Koszałek Opałek M4+ to krótka, ale urokliwa droga mikstowa w Laboratorium na Hali Gąsienicowej. Ma 3 wyciągi, które można wydłużyć jeszcze o jeden z drogi Pieskie Popołudnie 4+. Wychodzi nam całkiem niezła droga dla początkujących zimowych zespołów. Według mnie może to być ciekawa alternatywa dla takich dróg jak Kliś - zdecydowanie mniej zatłoczona i podejście bezpieczne lawinowo. Zachęcam do powtórzeń :)
Jako, że droga została "odkryta" w tym sezonie zimowym, przez zespół Kuczera-Pietrasiak to nastawcie się, że może być trochę tam kruszyzny. Choć kluczowy wyciąg ma dobrą asekurację :). Na górze Pieskiego Popołudnia jest nieźle, jeśli chodzi o asekurację.
Wycena: M4+
Asekuracja: R1-2
Długość: 3-4 wyciągi, 70-100 metrów
Czas przejścia: 2 godziny
Lokalizacja: Hala Gąsienicowa / Laboratorium zimowe / Próg Grzędy Kościelcowej
Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)
Wystawa: NE
Charakter: trawki, kominki, zacięcia
Okres do wspinania: zima
Zagrożenia obiektywne: lekko krucho
Pierwsze przejście: 2010, 28 marca - Krzysztof Gołąb, Marcin Opałka i towarzysz
Dojście
Patrz Laboratorium Zimowe.
Pod Koszałka Opałka najlepiej dojść do końca stawu i następnie ominąć z lewej strony grzędę z kosówkami.
Rafał Szmyd na starcie drogi
Opis
My robiliśmy Koszałka Opałka z ostatnim wyciągiem Pieskiego Popołudnia, więc taki opis tu przedstawię.
1. wyciąg (M2, ok. 20m). Koszałek Opałek startuje depresją z ładnymi trawnikami. Wychodzimy na półkę, gdzie możemy założyć stanowisko z lewej strony lub prawej (koło głazu).
Pierwszy wyciąg
Magda Rukszan w tym samym miejscu, widzianym z góry
2. wyciąg (M4+, 45m). Wchodzimy w kominek na ściance. Całkiem niezła asekuracja, ale trzeba momentami poszukać. Nie pakujemy się, na starcie, w zacięcie po prawej (sporo luźnych głazów), Dopiero po ok. 15 metrach przechodzimy w zacięcie, którym wychodzimy do trawiastej depresji. Jest tam trochę gruzu, więc uważajcie przy małej ilości śniegu. Wychodzimy do przełączki i jeszcze parę metrów wyżej możemy założyć komfortowe stanowisko.
Wejście w kluczowy wyciąg
3. wyciąg (M3, ~50m). Tak naprawdę to parę metrów wspinania ( Z prawej mamy zacięcie z Filigranowej Depresji). Wychodzimy na półkę i uderzamy w lewo po dudniącej płycie do małego zacięcia. Przechodzimy go i wychodzimy kosówkami na trawiastą płaśń. Stanowisko możemy założyć daleko z lewej strony (dobre rysy na ściance), nad żlebem.
Paweł Janik na trzecim wyciągu
Według opisu tutaj kończy się droga Koszałek Opałek. Proponuję jeśli mamy dobry czas, zrobić sobie jeszcze jeden wyciąg z Pieskiego Popołudnia.
4. wyciąg (M4, ~40m). Z wspomnianego wyżej stanowiska uderzamy w lewo i możemy iść kominkiem (jeden hak), lub z lewej strony po filarku, który posiada dobrą asekurację z pętli skalnych. W pewnym momencie odbijamy w prawo do kominka i wychodzimy z jego prawej strony. Stanowisko na górze zakładamy z dużego głazu.
Pieskie Popołudnie ostatni wyciąg
Stanowisko końcowe
Zejście
Trawers do zejścia
Są dwie opcje.
1. Przy małym zagrożeniu lawinowym możemy spokojnie wytrawersować polami śnieżnymi do żlebu biegnącego obok Buli pod Kotłem Kościelcowym.
2. Jeśli jest lawiniasto, to przy trzecim stanowisku, na krawędzi znajduje się kosówka, gdzie jest dowiązana lina z mailonem. 50 metrowy zjazd doprowadza nas do żlebu i pod ścianę
Sprzęt
Topo
Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Zdjęcia
Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Filmy
Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)