Nowa mikstowa droga w Kordylierach w Peru

huagurunchominiBrytyjscy wspinacze Tom Chamberlain i Tony Barton dokonali pierwszego wejścia na Huaguruncho (5723 m.) w Kordylierach w Peru. Ich nowa linia Llama Karma (1000m ED/ 90/V, 24 wyciągi) została wytyczona podczas podczas czterech dni wspinaczki i przecina wielką południowo-zachodnią ścianę Huaguruncho.

huaguruncho-llama-karma
Biwak podszczytowy (fot. Tom Chamberlain)

Chamberlain i Barton przystawiali się już do tej góry w 2008 roku (wraz z Olly Metherell), ale nie osiągnęli szczytu. Po ponownym podejściu w tym roku okazało się, że zupełnie inne warunki w ścianie zmusiły ich do wytyczenia alternatywnej lini drogi po lewej stronie wielkiej ostrogi widocznej na zdjęciu.

huaguruncho
Południowo-Zachodnia ściana Huagruruncho z wyrysowaną linią Llama Karma (fot. Tom Chamberlain)

Tom Chamberlain opisał dwa dni wspinaczki, po dobrym biwaku na żebrze ostrogi na wysokości około 4850 metrów.
"2 sierpnia zaczęliśmy się wspinać. Trudności pierwszych sześciu wyciągów stopniowo się zwiększały, a kulminacją była mocna V+, lub VI po odpękniętym flaku. Po tym wyciągu charakter skały zaczął się zmieniać z pomarańczowo-szarego gnejsu w granit. Również skała zaczeła ustępować miejsca śniegu i lodzie. Kolejne wyciągi to około 60° nachylenia z dobrą protekcją. Jednakże później zaczeły się problemy z asekuracją, ponieważ cienka warstwa śniegu i lodu uniemożliwiała sensowną asekurację. Często przechodziłem cały wyciąg bez asekuracji..."

huaguruncho widok z szczytu aklimatyzacyjnego

Widok ze szczytu aklimatyzacyjnego (fot. Tom Chamberlain)

Zespół kontynuował wspinaczkę przez cały kolejny dzień. Osiągając grań szczytową wieczorem 3 sierpnia. Nie weszli na wierzchołek właściwy, ze względu na kiepski warunki śniegowe.
"Nie było żadnego wyboru, ze względu na niestabilny śnieg w grani szczytowej. Zewspinaliśmy się drogą pierwszych zdobywców grani i Tony założył serię abałakovów, z których zjeżdżaliśmy w stronę lodowca Matthews. Zjazdy były po tej stronie góry, którą znałem jedynie z fotografi, Tony jednak był tam parę lat wcześniej. Do tego co jakiś czas spadały lawiny kamienne i lodowe koło nas. Oczywiście podczas siódmego zjazdu lina zaklinowała się, byliśmy jednakże już blisko lodowca, więc odcięliśmy tyle ile się dało aby zjechać do lodowca i uciec przed bombardowaniem kamieni i kawałków lodu. Zaczeliśmy schodzić lodowcem i usiłując znaleźć drogę do Campu, zanim zrobi się ciemno..."

huaguruncho-linia-zjazdow

Linia zjazdów (fot. Tom Chamberlain)

Źródło: www.ukclimbing.com

Powiązane artykuły