V MAS - Dziękujemy!

Dziękujemy wszystkim uczestnikom V Memoriału Andrzeja Skwirczyńskiego za udział i doskonałą atmosferę. W tym roku w zawodach wzięła udział rekordowa liczba 127 zespołów, które reprezentowały pełne spektrum podejścia do wspinania: od pełnego spokoju i dostojeństwa, czerpania przyjemności z rewelacyjnej pogody, aż po pełne zaangażowania sprawne zaliczanie kolejnych dróg. Wygrywał tradycyjnie każdy, kto znalazł w Memoriale to, co we wspinaczce najbardziej lubi.

Fot. Maciek Rabsztyn

Wyniki

Zainteresowani sprawdzili swoje wyniki już dawno temu na oficjalnej stronie Memoriału (link http://www.mas.kw.krakow.pl/wyniki-v-memorialu-andrzeja-skwirczynskiego/). Dla porządku podajemy skład podium w każdej kategorii z krótkim komentarzem.

 

Zespoły żeńskie

Miejsce 1 - Ilona Gawęda (KW Kraków) i Joanna Klimas (KW Kraków), 784

Miejsce 2 - Daria Krynicka (KW Wrocław / KKW Zawrat) i Olga Kosek (AKG Łódź), 675

Miejsce 3 - Natalia Terlecka (AVATAR) i Karolina Ośka (KS Korona), 643

Fot. Bartłomiej Klimas

Warto zauważyć, że gdyby Ilona z Asią były klasyfikowane w kategorii męskiej, zdobyłyby czwarte miejsce.

Zespoły męskie

Miejsce 1 - Paweł Kopta (KS Korona/KW Kraków) i Andrzej Marcisz (KS Korona), 1184

Miejsce 2 - Adam Pieprzycki (KW Kraków) i Robert Rokowski (KW Kraków), 1068

Miejsce 3 - Mikołaj Pudo (KW Kraków) i Damian Granowski (KW Kraków), 1019

Fot. Maciek Rabsztyn

Zwycięzcy zrobili 52 drogi. Zagęszczenie zawodników związanych z KW Kraków napawa organizatorów dumą. Podium w tej kategorii niezupełnie jednak odzwierciedla faktyczny stan rywalizacji - chodzą słuchy, że gdyby pewien zespół, którego występ został zakłócony wypadkiem, oddał kartę, wszystkie zespoły obecne na podium spadłyby o oczko niżej (mimo faktu, że feralny zespół wspinał się przez 1,5 godziny krócej od pozostałych).

Zespoły mieszane

Miejsce 1 - Olga Niemiec (Korona Kraków) i Jakub Ciemnicki (ŁKW), 973

Miejsce 2 - Bożena Kraszewska (Avatar) i Artur Kraszewski (Avatar), 745

Miejsce 3 - Angelika Miśkowska (KW Gliwice / SALEWA BLOCK / Fair-Climb) i Marcin Michałek (KW Gliwice), 603

Zespół Angeliki i Marcina w losowaniu zdobył również Nagrodę Specjalną, czyli sponsorowany przez firmę AMC przelot na finał Petzl RockTrip w Turcji.

Statystyki

Miłośnikom statystyk, porównań, zestawień, itp. polecamy natomiast krótki tekst i długą tabelkę z odnotowanymi przejściami poszczególnych dróg. (link: http://www.mas.kw.krakow.pl/lista-i-statystyki-drog-v-mas/) Możliwość sortowania tabelki w kilku opcjach może zapewnić Wam nieprzespaną noc... ;-)

Nagrody

Aby podkreślić, jak bardzo liczy się sam udział w tej imprezie, zdecydowaliśmy się poprosić naszych sponsorów o wiele drobnych nagród, tak aby każdy z zespołów miał szansę wylosowania atrakcyjnych fantów. Natomiast członkowie zespołów, kóre stanęły na podium otrzymali specjalne trofea w postaci grawerowanch pamiątkowych haków, a zwycięski zespół tradycyjnie otrzymał prawo do pierwszego przejścia i nazwania specjalnie przygotowanego projektu.

Wartość dodana

Po każdej edycji Memoriału w skałkach pozostaje coś, z czego skorzystać mogą wszyscy wspinacze. Reekipujemy drogi Skwira, przygotowujemy też całkiem nowe linie. W zeszłym roku udało nam się wymienić asekurację na większości dróg Andrzeja na Łysych, Witkowych i Sokołowych Skałach, które jeszcze tego wymagały. Dzięki temu w tym roku moce przerobowe KW Kraków zostały wykorzystane do przygotowania nowego sektora w Słonecznych Skałach (sic!). Na tyłach Szerokiego Komina powstało sześć całkiem nowych linii i wyremontowano tam jedną starą, zapomnianą drogę. Topo sektora zostanie opublikowane jak tylko zwycięzcy otworzą znajdującą się w nim drogę-nagrodę.

