Marcin Kaczkan wziął większy zapas czasowy na aklimatyzację i jest już w bazie. Adam Bielecki, który na przełomie maja i czerwca działał na McKinleyu zostaje nieco w tyle i "daje Marcinowi fory". Akcja górska jeszcze się nie rozpoczęła. Na razie oprócz Marcina w bazie są 2 małe ekipy:
Marcin Kaczkan i porterzy na lodowcu Baltoro. Fot. polskihimalaizmzimowy.pl
- rosyjska z Oxaną Mornevą, która chce być pierwszą Rosjanką na K2. Z jej grupą bazę dzielić będzie Marcin i Adam.
- Włoch Simone la Terra - znany nam z wyprawy na Nanga Parbat 2010, partner Pawła Michalskiego z wypraw na Gaherbrumy i Manaslu
Oprócz tego pod K2 spodziewani są inni starzy znajomi:
- Słowak Peter Hamor z dwójką partnerów
- Niemiec Peter Guggemos
- Sofie Denis, która w 2011 zdobyła 4 ośmiotysięczniki (przy użyciu o2 i pomocy Szerpów)
- Dawa Sherpa z partnerami z naszej (agent PZA na terenie Nepalu) nepalskiej agencji Seven Summit Treks, brat właściciela Mingmy Szerpy, który jako pierwszy Szerpa zdobył 14 ośmiotysięczników. Dawa też chce zrobić 14 - paru szczytów mu jeszcze brakuje. Poznaliśmy go na Nanga Parbat w 2010 roku,
- Gruzin Gia Tortladze znany Marcinowi z zimowej wyprawy na K2 2003
- Louis Rousseau - partner śp. Gerfrieda Goschla, który przejął po nim zezwolenie i organizację wypraw. Wcześniej Louis będzie szukał śladów Gerfrieda na GI.
Porterzy wyprawy - początek karawany w okolicach Askole. Fot. polskihimalaizmzimowy.pl
Wydaje się więc, że w takim gronie uda się podjąć efektywną współpracę - otworzyć drogę - - rozwiesić kilka kilometrów lin poręczowych, założyć 4 obozy i z powodzeniem zaatakować szczyt w końcu lipca.
Na razie większość ekip jest w Skardu lub na podejściu lodowcem Baltoro. My spodziewamy się, że rolę "Szeryfa" w tym sezonie odegra Dawa Szerpa i zespół Seven Summit Trek, którzy będą koordynatorem prac, i którzy mają pojawić się pod górą w ciągu tygodnia.