Rozlúčka so slobodou VIII- na Wielkiej Granackiej Baszcie to imponująca droga o mieszanej asekuracji i zróżnicowanym w charakterze wspinania. Ma 12 wyciągów i właściwie na każdym należy się trzymać skały. Kluczowe wyciągi VII+, VII- i VIII- nie powinny Was zawieść. Prócz tego należy się asekurować z własnych zabawek i uważać, bo w wielu miejscach jest trochę kruszyzny (a zapchać się jest łatwo).
Droga została wyposażona w stanowiska i właściwie w każdym momencie można zjechać na dół. Polecamy ją bardziej doświadczonym zespołom. Jak nie ma asekuracji naturalnej to jest wbita kotwa. Dodatkowo autorzy postarali się miejscami wbić ewidentnie kierunkowe kotwy. W trudnościach obite jest gęsto.
Aby zwiększyć swoje szanse to polecam odczekać 2-3 dni po opadach. My robiliśmy dwa dni po, i miejscami było wilgotno w rysach (1, 2, 9 wyciąg).
Wycena: VIII-
Asekuracja: Ogólnie RS2, ale w trudnościach asekuracja jest dobra.
Długość: 12 wyciągów / ~450 metrów
Czas przejścia: 6-8 godzin
Lokalizacja: Dolina Wielicka / Wielka Granacka Baszta (słow. Granátova stena)
Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)
Wystawa: SW
Charakter: płyty / zacięcia / przewieszenia
Okres do wspinania: lato / jesień
Zagrożenia obiektywne: miejscami krucho
Pierwsze przejście: 2013, 26 lipca - Jan Kořínek, Anton Suchý
Najlepszy czas: ?
Dojście
Z parkingu idziemy szlakiem do Śląskiego Domu (można również podjechać na rowerze lub wjechać busem do hotelu). Znad stawu szlakiem. Nad Skałą Wiecznego Deszczu idziemy jeszcze kawałek i odbijamy prosto pod ścianę. Droga startuje na prawo od żlebu którym idzie Lewy Zarez.
Czas podejścia z parkingu to około 1,5-2 godziny. Relatywnie przyjemnie jak na Tatry :).
Adam Bielecki pod startem drogi
Opis
1. wyciąg (V+, 30m) - startujemy połogą płytką, dochodzimy do ryski. Nią do góry pod zacięcie, które wyprowadza nas pod przewieszkę. Gdzie mamy stanowisko (zazwyczaj są one z dwóch ringów, więc nie będę ich w kolejnych akapitów ujmował).
2. wyciąg (VII+, 40m) – na starcie mamy estetyczny balderek, który z dołu wygląda na mniej stromy niż jest ;). Asekuracja z spitów w sam raz. Wychodzimy na płytę i prosto do góry (ring). Wychodzimy w lewo od filarka, następnie nim do góry na półkę ze stanem.
Adam w cruxie na drugim wyciągu w tym ujęciu wygląda na stromy...
...ale z bliska okazało się stromiej niż myśleliśmy. To zdjęcie (i eksy) oddają lepiej nastromienie :).
3. wyciąg (V, 45m) – przewinięcie na prawo na filarek, nim do trawiastej półki, skąd kruchawym zacięciem do góry na dużą półkę. Tutaj wprost do góry rysą w zacięciu do stanu.
4. wyciąg (IV, 25m) – wprost do góry płytką i wychodzimy na filarek. Następnie przechodzimy na duży głaz, a później filarem znowu do góry na połogą półkę ze stanowiskiem.
5. wyciąg (V+, 40m) – na starcie mamy rysę w zacięciu. Mały balderek, a później ciągiem rys i zacięć do góry na szczyt turni (w pewnym momencie odbijamy na lewą stronę. Na górze mamy stanowisko (ring i węzełek).
starcik piątego wyciągu
Stamtąd zjeżdżamy ~40 metrów do kotła, gdzie biegnie kilka dróg. Nam nie udało się znaleźć tam żadnego stanowiska. Założyliśmy własne i kolejne 2 wyciągi są zdecydowanie najbrzydsze na drodze. Uważajcie też na luźne kamienie i kruszyznę.
Widok na kocioł do którego się zjeżdża
6. wyciąg (~45m, III) – tutaj zdecydowaliśmy się iść z lewej strony skalnej bambuły, po jej pokonaniu (około III-IV) wyszliśmy na półki, gdzie było stanowisko.
