Crux, mały palnik o wielkiej mocy - test

W ostatnich latach w dziedzinie sprzętu outdoor wszystko chcemy mieć coraz mniejsze i lżejsze. Ma to oczywiście swoje uzasadnienie, jeśli w parze idzie również jakość sprzętu. W tej pogoni producenci bardzo często zapominają nie tylko o jakości, ale i drugiej bardzo ważnej powiązanej z tym rzeczy – trwałości.

W ostatnim czasie miałem możliwość testować palnik Crux firmy Optimus. Na szczęście był nie tylko mały, ale i niezawodny.

Gdy wybieramy się na kilkudniowy wypad w góry lub wyjazd rowerowy z sakwami, wszystko musi być jak najmniejsze, a przede wszystkim najlżejsze. Optymalnie byłoby spakować się w plecak czy sakwy o pojemności ok. 40 l. Ale niestety z takich sprzętów jak: palnik, kartusz czy menażka trudno zrezygnować, jeśli musimy być samowystarczalni. Stąd u mnie pomysł, aby poszukać możliwie jak najmniejszych tego typu sprzętów w miarę rozsądniej cenie. Palnik Crux szwedzkiej firmy Optimus był pierwszym sprzętem do gotowania, który udało mi się namierzyć. 

Zajmuje on zaskakująco mało miejsca, gdyż sprytni Szwedzi wymyślili, że można go złożyć na pół za pomocą przegubu łączącego korpus z palnikiem. Również widełki palnika, na których stawia się naczynie, składają się. Umieszczony w specjalnym pokrowcu w złożonej pozycji palnik mieści się pod dnem standardowego kartusza. Optimus ma w swojej ofercie menażkę, w którą mały kartusz w pozycji do góry nogami można załadować wraz ze złożonym palnikiem i zamknąć pokrywką. Minimalistyczny zestaw grzewczy niemal idealny! „I oto właśnie mi chodziło” - pomyślałem. „Więcej miejsca już się urwać nie da.” Pogratulowałem sobie sprytu…

Podstawowe dane techniczne:

waga: 93 g;
rozmiar: 84×57×31 mm – po złożeniu;
czas pracy na jednej butli 225 g: do 60 minut przy dużym płomieniu;
czas zagotowania 1 litra wody: poniżej 3 minut, w zależności od warunków atmosferycznych.

Całość testu znajdziecie na: www.ceneria.pl

Powiązane artykuły