradycyjnych - od ponad 50 lat - są kostki. W tym artykule skupię się na kostkach klinowych dwupozycyjnych, służących do asekuracji w zwężających się szczelinach. Możesz spotkać się z nazwą Rocksy, Stoppery. Angielska nazwa to Nuts (od nakrętek na śruby).

gosia tomik wspinanie trad kobylany

Gosia Tomik zakłada przelot z kostki na kursowej czwórce na Wroniej Baszcie. Fot. Damian Granowski


Ten artykuł jest jednym z szerszego cyklu, pt. "Szkoła wspinania" mającego na celu popularyzację bezpiecznych metod wspinania oraz usprawnienie, a co za tym idzie wzrost ogólnego poziomu wspinania. Celem tego "projektu" jest przekazanie/utrwalenie podstawowej wiedzy dla początkujących jak i również różnych patentów dla bardziej zaawansowanych. Uprzedzam jednak, że nie jest to internetowy kurs wspinania, a jedynie uzupełnienie takich kursów + ewentualne przypomnienie. Jeśli myślisz o kursie/sekcjach wspinaczkowych i podoba ci się mój sposób przekazywania wiedzy to zapraszam do kontaktu.

Jeśli jesteś tu pierwszy raz i strona ci się podoba to zajrzyj do artykułu "pierwszy raz na drytooling.com.pl" znajdziesz tam kilka wskazówek, co warto przeczytać na stronie :-). Polecam również zapisać się na newsletter (będziesz dostawał na niego powiadomienia o nowych, wartościowych artykułach. Spamu... nie będzie. Zapraszam też do polubienia profilu FB ;).


Z grubsza kostki dzielimy na klinowe (utrzymywane w szczelinie na zasadzie sprzężenia kształtu) i mimośrodowe (utrzymywane za pomocą tarcia z wykorzystaniem efektu mimośrodowego). Do tego mimośrodowe możemy podzielić na pasywne (np. Tricamy) i aktywne (np. friendy, ballnuty).

Taka kostka składa się z metalowej pryzmy (duralluminium, mosiądz lub stal), przez które przechodzi cięgło (zazwyczaj stalowa linka), do którego wpinamy ekspres. Zazwyczaj zakłada się taką kostkę w pionowych zwężających się szczelinach.

Kostki dwupozycyjne mają kształt zakrzywionej pryzmy. Są różne wariacje. Np. Wallnutsy firmy DMM mają trapezowy przekrój poprzeczny. Specjalistyczne offsetowe kości mają nierównoległe do siebie wszystkie płaszczyzny. Na rynku są też mikrokostki, czyli kostki o bardzo małych rozmiarach, dedykowane do hakówki (najmniejsze rozmiary mają wytrzymałość 2 kN). Chociaż niektórym wspinaczom zdarza się asekurować z takich kostek na wymagających asekuracyjnie drogach.

Główni producenci kostek (Black Diamond, DMM, Rock Empire, Wild Country) oferują nam kilkanaście modeli. Pytanie jakie wybrać, aby spełniały nasze oczekiwania?

kosci black diamond stoppers

Kostki firmy Black Diamond

Poniżej standardowo: historia, omówienie różnych modeli i na koniec porady co do kupna

Chyba pierwszymi „kostkami“ wykorzystującymi efekt klinowania się w zwężających się szczelinach, były kamienie już zastane w rysach. Wspinacze owijali wokół nich pętle i był to całkiem niezły przelot. Z czasem niektórzy postanowili pomóc naturze i przed wspinaniem zabierali kilka otoczaków, które następnie umieszczali w rysach (nierzadko przy pomocy młotka).

Według źródeł, pierwszym wspinaczem, który asekurował się w ten sposób, był Anglik Morley Wood w 1927 roku. Rzecz działa się na drodze Pigott w Clogwyn du'r Arddu.

