Test zegarka Garmin Fēnix

Przez ponad 2 miesiące testowałem zegarek Fēnix, marki Garmin. Ten „zegarek”, to właściwie potężny kombajn, który powinien spełnić oczekiwania każdego fana outdooru. Opis producenta znajdziecie pod tym linkiem, a ja zachęcam do lektury testu.

Domyślny widok na zegarku ;)

Po rozpakowaniu pudełka otrzymujemy:

Dodatkowo można zamówić bezprzewodowy pulsometr Garmin (zamontowany na pasie piersiowym). To rozwiązanie pozwoli zwłaszcza biegaczom na rozplanowanie odpowiedniego obciążenia treningowego.

Jeśli poważnie myślimy o treningu pod kątem wspinaczkach w górach typu alpejskiego, to używanie pulsometru jest przydatne. Patrz art. „Trening alpinisty”.

Ilość funkcji w zegarku jest naprawdę spora. Co w sumie odbiło się na jego gabarytach (49 mm × 49 mm × 17 mm), a waga to 82g. Do noszenia na co dzień, może być zbyt duży. Osobiście pisząc na komputerze, nieco mi przeszkadzał w tej czynności, dlatego wolałem go zdejmować.

 

Gabaryty nie odbiły się na wielkości ekranu. Fenix posiada duży, podświetlany ekran (31x31 mm). Dość powiedzieć, że wszystko jest czytelne zarówno w dzień, jak i w nocy. Wyposażony został w pięć wygodnych przycisków odpowiedzialnych za obsługę.

Sama obsługa jest dość intuicyjna i po kilku minutach mniej więcej można opanować sposób zmieniania funkcji zegarka, oraz nawigację w menu ustawień.

Solidne zapięcie zegarka. Chociaż metal czasem wrzynał mi się w skórę (zwłaszcza jak miałem zegarek pod kurtką)

Podstawowe funkcje zegarka Fenix

Garmin w trakcie zapisywania trasy. Fot. dg

Ważnym „dodatkiem” do zegarka jest oprogramowanie, które pozwoli zapisywać / porównywać nasze przejścia/trasy, itp.. Tą funkcję spełnia zaawansowany program BaseCamp™.

Namiary GPS

Tryby pracy

Dodatkowo możemy ustawić tryb pracy zegarka. Dostępny jest tryb pracy dla: alpinisty, żeglarza, biegacza, wędkarza, kierowcy. Każdy z tych trybów wyświetla zestaw najbardziej przydatnych funkcji.

Licznik dystansu. Również pokazana jest ilość przewyższeń z podziałem na zejścia i podejścia

Bateria

Producent podaje, że jeśli korzystamy z Garmina jako zegarek, to bateria wytrzymuje ponad 6 tygodni. Przy włączonym GPSie, jest to już ok. 16 godzin. Czyli na jeden dzień powinna wystarczyć. Gorzej przy kilkudniowych wyrypach. Wtedy musimy mieć ze sobą ładowarkę z podpięciem USB. Ładowanie trwa 4 godziny.

Z moich obserwacji wynika, że na jeden wspinaczkowy dzień (gdy chcemy zapisywać trasę Fenix wystarcza. Co do 6 tygodni, to nie byłem tego wstanie zmierzyć, ze względu na częste używanie GPSa.

Być jak Ueli Steck, czyli opcja "Vertical Speed"

Podsumowując Garmin Fenix to solidny zegarek, który starczy nam na lata. Posiada naprawdę sporą ilość funkcji, które sprawdzą się w terenie. Na czoło wysuwa się zwłaszcza GPS, Wysokościomierz, barometr.

Dla zainteresowanych w sprzedaży dostępny jest już Garmin fēnix™2.

Tekst i zdjęcia: Damian Granowski

Powiązane artykuły