Felix Huber na 3 wyciągu Drogi Klasycznej na Mnichu

Mały Siarkan / Veličkov kút VI

Damian Granowski 24 lipiec 2022

Veličkov kút VI na Małym Siarkanie to ładna, ciekawa droga i do tego mało znana wśród polskich wspinaczy. Oferuje sześć wyciągów wspinania i kilka ciekawych pasaży. Mam nadzieję, że ten opis trochę ją rozpropaguje. Może to być ciekawa alternatywa na zatłoczone ściany w Polskich Tatrach. Na drodze nie znajdziecie żadnych spitów, jedynie co to parę haków w trudnościach :). Drogę można zakończyć na szczycie (krótka graniówka) i zejść do Doliny Złomisk. Jest też opcja zjazdów drogą obok (gotowe stanowiska).

Robiłem ją trzy razy (ostatnim razem z kursem taternickim) w wersji (zejście ze szczytu i zjazdy ścianą). Co ciekawe to latem 2021 miał miejsce spory obryw z jej okolic. Nieźle zaorało z prawej strony, ale droga, ani linia zjazdów nie ucierpiały.

Wspinanie w górnej części drogi

Wycena: VI

Asekuracja: R1-2

Długość: 230-250 m, w zależności od wariantu

Czas przejścia: 2-4 godziny

Lokalizacja: Dolina Mięguszowiecka / Smocza Dolinka / Mały Siarkan 2200 m (sł. Dračia hlava Malá)

Najlepszy okres: wiosna, lato, jesień

Uroda: Sam oceń jeśli zrobiłeś (gwiazdki w artykule)

Wystawa: SW

Charakter: zacięcia / płyty / kominy / trawersy

Pierwsze przejście: 1952, 11 sierpnia - O. Petřvalská, O. Veličková, A. Petřvalský, J. Velička

Pierwsze przejście zimowe: 1955, 5 marca - Kotásek, J. Velička (wspinanie skalne)

info: AP-V/45, K-644

WHP tom IX, droga mr 1278

Dojście

Podchodzimy z Popradzkiego Plesa czerwonym szlakiem wzdłuż stawu. Mniej więcej na "środku" brzegu jeziora będzie odbicie ścieżki do Doliny Złomisk (duża tablica, z zakazem wstępu). Idziemy ścieżką około 40 minut na próg Doliny Złomisk. 100 metrów dalej odbijamy w lewo (słabo widoczna ścieżka). Staramy się iść po głazach, między kosówkami - miejscami kopczyki. Omijamy Grań Siarkana z lewej strony i trochę ścieżką, trochę głazami podchodzimy do Smoczej Dolinki. Ściana Małego Siarkana będzie dobrze widoczna. Podchodzimy pod drogę. Całość podejścia z parkingu w Popradzkim Plesie powinna zająć około 3 godzin.

Start drogi

Opis

Pierwszy wyciąg - w akcji Marcin Taczała i Justyna Piekara

1. wyciąg (III+, 50m) to start płytą, która doprowadzi nas do płytowej depresji, z dwoma zacięciami. Chyba najłatwiej jest iść jednak tuż powyżej prawego zacięcia. Mamy małe zaciątko, gdzie znajdziemy miejsca na założenie przelotów, gdy teren łączy się z depresją to idziemy jeszcze kilka metrów i odbijamy do lewego zacięcia, gdzie znajdziemy całkiem niezłą półkę. Zakładamy tam stanowisko.

Felix Huber na pierwszym wyciągu

2. wyciąg (IV+, 30m). Idziemy zacięciem do “groźnie wyglądającej” przewieszki, gdzie robimy krótki trawers w prawo i śmigamy zaciątkiem do góry. Idziemy dalej kawałek ładną rysą w zacięciu. Po wyjściu w trawy idziemy w prawo i zakładamy stanowisko na dobrej trawiastej półce.

Przewieszka na drugim wyciągu

Anna Gugulska na drugim wyciągu

3. wyciąg (VI, 25m). Kluczowy wyciąg drogi to wspinanie w ciekawej formacji, płyta nakryta przewieszką, pod którą trawersujemy.
Startujemy wgłębieniem nad stanowiskiem i idziemy pod okap. Następnie trawersujemy go w lewo, jednocześnie wznosząc się do góry. Na trawersie mamy kilka haków. Docieramy do komino-przewieszki i wychodzimy nią do góry. Następnie kilka metrów w prawo i stanowisko zakładamy na wygodnych (wymytych) stopniach, pod zacięciem, którym idzie nasza droga.

Felix na kluczowym, trzecim wyciągu

Tomek Gugulski na kluczowym wyciągu

4. wyciąg (V, 50m). Ciekawy i zróżnicowany wyciąg. Lepiej dobrze pilnować przesztywnień na linie. Zaczynamy wejściem na trawiastą półkę, a później ciekawe spionowane zaciątko. Wychodzimy do kolejnego zacięcia, które kończy się sporym przewieszeniem z bloków. Nie idziemy tam, tylko w sprzyjającym momencie odbijamy w prawo. Mamy tam ścianę z trawiastymi półeczkami, którymi wychodzimy na kazalniczkę.
Z tego punktu idziemy lewą stroną filarka i po chwili przewijamy się w lewo. Wchodzimy w dobrze urzeżbioną płytę. Po chwili jeszcze wychodzimy gładkim zacięciem i zakładamy stanowisko na dobrej półce u podstawy komina.

Zacięcie na początku czwartego wyciągu

Tomek na wspomnianym zacięciu

Czwarty wyciąg

5. wyciąg (IV, 50m). Pokonujemy ściankę i wchodzimy do komina. Nim kilkanaście metrów, aż teren zacznie się pionować. Tutaj odbijamy w lewo i wychodzimy na filar z lewej strony komina. Łatwiejszym terenem na półki pod płyty z trawkami. Tu zakładamy wygodne stanowisko na dobrej półce.

Piąty wyciąg start

Ania na piątym wyciągu

6. wyciąg możemy iść wprost do grani (teren ok. IV) lub trawersem w prawo (30m, III+) do grani do linii zjazdów. Robiłem obie opcje i ciężko powiedzieć mi, która będzie sensowniejsza. Widokowo oczywiście szczyt. Jak tam byliśmy i chcemy wrócić do doliny, to powrót zjazdami powinien być bezproblemowy.

Trawers do stanowisk zjazdowych

Zejście

2 opcje:

1. Granią idziemy na szczyt, a następnie jeszcze kawałek granią do jednego fragmentu, gdzie się urywa. Tam krótki zjazd, a następnie jesteśmy na Przełączce w Siarkanie. Schodzimy żlebem (WHP 1274) na stronę Doliny Złomisk. Żleb ma trudności jedynkowe.

Justyna Piekara na grani

2. Zjazdy drogą Drag”on”line VII- (wystarcza 2x50m). Ostatnio tam zjeżdżaliśmy i muszę przyznać, że są one raczej bezproblemowe. Stanowiska z dwóch spitów z koluchami. Jedno stanowisko jest problematyczne, obryw zniszczył dobrą półkę i teraz jest tam gładka ściana, lepiej ominąć to stanowisko i dojechać niżej do kolejnego. Mamy 6 zjazdów. Ostatni będzie tak na styk (50m).