Na stronie Needle Sport (muzeum kostek) można znaleźć artykuł historyczny, w którym pojawia się ciekawa anegdotka. W 1954 roku Joe Brown i Don Whillans używali kamieni na bardzo trudnej rysie na zachodniej ścianie l'Aiguille de Blaitière (nowa droga). Powtarzający po nich drogę zespół Paragot-Bérardini nie znali tej techniki i stwierdzili, że Angliby byli "mutantami".

Inną ciekawostką była metoda na usztywnianie linek, taśm, tak aby łatwiej było je przepchnąć przez szczeliny. Wystarczyło włożyć takie taśmy do mocno osłodzonej wody i zagotować. Znając życie, pewnie takie taśmy były też prowiantem na czarną godzinę ;).

Pierwowzorami dzisiejszych kostek były nakrętki do śrub. Sprytnym Anglikom wpadły w oko nakrętki z podkładu linii kolejowej do Snowdon. Szybko znaleźli dla nich właściwe zastosowanie. W połączeniu ze sznurkiem stawały się całkiem dobrym przelotem.

pierwowzory kostek wspinaczkowych

Pierwowzory dzisiejszych kostek. U góry z lewej: nakrętka z linii kolejowej Snowdom. Fot. Needle Sport

kostki nawlekane na sznurek

Kilka nakrętek (różnych rozmiarów i wariacji) było nawlekanych na jeden sznurek. Z tego co domniemuję, to osadzało się najbardziej odpowiednią nakrętkę i wpinało karabinek do sznurka. Takich zestawów pewnie miało się kilka. Fot. Needle Sport

W 1959 roku powstaje pierwsza kostka na stalowym cięgle - Cloggy.

Pierwszymi kośćmi wprowadzonymi oficjalnie do sprzedaży (1961 rok) były kostki kowala Johna Brailsforda, produkowane w trzech rozmiarach. Największa z nich miała rozmiar 5/8 cala. W tym czasie większość pokonywanych dróg miała rysy o szerokości dłoni. Potrzebne były większe kostki. Ponownie  pojawia się Brailsford, który robi odpowiedniego rozmiaru kostki z drzewa.

Zmyślny kowal wpadł również na genialny pomysł, żeby nawiercić równolegle otwory w takiej "piradmice", dzięki czemu będzie mniejsza szansa na ścięcie liny. Tak powstaje Moac i Acorn.

kostka moac acorn

Od lewej: Moac i Acorn. Fot. Needle Sport

acorn tasma cieglo

Acorn na cięgle i taśmie. Fot. Needle Sport

W latach 60-tych na potęgę zaczęły powstawać różne typy kostek (m. in. stożkowe, romboidalne, mimośrodkowe, heksagonalne).

Dzisiaj kostki w wyniku kilkudziesięcioletniej ewolucji mają kilka różnych kształtów, które najlepiej się sprawdzają.

Występują w kilkunastu rozmiarach, pogrupowanych w tzw. „sety“. Taki set zazwyczaj ma 7-11 kostek, których rozmiary nachodzą na siebie. Dzięki czemu mając cały taki set, to jesteśmy wstanie założyć przelot w każdej szerokości szczelinie (oczywiście zawierającej się w szerokości naszego zestawu kostek).

kosci wspinaczkowe dmm wallnut

Typowy set kości - tutaj kości DMM Wallnuts  (1-11)

Producenci również zaczęli oznaczać kostki różnymi kolorami, dla łatwiejszej identyfikacji podczas wspinania.

Na rynku występują też kostki innych kształtów. Dobrze pokazujące to, są tak zwane kostki offsetowe, czyli o jednej krawędzi znacznie węższej. Takie kostki często znacznie lepiej siadają w nietypowych miejscach (Dobra opcja na wapień).

kosci wspinaczkowe DMM Alloy Offsets

Kości offsetowe marki DMM

Ciekawe kostki dużych rozmiarów ma w swojej ofercie Wild Country. Może to być ciekawe wsparcie przy wspinaniu w nieregularnych rysach (jeśli na myśl przychodzi ci nasz rodzimy wapień, to jesteś na dobrym tropie ;).

 kosci wild country duze

Kości Wild Country (9-14). W rzeczywistości są całkiem duże ;)

Myśląc o zakupie kostek musimy sobie odpowiedzieć, gdzie będziemy się wspinać (rodzaj skały), jaki jeszcze będziemy mieć sprzęt (czy sporo friendów, czy wręcz przeciwnie).

