Kazalnica Mięguszowiecka / Symfonia Klasyczna VII/VII+

Symfonia Klasyczna VII/VII+ - kombinacja dróg: Momatiuk, Pająki i Prostowanie Filara. Jedna z wielkich dróg Zbigniewa Czyżewskiego. Niedawno Kacper Tekieli z Przemkiem Pawlikowskim przeszli drogę. Kacper z tego przejścia zmontował krótki filmik.

Kazalnica Zimą

Wycena: VII/VII+

Długość:

Czas przejścia: 6h

Lokalizacja:  Kazalnica / Kazalnica Mięguszowiecka

Uroda:

Wystawa: ?

Charakter: ?

Zagrożenia obiektywne: ?

Pierwsze przejście letnie (klasyczne): 1978, 23 czerwca. Zespół: Zbigniew Czyżewski i Włodzimierz Poburka,

[być może kolejność przejść: 3 (Damian Możanowicz i Piotr Gromek) i 4 (Wojciech Bryła i Maciej Pawlik) jest odwrotnie, zatem daty też nie są pewne]

Dojście

Ze schroniska w Morskim Oku podchodzimy czerwonym szlakiem na próg Czarnego Stawu, skąd idziemy w prawdo pod ścianę Kazalnicy Mięguszowieckiej. Czas podejścia to około 1 godzina.

Opis

Nikt jesze nie dodał opisu. Możesz być pierwszy!

Zejście

Sprzęt

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Kazalnica Mięguszowiecka / Wish You Were Here VIII+

Wish You Were Here VIII+ - jedna z najtrudniejszczych zimowych dróg na Kazalnicy. Latem nie jest zbyt popularna, ze względu na kruszyznę i mokre odcinki. Rzadko przechodzona, lecz w dniach 25-27 stycznia 2020 przeszedł ją zespół Małgorzata Jurewicz i Józef Soszyński. Wrzucam ich opis + kilka fotek.

Napisz komentarz (1 Komentarz)

Kazalnica Mięguszowiecka / Droga na Hell VI [7+]

Droga na Hell VI, zimą M7 [7+]. Droga zarówno na lato, jak i na zimę. Aczkolwiek zimą zdecydowanie poważniejsza.

Wycena: VI, zimą M7 [7+]

Długość:

Czas przejścia: 6h

Lokacja:  Kazalnica / Kazalnica Mięguszowiecka

Uroda:

Wystawa: ?

Charakter: ?

Zagrożenia obiektywne: ?

Pierwsze przejście letnie: 1992, 23 sierpnia. Zespół: Maciej Głuszkowski i Artur Paszczak.

Pierwsze przejście zimowe: 2002, 28 grudnia. Zespół: Adam Pieprzycki i Robert Rokowski.

Pierwsze przejście zimowe (klasyczne): 2007, 22 grudnia. Zespół: Maciej Ciesielski i Jakub Radziejowski.

Dojście

Ze schroniska w Morskim Oku podchodzimy czerwonym szlakiem na próg Czarnego Stawu, skąd idziemy w prawdo pod ścianę Kazalnicy Mięguszowieckiej. Czas podejścia to około 1 godzina.

Opis

Nikt jesze nie dodał opisu. Możesz być pierwszy!

Zejście

Sprzęt

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Kazalnica Mięguszowiecka / Kursanci

Kursanci IV+/V - najłatwiejsza droga w rejonie Kazalnicy. Co ciekawe została wytyczona podczas kursu taternickiego.

Wycena: IV+/V

Długość:

Czas przejścia: 5h

Lokacja:  Kazalnica / Kazalnica Mięguszowiecka

Uroda:

Wystawa: ?

Charakter: ?

Zagrożenia obiektywne: ?

Pierwsze przejście letnie: 1987, 6 września. Zespół: Grzegorz Cieślak, Ewa Matuszek, Roger Mygga i Sławomir Witkowski.

Dojście

Ze schroniska w Morskim Oku podchodzimy czerwonym szlakiem na próg Czarnego Stawu, skąd idziemy w prawdo pod ścianę Kazalnicy Mięguszowieckiej. Czas podejścia to około 1 godzina.

