Andrzej Heinrich

Zygmunt Andrzej Heinrich wybitny himalaista w latach 80-tych.

Zygmunt Andrzej Heinrich zwany "Zygą" lub "Dziadkiem" był jednym z najbardziej doświadczonych wspinaczy, złotej ery polskiego himalaizmu. Był wybitnym wspinaczem, ale też wspaniałym człowiekiem. Zginął 27 maja 1989 pod Mount Everestem w lawinie (Patrz artykuł "Zginęli bo byli najlepsi").

Data i miejsce urodzenia: 21 lipca 1937 roku, we Łbowie

Data i miejsce śmierci: 27 maja 1989, Mount Everest (Patrz artykuł "Zginęli bo byli najlepsi").

Biografia

Zygmunt Andrzej Heinrich urodził się 21 lipca 1937 roku we Łbowie koło Modlina. Jego ojcem był Antoni Heinrich - znany taternik, narciarz i kajakarz. Andrzej Heinrich młodość spędził w Żywcu - Moszczanicy. Był uczniem I LO w Żywcu. Po ukończeniu liceum wyjeżdża na studia do Krakowa. Po ukończeniu studiów pracuje w Kombinacie Budownictwa Mieszkaniowego w Krakowie.
Taternictwo uprawiał od 1958 r. W latach 1962 - 77 uczestniczył w wybitnych pierwszych przejściach na ścianach Kazalnicy ( m.in. w 1962 r. lewym filarem - pierwszą drogą ekstremalną w Tatrach Polskich ), Młynarza, Wielkiej Teriańskiej Turni i innych, a w roku 1963 w pierwszym zimowym wejściu drogą Momatiuka na Kazalnice.
W Dolomitach ( 1962 - 63 ) i Alpach Zachodnich ( 1965 i 1968 ) przeszedł drogi najwyższej klasy, np. w 1968 r. nową drogę na pn. ścianę Grandes Jorasses.
Dokonał wybitnych pierwszych wejść w czasie polskich wypraw w Hindukusz w 1966 r. i w Famir w 1973 r. ( m.in. nową drogą na Szczyt Komunizmu 7483 m. w 1971 r. ) oraz w Karakorum i Himalajach w latach 1969 - 89, np. pierwsze wejścia na szczyty Kunjang Chhisz ( 7852 m. w 1971 r. ), Kang Czendzenga Środkowa ( 8496 m. w 1978 r. ), powtórzył wejście na Lhotse ( 8511 m. w 1979 r. ). Uczestniczył w polskich wyprawach: na Lhotse zimą 1974 - 75 r. ( ustanawiając wraz z Andrzejem Zawadą ówczesny zimowy rekord wysokości ( 8250 m. ), na K2 latem latem 1976 r. oraz na Mount Everest zimą 1979 - 80 r. ( dochodząc do rekordowej wtedy wysokości 8350 m. ) i latem 1980 r. ( dochodząc do wysokości 8450 m. na nowej drodze ), na Cho Oyu ( 8150 m. w 1985 r, II zimowe wyjście ) oraz w I wejściu południowo - wschodnim filarem na Nanga Parbat ( 8125 m. w 1985 r. ).
Był działaczem Klubu Wysokogórskiego i Polskiego Klubu Górskiego a Także członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk o Ziemi i od 1970 r. Himalayan Club. Był autorem artykułów o tematyce górskiej oraz współautorem książki Józefa Nyki "Ostatni atak na Kunyang Chhish".
Kiedy 27 maja 1989 roku o godzinie 7.40 w szóstkę schodzili z przełęczy Lho La w kierunku bazy, góra Khumbu ruszyła. Około 13.00 Andrzej Marciniak przekazuje radiową wiadomość o zejściu lawiny, w której zginęli: Mirosław Falco Dąsal. Mirosław Gardzielewski, Andrzej Zygmunt Heinrich i Wacław Otręba. 28 maja umiera Gienek Chrobak. Przedtem złamał nogę i, odciągnięty przez Marciniaka z lawiniska, nie przeżył nocy. W roku 1980 był o 200 metrów od szczytu i musiał się cofnąć. 30 lat w górach z liną na plecach... . On, najstarszy, kierownik wyprawy i nowicjusz w Himalajach. Andrzej Marciniak poskromili Górę Gór, ale zapłacić musiał on. Najmłodszy tylko cudem uniknął najwyższej ceny.

30 maja z Kathmandu wyrusza ekipa ratunkowa kierowana prez Artura Heizera. 1 czerwca Artur i ratownicy docierają do Andrzeja Marciniaka, ratując mu życie. Możliwa była tylko droga od strony lodowca Rongbu, bo nikt nie był w stanie pospieszyć z pomocą ze strony bazy w kierunku obozu numer jeden z uwagi na schodzące lawiny. Nieoceniona okazała się pomoc młodego Szerpy, który świetnie znał drogę od strony lodowca Rongbu w kierunku przełęczy Lho La, co dla Polaków miało znaczenie kluczowe. Marciniak miał również tylko jedną szansę, którą udało mu się wykorzystać. Musiał zejść z miejsca tragedii do obozu numer jeden i odszukać pozostawiony namiot, co było o tyle trudne, że na skutek błądzenia w zaspach śniegu i we mgle bez okularów zaczął tracić wzrok, a kiedy natrafił na namiot, to wystawał ze śniegu tylko jego wierzchołek. W zderzeniu z lawiną Marciniak traci pięć zębów, boli go okaleczona szczęka i cała poturbowana głowa, ma obolały kręgosłup, ale ocalił życie.

Dokonania górskie

Tatry

Alpy

Hindukusz

Himalaje

Karakorum

Inne

 

 

Ciekawostki

Cytaty

Zdjęcia

  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich
  • Autor: Fot. Arch. Andrzej Heinrich

Filmy

Powiązane artykuły