Maj był okresem, gdy miałem więcej wolnego, więc postanowiłem wkleić kilka ringów w takich miejscach jak Pochylec i Leśna Turnia. Powstały Skrzydła Nocy VI.1+, Depresja Pyszności V-, Ostry Cień Mgły VI+, a Wariat i Zakonnica doczekały się wymiany asekuracji.
W zeszły weekend Darek "Łysy" Sokołowski poprowadził Je Ne Sia Quoi D14+ w rejonie Tomorrows World w Dolomitach!
Darek "Łysy" Sokołowski pokazał, że stara buła nie rdzewieje. Z braku pogody w Alpach działał ze znajomymi w drytoolowym rejonie Tomorrows World, gdzie poprowadził drogę Oblivion D14. Do tego wcześniej w Austrii padły Fear and Loathing D12 i Law and Order D13+. Gratulujemy mocy!
W szwajcarskim Eptingen Jonas Allemann wytyczył nową kombinację dróg Dark Knight (D11+/12-), Spiderman i Iron Man D14/14+. Szwajcar zaproponował dla Iron Knight wycenę D14+/15-, co czyni ją jedną z najtrudniejszych dróg drytoolowych na świecie.
Jason Allemann na Iron Knight. Fot. profil fb Jasona
Fot. FB
Jędrzej Jabłoński dodał nową drogę Polish Direct ~M12 (prawdopodobnie więcej) do oferty rejonu drytoolowego The Works w Lake District. Jest to trzecia pod względem trudności droga The Works, po Powerdab i Guardian of the Underworld. Przejście odbyło się z 4/9.
Jędrek na Polish Direct. Fot. arch. Jędrzej Jabłoński
Droga była obita miesiąc wcześniej przez JJ i Simona Warda. W sfinalizowaniu przejścia wydatnie pomogła spodziewana wizyta Jeffa Merciera. Chłopaki stwierdzili, że nie ma czasu i drogę trzeba zrobić.
Polish Direct padła w drugiej wstawce Jędrka, a następnego dnia przejście powtórzył Ramon Marin (wcześniej zrobił Powerdaba M13 i ocenił, że mają podobne trudności). Trzecie przejście zrobił Scott Grosdanoff.
Droga (jak na kamieniołom) ma naturalne chwyty, dopiero po skrzyżowaniu się z Lakes Ethics M9+, zastajemy wiercone.
PS. Jeff zbyt mocno poimprezował na festiwalu filmowym i nie przyjechał...
Polecam również sobie spojrzeć jakich ruchów można spodziewać się w The Works: Powerdab M13.
Janówek za sprawą Jędrka Jabłońskiego wzbogacił się o nowy wariant Spadaczka Direct. Roboczo otrzymała wycenę M12+. Wariant idzie podobnie jak Spadaczka D12, tylko trzymamy się prawej strony dachu (patrząc w głąb groty). Spadaczka w pewnym momencie odbija w lewo w stronę Bezdechu.
Jędrek na innej ekstremie Janówka - Analithic D11/11+.
W dniach 3-4 października na kredowych klifach w Stratchell's Bay na Wyspie Wight odbył się meeting drytoolowy Red Bull White Cliffs 2015. W rozgrywkach na przewieszonym klifie wzięło udział 16 wybranych gwiazd wspinania zimowego. W zawodach pierwsze miejsce zajęła Angelika Rainer (21 minut) i Tim Emmett. (niecałe 17 minut).
Angelika Rainer idzie po zwycięstwo. Fot. Jonathan Griffith
Wspinano się na 115 metrowej drodze. Zwycięstwo zgarniał najszybszy prowadzący. Warto wspomnieć, że wspinanie w kredzie jest specyficzne, ponieważ dziabki wbija się w kredę, niczym w lód. Ogólnie trzeba czujnie się wspinać, bo można łatwo urwać chwyt, stopień - chociaż pewnie pod zawody wywiercili otwory, bo czasy wydawały się dość szybkie. Asekuracja jest w warthogów. Lustrując zdjęcia widziałem, że niektóre punkty dublowano, żeby wyeliminować ryzyko masywnego lotu.
Loty rzeczywiście mogły być masywne, bo wspinano się na długi linach połówkowych (2 x 100 m), więc mogło to wpłynąć na psychę. Chociaż wątpię, aby taki Mercier tym się przejął :-)
Wyżej wspomniany w przewieszeniach drogi. Fot. Jonathan Griffith
Kobiety
1 - Angelika Rainer (ITA) – 21:33:75
2 - HanNaRai Song (KOR) – 24:05:69
3 - Sarah Hueniken (CAN) – 29:36:43
Mężczyźni
1 - Tim Emmett (UK) – 16:48:71
2 - Jeff Mercier (FRA) – 16:51:90
3 - Aleksei Tomilov (RUS) – 16:59:80
- Powerdab M13 dla Jędrka Jabłońskiego
- Nowości z Kwaczańskiej
- Podsumowanie sezonu drytoolowego za oceanem
- Zagraniczne przejścia mikstowe
- Lucie Hrozová zrobiła Low G Man M14
- Lodospad na Kadzielni A.D. 2015 – informacje podstawowe
- Ritter der Kokosnuß (M12 WI5) dla Ines Papert!
- Team Polska cd - Musashi M12
- Team Polska na Nophobia
- Słoweńcy na Triglavie i Travniku