Opis

Nikt jesze nie dodał opisu. Możesz być pierwszy!

Zejście

Sprzęt

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Kocioł Kazalnicy Mięguszowieckiej / Sprężyna VI/VI+ [7+]

Sprężyna VI/VI+ (zimą M7). Klasyk Morskiego Oka, zwłaszcza zimą. Sprężyna jest drogą godną polecenia, zwłaszcza po zapoznaniu się z łatwiejszymi, acz wymagającymi  drogami w Kotle Kazalnicy takimi jak Orzeł z Epiru i Parada Jedynek.

sprezyna 4 wyciag fot dg 00628

Kacper Tekieli prowadzi czwarty wyciąg Sprężyny. Fot. Damian Granowski

Wycena: VI/VI+ (zimą M7 [7+ zimowoklasycznie])

Długość: 8 wyciągów

Czas przejścia:

Lokacja:  Kazalnica / Kocioł Kazalnicy Mięguszowieckiej

Uroda:

Wystawa: N

Charakter: Zacięcia / trawki / przewieszenia

Zagrożenia obiektywne: Przy słabych warunkach możliwe lawiny na podejściu.

Pierwsze przejście letnie: 1961, 29 lipca. Zespół: Ryszard Berbeka i Maciej Gryczyński.

Pierwsze przejście zimowe: 1968, 2 grudnia. Zespół: Henryk Bednarek i Andrzej Tarnawski.

Pierwsze przejście zimowe (klasyczne): 2006, 29 grudnia. Zespół: Maciej Ciesielski i Jan Kuczera.

Pierwsze przejście (samotne): 1977, 25 lipca - Zbigniew Czyżewski.

Drugie letnie samotne: 1982 - Jacek Czyż

3, 4 i 5 samotne: Czesław Szura !!!

"W niedzielę i kawałek poniedziałku, 10-11 sierpnia [2003] udało mi się w końcu zrobić
Ekspandera solo. Całe przedsięwzięcie trwało 25 godzin non-stop i niestety nie byłem w stanie zmieścić się w ciągu jednej doby. To jednak straszna wyrypa, szczególnie jeżeli wszystko się samemu targa na plecach. Akcję wykonałem bez depozytów i czyjegokolwiek wsparcia.
Start nastąpił punktualnie o północy na Małym Młynarzu, o godzinie 8.00 pod Kotłem, o 16.00 pod Mnichem, o 23.30 wszedłem w ścianę Kościelca. Koniec około 1.00. Styl był bezmłotkowy (7 kości i 9 friendów), używałem lin 2x50m i to bez ekspresów (15 karabinków luzem).
Czesław Szura
[wspinanie.pl]

Wcześniej Czesław miał dwie nieudane próby, podczas jednej doznał kontuzji kolana, podczas drugiej deszcz uniemożliwił dalsze wspinanie.

Dojście

Ze schroniska w Morskim Oku podchodzimy czerwonym szlakiem na próg Czarnego Stawu, skąd idziemy w prawo pod ścianę Kazalnicy Mięguszowieckiej. Droga znajduje się w prawej częsci Kotla Kazalnicy. Czas podejścia to około 1 godzina.

Opis

Pierwszy wyciąg (M6+/7) to około 35 metrów wspinania w zacięciu, które miejscami jest kominem, a kończy się delikatną przywieszką, za którą po kilku metrach dochodzimy do lekko wiszącego stanowiska. Wspinanie ciągowe z jednym trudniejszym miejscem na początku, raczej wymagające, ale z dobrą asekuracją, jest troche stałych haków.

sprezyna dolny trudny wyciag fot dg

Wypychające zacięcie na pierwszym wyciągu. Fot. Damian Granowski

Drugi wyciąg (II) to właściwie przeniesienie, skośnie w lewo do góry stanowiska o 15-20m, w zależności od warunków - po trawach lub stromym śniegu. Asekuracja trudna, można spróbować igieł, lub poszukać rysek w niewielkiej ilości skały - którą znajdziemy na tym wyciagu. Ze stanowiska po pierwszym wyciągu widać dwa zacięcia, bliższe wygląda na bardziej kruche, nasze stanowisko jest między zacięciami. Logistycznie dobrze jest połączyć pierwsze dwa wyciągi w jeden.

