Kronika TOPR 26.11.2012

Koniec listopada. Pogodnie, jak na tę porę roku w miarę ciepło. Pogoda zachęcająca do takich jesienno- nostalgicznych wędrówek po niżej położonych szlakach. Turystów niewielu. Tylko nieliczni wybierali się na wyżej położone szlaki, które częściowo pokrywał śnieg i lód. Nie dla wszystkich te wędrówki okazały się bezpieczne. Listopad to również dość dołujący czas dla mniej odpornych psychicznie. Do TOPR dotarły informacje o próbach samobójczych w Tatrach. Na szczęście Tatry chyba dodały pozytywnej energii i nie doszło do zapowiadanych przez desperatów czynów.

W dniu 21.11. do TOPR zadzwoniła żona  jednego z turystów, niepokojąca się stanem psychicznym męża, który wyjechał w Tatry i nie ma z nim kontaktu. Okazało się, że poszukiwany mąż cały i zdrowy dotarł do domu.  W dniu 24.11.  o godz. 11-tej powiadomiono TOPR, że podczas zejścia z Beskidu w kierunku Hali Gąsienicowej poślizgnął się na zalodzonym odcinku szlaku, upadł i złamał nogę 49-letni turysta z Warszawy. Z pomocą pospieszyła 4-osobowa ekipa ratowników. Po udzieleniu I pomocy rannego w noszach przetransportowano na Kasprowy Wierch, zwieziono kolejką do Kuźnic i przekazano oczekującej tam karetce pogotowia.

W czasie trwania wyprawy w Kotle Gąsienicowym  o godz. 12.35 do TOPR zadzwonili turyści idący na Rysy z informacją, że w  tamtym rejonie  doszło do wypadku. 25-letni turysta z Szalejowa Górnego będąc w rejonie Buli pod Rysami , podchodząc w rakach ale bez czekana , potknął się na stromym zaśnieżonym i zalodzonym odcinku szlaku i zsunął się około 200 m stromym skalno-śnieżnym terenem. Udało mu się zatrzymać przed następnym stromym odcinkiem szlaku.  W wyniku upadku i uderzeń w wystające kamienie doznał urazu łokcia, miednicy, mocnych potłuczeń i otarć. Z pomocą pospieszyła 10-cio osobowa ekipa ratowników. O godz. 15.10 ratownicy dotarli do oczekującego na pomoc turysty. Po udzieleniu I pomocy włożono go na deskę ortopedyczną i następnie do noszy francuskich. Rannego przetransportowano do M. Oka, gdzie o godz. 18.10 przekazano karetce pogotowia. Mimo, że turysta posiadał raki , nie mając czekana podczas zsuwania się stromym terenem nie miał czym wyhamować upadku. Turysta mimo wszystko może mówić o sporym szczęściu, gdyż w takich warunkach jakie teraz panują na szlaku na Rysy, upadek mógł zakończyć się o wiele poważniejszymi konsekwencjami.

W niedzielę 25.11. o godz.10.15 zakopiańska policja przekazała informację, że w Tatry w celach samobójczych wybrało się dwóch mężczyzn, jeden 37-letni, drugi 40-letni. W rejon , w którym mężczyźni zamierzali popełnić samobójstwo wyruszyła Straż Parku. Strażnicy nie napotkali w tym rejonie poszukiwanych mężczyzn.
Przed godz. 19-tą do TOPR zadzwonił mężczyzna informując,  że prawdopodobnie jego koleżanka mieszkająca w Legnicy zamierza popełnić samobójstwo w Tatrach. Ze względu na brak bliższych danych sprawę przekazano policji.

Powoli kończy się w miarę ciepła i słoneczna jesień. W drugiej połowie tygodnia ma się ochłodzić . Zarówno w dzień jak i w nocy mają być ujemne temperatury. Mogą wystąpić niewielkie opady śniegu. Przytoczone powyżej wypadki do jakich doszło w minionym tygodniu, świadczą o tym ,że w wyższych partiach Tatr są trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki są miejscami zalodzone i częściowo zalega na nich twardy zlodowaciały śnieg. Spod śniegu wystają kamienie. W takich warunkach trudno wędruje się w rakach i z czekanem w ręce, a jeszcze mniej bezpiecznie, gdy nie posiada się takiego sprzętu. Dla bezpieczeństwa sugerujemy by wycieczki ograniczyć do  wysokości tatrzańskich schronisk.

Powiązane artykuły

Obryw na Kotle Kazalnicy

Obryw na Kotle Kazalnicy

Kurs — instruktor wspinaczki wysokogórskiej

Zmarł Zdzisław Dziędzielewicz-Kirkin