W sobotę 29 października ratownicy TOPR mieli sporo pracy. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych.
Zaczęło się od tego, że ratownicy pomagali kobiecie i mężczyźnie, którzy poślizgnęli się na szlaku na Rysy. Śmigłowiec TOPR przetransportował rannych turystów do zakopiańskiego szpitala. Ratownicy pomagali też turystom, którzy zgubili się na szlaku na Przełęcz pod Chłopkiem. W wyższych partiach Tatr cały czas panują zimowe warunki. Jest ślisko i niebezpiecznie.
Źródło: tygodnikpodhalanski.pl