Tępa / Banan Extra M5

Banan Extra M5 na ścianie Tępej to idealna propozycja na krótkie zimowe dni dla średnio zaawansowanych wspinaczy zimowych. Droga jest bardzo ładna, godna uwagi i na pewno warta polecenia. Łatwa do odczytania, a raczej oczywista i należy się bardzo postarać żeby się na niej zgubić ;).

(przyp. DG - Świetna, choć krótka droga. Bardzo ładne wspinanie na dwóch wyciągach, w dobrej jakości granitu. Szczególnie trzeci jest urokliwy, gdzie mamy dobre kliny na dziaby, za to momentami słabe stopnie. Może być dobrą opcją na słabe warunki. My robiliśmy ją w halnym i było znośnie. Można ją sobie wydłużyć o Banana, który wyprowadza na grzbiet. Robi się wtedy z tego alpiniada}.

Wycena: M5

Długość: ok. 400-500 metrów Jest możliwość po przejściu trudności na zjazd. Wtedy droga ma ok. 110 m (4 wyciągi).

Czas przejścia: 3-5 godzin

Lokalizacja: Dolina Mięguszowiecka / Tępa (Tupá - 2293 m)

Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Wystawa: W

Charakter: zacięcia / trawki

Okres do wspinania: Zima

Zagrożenia obiektywne: ?

Pierwsze przejście: 2011, 18 grudnia - L. Meňhart, V. German, 18.12.2011 (pierwsze cztery wyciągi)

Dojście

Spod schroniska w Popradzkim Plesie około 30-45 minut.

{przyp. DG - w przypadku jak kosówki są zasypane śniegiem, to idziemy wzdłuż potoku, a następnie wprost do góry pod ścianę. Jak kosówki wystają to lepiej iść szlakiem po Przełęcz pod Osterwą. Idziemy zakosami i odbijamy pod żebrem z kosówek). Są przesmyki między kosówkami}.

Opis

Tomasz Ludyga na pierwszym wyciągu. Fot. Damian Piluś

Wyciąg I (35 m, M4+): Start mikstowy, parę metrów przez trawki i lekkie polewki lodowe, omijamy kosówki i wchodzimy w duże zacięcie którego nie da się przeoczyć... Wspinanie łatwe i bardzo przyjemne, na końcu budujemy stanowisko.

{przyp. DG - Rysa w zacięciu jest bardzo szeroka i niektórzy sugerują (np. w komentarzach), aby wziąć Cama #4. Mi jednak udało się tam założyć sensowną asekurację ze standardu}.

Wyciąg II (15m, M5-): Krótkim zacięciem przechodzimy na płytkę, a z płyty przejście przez próg, gdzie można sobie już dziabnąć trawkę widoczną na zdjęciu. Następnie wychodzimy na duża półkę prowadzącą do kluczowego wyciągu.

DG pod koniec zacięcia na trzecim wyciągu

Wyciąg III (20m, M5): Tutaj mamy ok 20 m gdzie znajdują się trzy stale haki w tym jeden na stanowisku. Nie będę zdradzał szczegółów bo popsułbym całą zabawę ;). Od razu na wyjściu jest ładna pólka gdzie budujemy stan. Znajduje się tam również jeden stały hak, który osobiście wykorzystałem jako przelot wyjściowy.

Przedostatni wyciąg. Fot. Damian Piluś

{przyp. DG - wydaje mi się, ze sprawny wspinacz zimowy może połączyć spokojnie drugi i trzeci wyciąg. Choć w tym rozwiązaniu może delikatnie przyglebować o półkę w razie lotu na początkowych metrach zacięcia ;) }.

Wyciąg IV (50m, M3): Najłatwiejszy i zarazem najdłuższy... Uważałbym na przegięcia liny. Wyciąg ma ok 40-50 metrów łatwego wspinania w trawkach przekładanych kamolami... Dochodzimy do stanu zjazdowego z repów i pętli z lin...

Stamtąd już ok. 300 metrów terenu za I-II, ale powszechną praktyką (podobnie jak na Czołówce MSW) są zjazdy do żlebu obok.

Życzę udanej zabawy

Damian Piluś (Baker)

Ciekawy opis jest również najednejlinie.pl.

Zejście

Zamiast zjazdów można wytrawersować do żebra z Banana i stamtąd już po kosówkach do żlebu, którym łatwo pod ścianę.

Zejście do Przełęczy. Fot. dg

Schodzimy do Przełęczy pod Osterwą, a następnie do Popradzkiego Plesa. (max 1 godzina). Ewentualnie zjazd do żlebu (ok. 60 metrów zjazdu) z ostatniego stanowiska trudności.