Widok na Sprężynę (Kluczowy wyciąg i zjazd). Fot. arch. Joanna Klimas

Trzeci wyciąg (IV). Ze stanowiska startujemy w lewo do góry w kierunku dalszego zacięcia, nim w górę, pod wyjściu z  zacięcia, (około 5 metrów)  znajdziemy stanowisko po prawej stronie  pod malym okapikiem. Asekuracja rosądna, po drodze znajdujemy dwa haki,  oraz (na początku zacięcia w środku płyty) stanowisko które omijamy. W zacięciu asekuracja możliwa  z cama 4 lub kołków drewnianych :). Cam 3.0 ledwo siedzi, jeśli rysa jest oblodzona.

sprezyna drugi wyciag fot dg 00614

Początek trzeciego wyciągu. Fot. Damian Granowski

Wyciągi czwarty i piąty (III) to bardzo miłe wspinanie w stromych trawkach, po drodze mozna znaleźć ryski oferujące rzadką, lecz dobra asekurację (male friendy - do 0.4). Topo z Żuławskiego wskazuje dwa wyciągi których nie ma sensu robić inaczej niż za jednym zamachem. Stanowisko najlepiej założyć na komfortowej półce w zacięciu, gdzie znajdziemy pojedyńczy hak, ale nie ma gotowego stanowiska.

Szósty wyciąg (M7/7+) jest kruksem drogi. Nie jest tak ciągowy jak wyciąg startowy, kończy się wypluwającym, lekko przewieszonym kominem, cały czas posiada dobrą asekurację, lecz należy zwrócić uwagę, aby nie przesztywnić sobie liny przed kruksem.

sprezyna kluczowy wyciag fot k tekieli

Kluczowy wyciąg Sprężyny. Fot. Kacper Tekieli

Nominalnie stan znajduje się nad przewieszeniem.

Wyciąg siódmy (IV) wiedzie łatwym, położonym zacięciem, a kończy się krótkim trawersem w prawo. Warto pociągnąć go razem z szóstym (jesli nie ciągniemy za soba “słonia”) i dojsć aż do stanowiska zjazdowego.

Kolejny, ósmy “wyciąg” to okolo 20 metrów zjazdu. Dojeżdzamy, w skos w prawo, do stanowiska, które pózniej będzie stanowiskiem - zjazdowym - prowadzącym w dół do zasłużonego piwa.

sprezyna zjazd

Zjazd na Sprężynie. Fot. Kacper Tekieli

Ostatni wyciąg (M5-) to bardzo ładne, ewidentne (największe z widocznych ;-)) zacięcie. Istnieją trzy warianty startu:

(1) w skos w prawo w góre, skalnie, przez dość sporych rozmiarów odstrzelone bloki i trawers nie najprzyjemniejszą płytą w prawo,
(2) lekko obniżając się trawers okolo 7 m w prawo i potem albo nyżą do płyty z (1), albo
(3) troszke dalej pionowo w górę trawami.

sprezyna kociol kazalnicy ostatnie zaciecie fot dg 00657

Zacięcie za M5- (niebanalne). Fot. Damian Granowski

Wszystkie 3 warianty doprowadzają do startu zacięcia, którym mniej więcej 30 m wspinamy się z dobrą asekuracją, po małych klamkach i często na wypór. Są dwie opcje zakończenia drogi:
(a) na końcu zacięcia trawers 7 m w lewo do stanowiska kończącego drogę Polak w Kosmosie,
(b) lub 5 m wyżej do stanowiska po prawej stronie, stąd można zjechać, lub przez Sanktuarium wyjść na wierzchołek.

Opis autorstwa Ilony Gawędy i Joanny Klimas. Ten sam opis znajdziecie na stronie Sekcji Wspinaczki Wysokogórskiej KW Kraków.