7. wyciąg (IV+, 30m) – odbijamy delikatnie w lewo i skośną trawiastą półką do góry (2 spity, które pozwalają zorientować się w kierunku), następnie odbijamy delikatnie w prawo i wychodzimy na stanowisko.
8. wyciąg (VI-, 30m) – tu już zaczyna się ponownie ciekawe wspinanie. Do góry przez płytkę i wchodzimy w rysę, która ma bardzo pozytywną rzeźbę (prawie jak Motyka na Małym Lodowym, tylko „nieco” trudniej). Pod koniec odbijamy w prawo, aby nie pakować się w kruszyznę.
Będziecie zadowoleni :)
9. wyciąg (VII, 35m) – według Nas może nawet VII-, ale o górskim charakterze. Idziemy rysą do góry do okapu, gdzie odbijamy w lewo. Stanowisko na wyjściu.
Fajne, górskie wspinanie
Widok z góry na zaciątko
10. wyciąg (V+, 35m) – estetyczną rysą do góry, okapik mijamy z lewej strony i łatwiejszym terenem przez trawiaste półki do stanowiska.
11. wyciąg (VI, 40m) – zacięciem z prawej strony stanowiska, a później trawers w prawo do kominka (widoczny spit). Balderek po klamach i jesteśmy już w łatwiejszym terenie, gdzie ciśniemy kilkanaście metrów na półkę ze stanowiskiem.
DG na trawersie na 11 wyciągu
12. wyciąg (VIII-, 45m) – kluczowy wyciąg, według niektórych zasługuje na VIII. Naszym zdaniem wyceniony jest dobrze, choć poważniejszy jest niż np. kluczowy wyciąg Carpe Diem VIII- na Galerii Osterwy, który robiliśmy dzień później. Startujemy zacięciem w prawo, następnie płytami przetykanymi półkami podchodzimy pod skośną, przewieszoną ryskę. Mamy balderek do rozkminienia (ok. VII-), następnie wychodzimy w płyty gdzie mamy spit.
Widok na kluczowy wyciąg
Tutaj uważajcie! W topo wyglądało jakby trzeba było iść delikatnie w lewo do połogiej półki. Trzeba iść wprost do góry, przez pokruszone krawądki. Na tym odcinku mamy sporo spitów, które przeprowadzają nas przez przewieszoną ściankę. Po wyjściu z niej narzuca się, aby odbić w lewo. Wyciąg biegnie jednak w prawo (spit jest za przełamaniem). Na szczycie turni mamy stanowisko.
Zejście
Są dwie opcje:
1. Stąd można iść na szczyt Wielkiej Granackiej Baszty (pewnie 2-3 wyciągi łatwego terenu) i można zejść Granacką Ławką w dół do schroniska.
2. My zjechaliśmy wzdłuż ściany. Pierwszy odcinek zjazdy bez problemu. Mając linę 60m połączyliśmy 10 i 9 wyciąg. Oraz 8, 7 i część 6. Choć tutaj zatrzymałbym się na stanowisku od 6. wyciągu, bo…
Na topo (jeśli dobrze zrozumiałem) można zjechać do kotła i później stanowiskami z Levego Zarezu do podstawy ściany. My zjechaliśmy do połowy 6. wyciągu i nie mogliśmy znaleźć kolejnego stanowiska zjazdowego. Być może było kilkanaście metrów niżej. Zdecydowaliśmy się podejść ponownie na filar do stanowiska po 4 wyciągu. Stamtąd kontynuowaliśmy zjazdy do podstawy ściany. 1 i 2 wyciąg można zjechać na raz.
Może ktoś się wypowie, kto zjeżdżał?
Sprzęt
Zestaw standardowy. Lina Min 2x50m. 2x60 będzie optymalniejsza na zjazdach (my łączyliśmy niektóre wyciągi - patrz akapit wyżej.
Ciekawostki
Rozlúčka so slobodou po słowacku znaczy "wieczór kawalerski". Znając jednego z współautorów to podejrzewam, że była to gruba impreza ;).
Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.
Topo
Schemat z tatry.nfo.sk. Ogólnie schemat jest dobry, choć niektóre wyciągi wyszły nam krótsze niż jest na topo.
Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)
Komentarze obsługiwane przez CComment