Wrażenia po teście plecaka Thule Stir 15

Wrażenia po teście plecaka Thule Stir 15

Kilka tygodni temu dostałam do przetestowania 15-litrowy turystyczny plecak szwedzkiego producenta Thule. Jest to najmniejszy przedstawiciel serii Stir (dostępne są też pojemności 20 i 35l, przy czym największy występuje w wersji damskiej i męskiej).

Stir wyróżnia się minimalistycznym designem – ma formę niewielkiego wora transportowego o jednej komorze z dostępem tylko od góry, z wszytą wewnątrz jedynie małą, zapinaną na zamek kieszonką. Po bokach umieszczono cztery zaczepy pozwalające na przytroczenie sprzętu. Dodatkowo Stir przystosowany jest do noszenia camelbaka (nie jest sprzedawany w komplecie). Ma odpinany pas piersiowy z czterostopniową regulacją wysokości oraz lekki, chowany pas biodrowy. Jego przeznaczenie to głównie jednodniowe wycieczki piesze i rowerowe - z tyłu plecaka są dość duże elementy odblaskowe i miejsce do zamocowania lampki. Według mnie bardzo dobrze sprawdza się też jako plecak miejski. 

2a 3a

Zdj.2 i 3 Dane techniczne, zaczep do przytroczenia sprzętu, regulowany pas piersiowy, pas biodrowy, na szelkach pętelka na rurkę camelbaka 

Opis producenta znajdziecie tutaj, a poniżej zamieszczam swoje wrażenia z użytkowania.

Plusy:

4a

Zdj.4 Nawet dopakowany jest bardzo wygodny

5a 7a

Zdj.5 i 6 Praktyczne uszy do noszenia jak torbę i duży plus, czyli chowany pas biodrowy

6a

Zdj.7 Zapinana na zamek wewnętrzna siatkowa kieszonka z zaczepem na klucze

8a

Zdj.8 Mocowanie camelbaka 

Minusy:

9a

Zdj.9 Zapinanie – im niższe oczko, tym mniej wygodnie

10a 11a

Zdj.10 i 11 Otwieranie i pokrywa „ochronna” w całej okazałości

12a

Zdj.12 Gabaryty po zwinięciu nie zachwycają

20160916 163145a

Zdj.13 Troczek po ok. miesiącu użytkowania

Podsumowując, daję Stirowi dość wysoką notę. Podejrzewam, że dzięki solidnemu wykonaniu będę z niego korzystać długie lata, choć szerokiego świata raczej nie zobaczy. Będę go zabierać głównie na krótkie piesze i rowerowe wypady z domu. Nieźle sprawdza się też w roli plecaka miejskiego, choć w deszczowe dni zapewne spakuję się w coś innego.

13a

Zdj.14 Na rower - polecam!

Powiązane artykuły