Nowa propozycja Marcina Gąsienicy-Kotelnickiego

12 lipca, zawodnik teamu SALEWA Polska/Wild Country, Marcin Gąsienica-Kotelnicki uporał się ze swoim projektem w zakopiańskiej kuźni mocy. Nowa linia otrzymała nazwę Aryman oraz mocną wycenę M13. Swoją drogą kilka dni wcześniej Olga Kosek rozprawiła się z Anakondą M11.

Marcin na Aryman. Fot. Jędrzej Jabłoński

Droga znajduje się w jednej z „drylandowych” jaskiń w okolicy Zakopanego i, jak mówi autor, jest naturalną konsekwencją jego wspinaczkowych działań. Po zrobieniu wszystkich innych propozycji sektora, pod koniec maja Marcin przystąpił to ustalania przebiegu możliwej logicznej kombinacji. Droga zbiera najtrudniejsze miejsca z sąsiadujących linii, a jej pokonanie zajęło zakopiańczykowi kilka mocnych wstawek rozłożonych na okres miesiąca.

Oczami Marcina:

W lipco-padowy, deszczowo-wilgotny 12 dzionek, w mrokach zakopiańskiej kuźni powstała nowa ciągowa propozycja o nazwie ARYMAN M13… „I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów”… Nowy twór wiedze szczerym dachem, w którym należy pokonać w ciągu kilkanaście sytych, parametrycznych ruchów… „I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych”… Podczas przejścia nie korzystano z nieczystych sztuczek pt. czwórka i dziewiątka.”

Warto przypomnieć, że zawodnik Wild Country to współautor pierwszej polskiej drogi o trudnościach M14, Bafomet, którą wytyczył wspólnie z Michałem Królem na początku zeszłego roku.

Powiązane artykuły