A rozgrzewkę ma zacną... mianowicie zaczął od szczytu Lobouche Peak (6119 m), a następnie wybór padł na imponującą północną ścianę Cholatse (6440 m), Drogą Francuską (VI 90 stopni, 1400m).
Północna ściana Cholatse (6440 m). Fot. uelisteck.ch
Zespół Ueli Steck i Freddie Wilkinson już o 4 rano 23 marca był pod 1400 metrową ścianą. Niższe partie ściany pokonali z lotną asekuracją (dobry firn). Po 500 metrach zaczął się lodowo-skalny mikst. Gdzie też znajduje się crux, będący skalną przewieszką. Niestety pogoda zaczyna się psuć (mgła i śnieg) o trzeciej po południu zaczynają instalować biwak w małej śnieżnej grotce. Niestety kolejnego dnia pogoda nie poprawia się i chłopaki zmuszeni są wspinać się w kiepskich warunkach (Ueli Steck na swojej stronie stwierdził, że nigdy jeszcze nie wspinał się w takich warunkach w Himalajach.
Ueli Steck na Drodze Francuskiej na Cholatse. Fot. uelisteck.ch
Po powrocie do Base Campu Steck stwierdził, że jest dobrze zaklimatyzowany przed południową ścianą Shisha Pangma, gdzie będzie się wspinał z Donem Bowie.
Źródło: uelisteck.ch