Na polskim rynku spotkacie się z produktami firm BD, CT, DMM, Rock Empire Wild Country. Które z nich są najlepsze?

 

Według mojej opinii, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Pierwszymi kośćmi, które kupiłem były Granite Set, które dobrze spisują się w granicie. Zauważalnie lepsze w zacieraniu w wapieniu są DMM Wallnuts. Osobiście mam teraz DMM Wallnuty i bardzo sobie je chwalę w wapieniu i granicie. Używałem kilka razy kostek Black Diamonda i też zrobiły na mnie dobre wrażenie.

Nie używałem kostek Climbing Technology i Wild Country, więc się nie wypowiadam.

Jeśli jesteś osobą początkującą to raczej kup set 11 kości. Zazwyczaj na początku naszej drogi wspinaczkowej asekurujemy się gęściej, więc 11 kostek powinno być w sam raz. Nie bez znaczenia jest cena. Kości to jedne z najtańszych rzeczy do asekuracji. Za ok. 300 zł masz 11 potencjalnych przelotów. Przykładowo jeden friend kosztuje około 200-300 zł. Dokupisz do tego kilka heksów, pętli i masz zestaw na wspinanie na Jurze i w Sokołach po drogach tradycyjnych do V+. Przykładową listę ciekawych tradów pod Krakowem znajdziesz tutaj: "Przyjazne" Trady pod Krakowem.

Dodatkowo osadzenie kostki jest bardziej intuicyjne i zazwyczaj od razu widać, czy kostka będzie solidnym przelotem. Friendy są pod tym względem bardziej wymagające w wapieniu.

Kostki produkowane są z różnych stopów, co ma wpływ na „zacieranie“ kostki w szczelinach. Im bardziej miękki stop, tym kostka będzie się mocniej zacierać. Znowu ma to znaczenie w śliskiej skały (Jura…), gdzie musimy mocno szarpnąć. W twardszej, bardziej szorstkiej wystarczy tą kostkę obciążyć.

Z czasem, jeśli poczujesz, że musisz wzbogacić swój sprzęt asekuracyjny o nietypowe kostki, to możesz zastanowić się nad kupnem kości offsetowych, dużych kości lub mikrokostek.

zacieranie kostki wspinaczkowej

Zacieranie kostki wspinaczkowej. Fot. Damian Granowski

Kiedy wycofujemy kostki z użycia?

Kostki dwupozycyjne jako takie są dość wytrzymałym sprzętem. Jeśli prawidłowo je przechowujemy (suche, ciemne, w miarę ciepłe pomieszczenie) to nie powinno dojść do korozji części metalowych.

Przy częstym używaniu mogą wystąpić uszkodzenia mechaniczne. W przypadku kostek są to zazwyczaj pęknięcia stalowych drucików w cięgłach. Jeśli zauważymy kilka takich pęknięć, to należy wycofać taką kostkę z użycia. Co ciekawe, słyszałem o tym, że kilka osób w Polsce zajmuje się wymianą cięgieł stalowych na nowsze. Firmowi producenci raczej nie dają takiej możliwości.


Podsyłam również propozycję sprzętu na wspinanie trad w skałkach "Zestaw standardowy sprzętu wspinaczkowego na TRADY" oraz w Tatrach "Zestaw standardowy - sprzęt na wspinaczkę w Tatrach". Warto zajrzeć tutaj: 10 porad na temat wspinania trad dla początkujących. Może też zaciekawi was artykuł o tym ile mniej więcej kosztuje cały ten majdan do wspinania na własnej "Jakiego sprzętu wspinaczkowego potrzebujesz? Ile to wszystko kosztuje?".

Damian Granowski

Powiązane artykuły