Zmiany, zmiany, zmiany

W całej maszynerii Memoriału są elementy działające lepiej  gorzej. Z roku na rok staramy się ją udoskonalać. W tym roku po raz pierwszy nad przebiegiem zawodów czuwało jury złożone z osób nie zaangażowanych w przygotowanie zawodów. Serdecznie dziękujemy członkom jury: Rafałowi Nowakowi, Tomaszowi Ręgwelskiemu i Piotrowi Sztabie.

Choć Memoriał Skwira z założenia jest imprezą “pełzającą” po różnych lokalizacjach, to po raz drugi z rzędu gościliśmy na skałach w otoczeniu Doliny Szklarki. Z pewnością przyczyniły się do tego bardzo pozytywne relacje z włodarzami Jerzmanowic i miejscową jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej, opracowane topo, przygotowane drogi wspinaczkowe. Bez wątpienia nadszedł czas na zmianę lokalizacji, pomysłów jest wiele, ale  jedno jest pewne - dróg musi być dużo!

Wypadek, któremu uległ Jacek Zaczkowski, jeden z najbardziej doświadczonych uczestników Memoriału, dał nam wszystkim wiele do myślenia. Co więcej, obserwacja operacji sprzętowych wykonywanych przez niektórych zawodników uświadamia, że jakaś siła wyższa zapewnia nam regularnie nie tylko dobrą pogodę... Jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o konkretach, ale krok w stronę minimalizacji ryzyka jest na Memoriale nieunikniony. Jeśli więc planujecie start w kolejnym MASie, to zainwestujcie w kaski i ćwiczcie przewiązywanie przez ringi zjazdowe. Trzymajmy też kciuki za szybką i pomyślną rekonwalescencję Jacka, tak abyśmy w komplecie spotkali się w 2015 r.

Ankieta

Uczestników Memoriału poprosiliśmy o podzielenie się opiniami na temat tegorocznych zawodów i sugestiami na przyszłość. Ankieta dostarczyła nam dużo cennych informacji, ale zestawienie niektórych opini pochodzących od różnych osób pokazuje, że wszystkim i tak nie uda się dogodzić. Gdybyśmy chcieli zorganizować kolejny MAS w innym rejonie z większą ilością dróg kierując się Waszymi wytycznymi, to miejscem następnej edycji musiałoby być chyba Arco.

- Ograniczenie ilości zespołów pomogłoby uniknąć tłoków.

- Zespołów może i było dużo, ale nie mieści mi się w głowie, że mógłby przejść pomysł ograniczenia ich liczby.

 

- Nie podobał nam się brak możliwości zobaczenia punktacji za drogi przed zawodami.

- Obczajanie punktacji w biegu i inne emocje - to sprawia, że już tydzień przed tegorocznymi zawodami byłem tak podjarany, że nie umiałem zasnąć.

 

- Nie podobał mi się sposób losowania nagród - nie trzymał w ogóle napięcia.

- Fajna nowa formuła przyznawania nagród.

 

- Podobało mi sie, ze wszyscy byli bardzo mili!

- Były zespoły, które bezczelnie wykorzystywały innych.

 

- Bardzo fajnie, że odbyło się w słonecznych.

- Na pewno nie powinien to już być obszar ostańców jerzmanowickich.

 

- Dla nas ilość dróg była w sam raz, a wybierając Słoneczne jako obszar działania nie doświadczyliśmy tłoku.

- W Łysych były spore korki toteż jednak dróg wydaje się za mało.

 

- Mniej nagród!

- Nagród nigdy dość!

 

Z innych ciekawostek:

- Zakazanie rowerów - odpada.

- “Nie ma nas na żadnym zdjęciu” - z naszych obserwacji wynika, że istnieją pewne elementy gwarantujące znalezienie się na zdjęciach: ubranie kolorowych leginsów, wspinanie bez koszulki, znalezienie ładniejszego partnera lub ostatecznie, zajęcia miejsca na podium. A tak serio, to nie wierzymy, że ktoś może mieć aż takiego pecha, żeby nie znaleźć się na żadnym z 879 zdjęć z V MAS w galeriach na stronie KW. (link: http://kw.krakow.pl/media-klubowe/galeria/memoria-andrzeja-skwirczyskiego/v-edycja.html). Zapraszamy również do oglądania galerii zdjęć zamieszczonych przez uczestników na naszym profilu fb (link: https://www.facebook.com/MemorialAndrzejaSkwirczynskiego).

Jeżeli macie talent i chęć - zapraszamy do publikowania waszych relacji i zdjęć z Memoriału na stronie KW Kraków. Zainteresowanych prosimy o bezpośredni kontakt z organizatorami.

Zawody nie odbyłyby się bez sponsorów, partnerów i patronów medialnych, dlatego prosimy was o chwilę zadumy nad paskiem sponsorskim. Zapraszamy do udziału za rok.

Wojtek Bieniek, Maciek Chmielecki

KW Kraków

Powiązane artykuły