Polacy po latach znów na Noszaku!

Po raz pierwszy od rozpoczęcia sowieckiej inwazji w afgański Hindukusz Wysoki wyruszyła polska zorganizowana wyprawa alpinistyczna. Celem był Noszak, choć przymierzano się także do zrealizowania ściśle sportowego przejścia grani ze wschodniego wierzchołka Noszaka na Shingeik Zom I.   Pomysłodawcą wyprawy był Krzysztof Mularski (KW Poznań), który próbował zdobyć szczyt już w zeszłym roku działając jedynie z Jakubem Rybickim (patrz tekst w „Taterniku” 1/2011).

Ksiądz Gardyna na Noszaku

Ksiądz Krzysztof Gardyna na Noszaku. Fot. Krzysztof Mularski

Kierownikiem tegorocznej wyprawy był ks. Krzysztof Gardyna. Udział w niej wzięli również: Zbigniew Dudrak, Rafał Michałowski (KW Poznań), Wojciech Paczos, Marta Rękas i Piotr Śpiewanowski. Wyprawa osiągnęła BC (przechodząc przez oznaczone w bieżącym roku pola minowe) 1 sierpnia. Obóz I (ok. 5500 m) założono 4 sierpnia, a obóz II (ok. 6200 m) – dwa dni później. Po zejściu do base campu, 11 sierpnia udało się założyć obóz III (ok. 6800 m), z którego nieudaną próbę samotnego ataku podjął K. Mularski. On właśnie, wraz z ks. K. Gardyną wyruszył na szczyt wczesnym rankiem 13 sierpnia.

Obaj zdobyli szczyt o godz. 17.00 13 sierpnia. W przejściu przez zaporę skalną na ok. 7000 m korzystali z pozostawionej w ubiegłym roku przez K. Mularskiego liny poręczowej (styl przejścia: mikst, min. IV, free solo). Dwa dni później, w wyraźnie gorszych warunkach pogodowych próbę ataku podjęli M. Rękas i W. Paczos, którym udało się dotrzeć na wysokość ok. 7200 m. Uczestnicy podkreślają, że dotarcie pod dowolny szczyt w afgańskim Hindukuszu Wysokim nie wiąże się z żadnymi szczególnymi trudnościami, czy niebezpieczeństwami (oznaczone pola minowe znajdują się jedynie na szlaku do base campu Noszaka), a dotarcie pod nie jest nawet zdecydowanie łatwiejsze niż było w latach 70.

Krzysztof Mularski

Źródło: taternik.org

Powiązane artykuły