Masherbrum (7821 m n.p.m.)

Masherbrum - szczyt leżący w Karakorum. Główny wierzchołek ma 7821 m, a niższy południowo-zachodni - ma 7806 m. Został zdobyty w 1960 roku przez amerykańsko-pakistańską wyprawę, którą kierował Nicholas B. Clinch. Niższy południowo-zachodni przez Polaków w 1981 roku.

Masherbrum (7821 m) z przełęczy Gondokhoro. Na lewo od głównego widać wierzchołek południowo-zachodni 7806 m. Fot. summitpost.org

Wysokość:  (7821 m n.p.m.)

Lokacja:  Pakistan / Karakorum

Pierwsze wejście: 1960 - Zespół: George Bell, Willi Unsoeld

Pierwsze wejście zimowe: ?

Opis

Historia zdobywania

Masherbrum (7821 m) został zdobyty w 1960 roku przez amerykańsko-pakistańską wyprawę, którą kierował Nicholas B. Clinch. Przez 20 lat nikt nie powtórzył tego osiągnięcia. Aż do 1981 roku czekał na zdobywców jego bliźniaczy, niewiele niższy, południowo-zachodni wierzchołek (7806 m). Polski atak na ten szczyt zakończył się sukcesem, ale i tragedią. Wyprawę zorganizował Polski Klub Górski. Kierował nią Piotr Młotecki, a ekipę tworzyli: Józef Białobrodzki (lekarz), Marek Fijałkowski, Andrzej Heinrich, Janusz Lewandowski, Marek Malatyński, Przemysław Nowacki, Grzegorz Siekierski i Jacek Szczygieł. Bazę (4300 m) założono 13 sierpnia 1981 roku na lodowcu Serac.

Polacy zaatakowali szczyt szlakiem poprzednich wypraw. 25 sierpnia na grani Dome stanął obóz II (6400 m). Wkrótce potem nastąpiło długotrwałe załamanie pogody. Dopiero 14 września udało się założyć obóz III (6550 m), a dzień później również obóz IV (6800 m) - już u podstawy południowo-wschodniej flanki. Mimo braku dostatecznej aklimatyzacji, do ataku szczytowego przystąpiono bez zakładania wyższych obozów. 16 września z obozu IV wyruszyli Andrzej Heinrich, Malatyński i Nowacki. Wieczorem osiągnęli przełączkę pomiędzy wierzchołkami (ok. 7800 m). Byli zmęczeni 1000-metrową wspinaczką, więc postanowili zabiwakować i następnego dnia wejść na wierzchołek południowo-wschodni, od którego oddzielała ich niemal pozioma, ale urwista grań.

Trudną i niebezpieczną grań i pokonali 17 września, o godz. 15.30 stając na dziewiczym wierzchołku. W trakcie schodzenia granią szczytową doszło do wypadku. Malatyński obsunął się na stronę lodowca Baltoro pociągając Nowackiego. Heinrich był w tym momencie po południowej stronie grani i dzięki temu mógł zatrzymać upadek. Lina była naprężona i Andrzej Heinrich nie był w stanie dotrzeć do poszkodowanej dwójki , wkrótce stracił kontakt głosowy z partnerami. Biwakował samotnie, bez namiotu, śpiwora, czy nawet płachty. Na szczęście była to strona zawietrzna. Tego szczęścia nie miała dwójka jego partnerów. Rankiem 18 września Heinrichowi udało się zejść z grani kilkanaście metrów na północną stronę i dotrzeć do miejsca biwaku towarzyszy. Obaj już nie żyli. Mroźny i wietrzny biwak na wysokości 7800 m, do którego nie byli przygotowani, spowodował wychłodzenie organizmów.

Taktyce wyprawy można było wiele zarzucić. Przede wszystkim opóźnienie. Połowa września to nie jest pora, w której można bezkarnie atakować wysokie szczyty Karakorum, ze względu na niskie temperatury i silne wiatry. Przy niedostatecznej aklimatyzacji bardzo zaryzykowano, decydując się na szturm ze zbyt nisko położonego obozu. W rezultacie Malatyński i Nowacki za sukces zapłacili najwyższą cenę.

Janusz Kurczab

Źródło: polskiehimalaje

Ważniejsze wejścia

Wpisz ważniejsze wejścia na szczyt

Drogi

Znasz drogi na tej górze? Podziel się nimi.

Ciekawostki

Jakieś ciekawostki odnośnie góry

Cytaty

Cytaty o górze

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Masz filmy? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Powiązane artykuły