Za nami ciepły ale burzowy tydzień. Burze były łaskawe, bo jak szybko przychodziły tak szybko przemieszczały się w inne rejony. Nikt z ich powodu w górach nie ucierpiał, ale towarzyszące im deszcze dały się we znaki wielu turystom. Ratownicy jak to zwykle latem mieli wiele interwencji, na szczęście do niezbyt groźnych wypadków. I tak:
Poniedziałek 30.07.
Przed godz. 10-tą z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano 26-letniego turystę z Poznania, który upadając doznał kontuzji nogi.O godz. 17.45 do TOPR dotarła informacja, że podczas zejścia z Kościelca 60-letni turysta z Białegostoku potknął się i tak nieszczęśliwie upadł, że złamał podudzie. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu miejsca wypadku. Po udzielenie I pomocy turyście założono uprząż ewakuacyjną i z miejsca wypadku został on windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
Wtorek 31.07.
Po godz. 13-tej w Dol. Strążyskiej, gdzie upadł i uszkodził staw kolanowy 11-letni turysta z Warty. Ratownicy samochodem przetransportowali go do szpitala.
Środa 1.08.
Po godz. 14-tej z Wiktorówek do szpitala przetransportowano 18-letnią turystkę ze Szwajcarii, która doznała kontuzji nogi oraz 20-letniego turystę z Wałcza, który tak źle się poczuł, że nie był w stanie o własnych siłach kontynuować wycieczki.W tym czasie druga ekipa ratowników udzielała pomocy mieszkance Zazadniej, która upadając złamała rękę.
Czwartek 2.08.
Po godz. 16-tej z Dol. Strążyskiej do szpitala przewieziono 17-letnią turystkę z Chęcin, która doznała urazu stawu skokowego.
Piątek 3.08.
Po godz. 4-tej rano do TOPR zadzwoniła 34-letnia turystka z Warszawy informując, że jest na szlaku na Halę Gąsienicową poniżej Przeł. między Kopami. Ma bardzo silny ból kręgosłupa, nie może o własnych siłach kontynuować wędrówki. Prosi o pomoc. Z Centrali wyruszyła 7-mio osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce udzielono turystce I pomocy. Następnie przetransportowano ją do Kuźnic i dalej do szpitala.W godz. popołudniowych ze szlaku na Kondratowa do szpitala przetransportowano 29-letnią turystkę z Góry Kalwarii, która doznała urazu stawu skokowego.O godz. 14.30 do TOPR zadzwonił turysta z informacją, że przed chwilą jego kolega schodząc z Rysów spadł kilkanaście m doznając urazu nogi, głowy oraz mocnych otarć i potłuczeń. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującego na pomoc turysty. Po udzieleniu I pomocy włożono go do noszy francuskich, windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala.Po godz. 18-tej z M. Oka do szpitala przewieziono 33-letnią Warszawiankę, która doznała kontuzji nogi.
Sobota 4.08.
W godz. popołudniowych z Dol. Strążyskiej do szpitala przewieziono 36-letnią turystkę, która upadając doznała kontuzji ręki.Najbliższy tydzień to znów przeplatanka pogody. Ma być trochę słonecznych dni, ale należy również liczyć się z opadami a nawet burzami. Synoptycy prognozują nadejście chłodniejszego frontu , więc w wyższych partiach Tatr nie będzie już tak ciepło. Przed wyruszeniem w góry należy zapoznać się z aktualną prognozą , by gwałtowna zmiana pogody nie zaskoczyła nas na szlakach.
Źródło: topr.p