Uwaga na lawiny

altDwie lawiny w ciągu jednego dnia porwały w Tatrach 9 osób. Turyści wybierający się w góry muszą pamiętać, że nawet przy pierwszym czy drugim stopniu zagrożenia lawinowego w górach jest niebezpiecznie.

Szalejący w Tatrach wiatr naniósł w piątek niebezpieczne poduchy śnieżne. Zapomnieli o tym najwyraźniej turyści, którzy tego dnia wybrali się w góry. Rano lawina porwała 6 osób w Dolinie Pięciu Stawów. Na szczęście nikomu nic się nie stało i pomoc ratowników nie była potrzebna. Około południa do ratowników TOPR dotarła informacja o kolejnym wypadku. Tym razem lawina porwała turystów wychodzących na Rysy. Udało im się wydostać spod śniegu, ale dwie osoby były ranne. Jeden z turystów doznał wielonarządowych obrażeń, drugi miał uraz barku i mocne potłuczenia. Po zaopatrzeniu obydwaj zostali śmigłowcem przetransportowani do szpitala. Turyści podchodzili na Rysy w dwóch niezależnych grupach. Gdy pierwszy z nich (najbardziej poszkodowany) był ok. 100 m pod grzędą Rysów, podciął lawinę, z którą zjechał aż nad Czarny Staw. Drugi turysta, będący w okolicach tzw. „Kamienia”, został porwany przez spadającą lawinę i zatrzymał się ok. 100 m powyżej Czarnego Stawu. Pozostałe 3 osoby nie odniosły obrażeń. Turyści mogą mówić o sporym szczęściu – lawina nie niosła wielkich mas śniegu i nikt z nich nie został zasypany. Obrażenia, jakich doznali dwaj z nich, spowodowane były uderzeniami o wystające głazy. Ratownicy TOPR bez końca powtarzają, że nawet przy pierwszym czy drugim stopniu zagrożenia lawinowego może dojść do niebezpiecznych wypadków. Często zresztą dochodzi do nich właśnie przy niskich stopniach zagrożenia, bo turyści lekceważą ostrzeżenia. Przed wyjściem w góry należy sprawdzić, jaki stopień obowiązuje obecnie, jaka jest też prognoza zagrożenia. Informacje na ten temat umieszczone są na szlakach, a także na monitorach w tatrzańskich schroniskach. Zimą osoby mało doświadczone, nie posiadające wysokogórskiego sprzętu, powinny ograniczyć wycieczki do niżej położonych dolin. W teren powyżej schronisk mogą wychodzić tylko osoby odpowiednio wyposażone (raki, czekan), posiadające zestawy lawinowe (detektor, sonda, łopata). Trzeba pamiętać, że w razie zasypania każda sekunda może decydować o życiu i zdrowiu.

więcej przeczytasz na stronach tygodnika podhalańskiego.

Powiązane artykuły

Obryw na Kotle Kazalnicy

Obryw na Kotle Kazalnicy

Kurs — instruktor wspinaczki wysokogórskiej

Zmarł Zdzisław Dziędzielewicz-Kirkin