K2 & Broad Peak Polish Expedition 2010 w Paju

  27.06.2010 - Wyprawa odpoczywa w miejscowości Paju.

 

 

 

Wczoraj spędziliśmy cały dzień w Paju (ok 3400 m) na odpoczynku. Odpoczynku głownie dla porterów oraz by mogli przygotować sobie jedzenie na następne dni trekingu. Bez wdawania się w szczegóły zabito dwie kózki, które tu z nami przyszły. Nasz kucharz pomimo intensywnych nauk nie chce zrozumieć ze nie lubimy pikantnych (przez duże P) potraw. Dwudziestu tragarzy nam zdezerterowało,choć nasz quide twierdzi ze sam ich przegonił,bo się nie nadawali.
Chyba o tym nie wspominałam,ale idzie z nami Tommy z Argentyny,namiętny pasjonat fotografowania. Wczoraj siedział do pozna w nocy na dworze i fotografował księżyc. Cieszymy się,bo robi naprawdę piękne i profesjonalne zdjęcia.
Dziś długi dzień marszu do Urdukas. Szliśmy okolu 9 godzin,pokonaliśmy ok 900 m wysokości względnej, ale w rezultacie, po wszystkich wzniesieniach i zejściach,jesteśmy na ok 4 tys m npm. Urdukas jest jednym z tych magicznych miejsc na świecie, gdzie widoki zapierają dech. Przez cały dzień towarzyszyła nam grupa wieź Trango, słynnych wspinaczkowych turni i mimo ze już teren był dużo trudniejszy bo dziś weszliśmy na lodowiec Baltoro (jeden z najdłuższych na świecie-ok 80 km długości), nie czuje zmęczenia.

 

Źródło: kingabaranowska.com

Powiązane artykuły