Zejście

Zjazdy

Jeśli zakończyliśmy w stanowisku niższym to czekają nas 4 przyjemne zjazdy prosto w dół. Stanowisk nie da sie przegapić. Przedostatni zjazd odbywa się w lufie i prowadzi do stanowiska kończącego wyciąg pierwszy.

Możliwości wycofu
Bardzo łatwo jest wycofać sie po pierwszym i drugim wyciagu jak i przed ostatnim. W trakcie wycofu z innych miejsc drogi należy być przygotowanym na zostawienie sprzętu w ścianie.

Sprzęt

Friendy i kosci. Haki potrzebne tylko do ewentualnego wycofu.

[przyp. dg - Niebieski Cam 3.0 przydaje się również na innych wyciągach, więc w ogólnym rozrachunku jest przydatny].

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

W lutym 1975 roku, wraz z Markiem Serwą i Andrzejem Martyńcem, zrobiliśmy III-cie przejście zimowe "Sprężyny". Było to jednocześnie pierwsze przejście w zimie kalendarzowej. Mieliśmy stalowe raki bez zębów atakujących i drewniane czekany z Góry Kalwarii. Raki z klubowego magazynu nie pasowały na nasze buty. Dzień wcześniej udaliśmy się więc pieszo /była ostra zima i autobusy nie kursowały do M.Oka/ na Bukowinę do Kowala, który dopasował nam raki do naszych "Zawratów". Przejście zrobiliśmy z jednym biwakiem. Spaliśmy na trawkach pod zacięciem doprowadzającym do zjazdu. Najwięcej trudności dostarczył nam kilkunastometrowy, przewieszony lodospad spływający z Sanktuarium i wywieszający się nad ostatnim, wyjściowym zacięciem. By droga była zaliczona, musieliśmy wyjść na Kazalnicę. Z naszym sprzętem jaki posiadaliśmy w tamtej epoce, walka była naprawdę ostra. Kazimierz Szych

marek serwa 3 przejscie zimowe sprezyny fot kazimierz szych

Marek Serwa po 3-cim wyciągu. Fot. Kazimierz Szych

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Topo sprężyny na Kazalnicy

Fototopo Sprężyny (trudności wzięte z przewodnika Żurawskiego) autorstwa Ilony Gawędy i Joanny Klimas. Fot. Piotr Zieliński (Po kliknięciu dokładne zdjęcie ;)

Topo znajdujemy w Żurawskim. Pogladowe topo rownież na KW Warszawa.

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Napisz komentarz (1 Komentarz)

Grań Wideł

Grań Wideł IV to jedna z najbardziej znanych grani Tatrach. Imponujące połączenie Łomnicy z Kieżmarskim Szczytem. Mocno przepaściste wspinanie. Całość sprawia, że jest to uznany tatrzański klasyk dla osób z większym obyciem na tatrzańskich graniach.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Kościelec / WHP 114

WHP 114, czyli "Sto Czternastka" IV/V na wschodniej ścianie Kościelca to jedna z kursowych dróg, raczej z tych na drugą część kursu. Droga zarówno na lato i zimę.

Foto topo WHP 114. Opr. Kacper Tekieli

Sto czternastka posiada trudności w kopule szczytowej. W paru miejscach asekuracja jest słaba. Koniecznie zabierzcie haki i młotek. Przebieg drogi w kopule nie jest ewidentny. Zimą poleca się to drogę robić tylko przy dobrych warunkach (możliwość wyjechania z lawiną).

