31 stycznia „nieśmiertelny” Dave MacLeod wytyczył nową drogę na zachodniej ścianie Druim Shionnach w Glen Shiel. Z kolei Nick Bullock i Guy Robertson zrobili kombinację Winter Black Spout Wall (IX, 9). Do Włoch wybrał się Greg Boswell, który dokonał kolejnego powtórzenia Illuminati M11+/WI6+.
Guy Robertson przed dojściem do okapu. Fot. Nick Bullock
Główną trudnością drogi Castle in the Sky autorstwa Dave'a MacLeoda jest cienka ryska biegnąca przez 6-metrowy dach, w którym zdecydowanie musi się „zginać”. Samo dojście do rysy, to 15-metrowy odcinek wyceniony na szkockie VII. Wyjście ponad okapem jest niebanalne. Podczas pierwszej próby MacLeod poleciał z odłamaną krawądką, kolejna próba z Ruth Taylor i Andym Turnerem zakończyła się sukcesem. Dave MacLeod na razie nie wycenił drogi dokładnie. Podał jedynie, że kluczowy odcinek może mieć mikstowe trudności M10+/M11
Dave MacLeod w dachu Castle in the Sky. Fot. Andy Turner
Duet Nick Bullock i Guy Robertson 6 lutego przeszli nową linię Winter Black Spout Wall (IX, 9). Droga jest kombinacją Steep Frowning Glories E6 i Black Spout Wall E3 i VS The Link.
Greg Boswell wybrał się do Włoch, gdzie przeszedł Illuminati M11+/WI6+. Nie znamy jeszcze szczegółów, wiadomo jednak, że przejście odbyło się naprawdę szybko. Niedawno droga padła pod dziabami pierwszego damskiego zespołu (Ines Papert i Lisi Steurer).
Greg Boswell na Pink Panther. Fot. arch. Greg Boswell
Źródło: thebmc.co.uk, ukclimbing.com