Kacper Tekieli na pierwszym wyciągu w kopule szczytowej. Fot. Jędrzej Myśliński

Wycena: IV/V

Długość:  ok. 300 metrów (sama ściana wysoka na 240 metrów). 5 wyciągów (niektóre przedłużone)

Czas przejścia: 3/5 godzin

Lokacja:  Kościelec / wschodnia ściana

Uroda: Sam(-a) oceń. Jeśli przeszłaś (-eś) to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Wystawa: E

Charakter: pola śnieżne / rynny / płyty / zacięcia / przewieszki

Zagrożenia obiektywne: Lawiny w dolnej części i na podejściu

Pierwsze przejście: 1930, 20 września - Zespół: Jan Kiełpiński, Zbigniew Korosadowicz, Witold H. Paryski. Górna część ściany została pokonana 16 sierpnia 1928 roku. zespół: Wiesław Stanisławski, Justyn T. Wojsznic

Pierwsze przejście zimowe: 1949, 3-4 kwietnia. Zespół: Paweł Vogel, Ludwik Ziemblic

Dojście

Spod schroniska w Murowańcu, około 1,5 godziny niebieskim szlakiem

Opis

1) (~75m) Wejście w drogę znajduje się w miejscu najgłębszego wcięcia pola śnieżnego w głąb ściany. Kierujemy się do końca coraz bardziej stromego pola i po około 15 metrach odbijamy w lewo, w zwężającą się załupkę, która po kluczowym przewinięciu (M4) wyprowadza nas na wielkie pola śnieżne. Gdy prowadzący przejdzie crux odcinka, partner uwalnia się ze stanowiska i na lotnej podchodzi na tyle wysoko, by prowadzący mógł założyć wygodne stanowisko.

2) (~100m) Intuicyjnie polami śnieżnymi pomiędzy wystającymi skałkami, aż pod kopułę szczytową, następnie ~ 15 metrów w lewo pod gładką płytę pod przewieszkami.

Foto topo WHP 114. Opr. Kacper Tekieli

3) (~45 m) Stąd zacięciem dostajemy się na prawą stronę płyty (M5) (fot 2) i mniej więcej w 1/3 jej wysokości (wyraźny gzyms) trawersujemy (M3) na lewą flankę i dostajemy się na małą półeczkę.

Fot. 2. Pierwszy wyciąg w kopule. Fot. Jędrzej Myśliński

Następnie przewijamy się do komino-zacięcia i kierujemy lekkim łukiem w prawo. Po wyjściu z komina czeka nas dość trudne, oblodzone zacięcie (M5) i w jego szczycie po prawej zakładamy stanowisko z dużego bloku skalnego (warto przedłużyć auto, żeby widzieć partnera na czujnym trawersie, w takim wypadku stanowisko będzie półwiszące fot 3).

Fot. 3. Na stanowisku. Fot. Jędrzej Myśliński

4) (~45m) Dalej po prawej widzimy stromą załupkę, która po kilku metrach stwarza opcję zboczenia centralnie w górę. Mimo pokusy wspinamy się jeszcze 5-7 metrów po kruchych dachówkach (M5 może z plusem) by następnie przewinąć się w lewo do bardziej połogiej załupy zamkniętej progiem skalnym, bardzo delikatnie przewieszonym (fot 4 i 5). Forsujemy go na wprost i wychodzimy w kruchy, ale łagodniej nastromiony teren, pokryty płytkimi trawkami, początkowo układający się w rynnę. Jeszcze 15 metrów w górę na przynoszącą ulgę stromą – ale jednak platformę.

Fot. 4. Kluczowe trudności. Fot. Jędrzej Myśliński

Fot. 5. Przewieszka. Fot. Jędrzej Myśliński

5) (~80 m do szczytu) Konsekwentnie na „godzinę pierwszą” wyraźną depresją, mijamy kant skalny a za nim odważny krok nad nicością (M3) i jesteśmy w terenie prawie turystycznym, skąd intuicyjnie do piku.

Zbliżenie kopuły szczytowej. Opr. Kacper Tekieli

Kacper Tekieli

Zejście

Ze szczytu Kościelca czarnym szlakiem.

Sprzęt

Sporo psychicznych kości i kosteczek, na pewno haki i mechaniki, chyba bez sensu brać igły (za płytko), lina zdecydowanie podwójna.

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Foto topo WHP 114. Opr. Kacper Tekieli

Linia drogi WHP 114. Fot. Kacper Tekieli

Zbliżenie kopuły szczytowej. Opr. Kacper Tekieli

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Napisz komentarz (1 Komentarz)

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.