Carpe Diem VIII- na Osterwie to droga w większości sportowa o estetycznych wyciągach. Zdecydowanie godna polecenia – pierwszy i drugi wyciąg to niezłe granitowe perełki. Ostatni już trochę mniej, ale i tak można powspinać się :).
Na tatry.nfo.sk mamy opis S1, ale odnosi się on raczej do trudności :). Mamy kilka pasaży na których (dla komfortu asekuracji) warto użyć kilku mechaników, dlatego polecamy wziąć mały zestaw (od małego niebieskiego do czerwonego) albo psychę, jeśli czujecie się pewni w trudnościach za V :).
DG na drugim wyciągu. Fot. Kacper Kłoda
Wycena: VIII-
Asekuracja: S2
Długość: 150m
Czas przejścia: 3-4 godziny
Lokalizacja: Dolina Mięguszowiecka / Galeria Osterwy
Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)
Wystawa: W
Charakter: płyty / przewieszenia
Okres do wspinania: wiosna, lato, jesień
Zagrożenia obiektywne: ?
Pierwsze przejście: 2015, lato - Robin Gelle, Rado Starúch
Dojście
Pod Galerie Osterwy podejdziemy w 1 godzinę od parkingu elektriczki "Popradzkie Pleso". Idziemy niebieskim szlakiem (asfaltowa droga). Po około 30-40 minutach odbijamy na żółty szlak w kierunku symbolicznego cmentarza pod Osterwą. Idziemy ścieżką do góry, a na cmentarzu najlepiej podejść pod tablicę Klimka Bachledy (znajduje się ona ok. 40 metrów pod kaplicą). Od tablicy Klimka idziemy kawałek w prawo do małej zatoczki, gdzie idzie ścieżka do góry lasem.
Po chwili przeradza się ona w mały żleb, a później po dużych kamieniach wydostajemy się na piargi pod ścianą.
Opis
1. wyciąg (VIII-, 50m) to kawał wspinania, który zgodnie z sugestiami z climber.com.pl rozbiliśmy na dwa wyciągi (stanowisko pośrednie na limbie). Pozwala to w razie czego spatentować sobie na spokojnie kruks i być opuszczonym do partnera.
Zaczynamy zacięciem i wychodzimy w prawo na półkę z kosówką. Tu kilka sprężnych ruchów i delikatnie w lewo do zacięcia. Nim do góry i po prawej mamy wspomnianą wcześniej limbę. (na wszelki wypadek można dołożyć jeszcze małego frienda obok).
Wspinanie na drugim wyciągu. W realu jest trochę mniej stromo. Fot. Kacper Kłoda
Tu zaczyna się właściwe wspinanie. Płytą delikatnie w lewo, później po niezłych waflach w prawo i czujny trawers w lewo. Następnie mini zaciątko, które doprowadza nas do estetycznej rysy. Z niej w lewo do kolejnej rysy i mamy kilka metrów wyżej stanowisko.
2. wyciąg (VII+, 45m) – trzyma również urodę pierwszego, albo nawet jest lepiej :). Tutaj mamy świetne obicie i dobre chwyty w przewieszeniu, które doprowadzają nas do płyty z dobrymi krawądkami lub tafelkami.
Adam Bielecki na drugim wyciągu. Fot. DG
3. wyciąg (VIII- lub VII, 45m) - na początku mamy połogą płytę, która doprowadza nas delikatnym trawersem pod koniec do przewieszonej ścianki. Kilka sprężnych ruchów i wychodzimy w łatwiejszy teren (miejscami krucho) do stanowiska.
Tutaj mamy wątpliwości do wyceny. Na tatry.nfo.sk nie jest podana, strona z relacją pierwszego przejścia nie istnieje. Na climber.com.pl i climb.sk podana jest wycena VIII-, my odczuliśmy bardziej jako VII. Może kwestia patentu. Wygląda jakby tamto miejsce dało się pokonać na parę sposobów.
Zejście
Najłatwiej zjechać trzema zjazdami wzdłuż linii drogi.
Sprzęt
12 ekspresów.
Obicie w trudnościach jest zazwyczaj ok (S1). Z kolei na łatwiejszych odcinkach można coś dołożyć. Wystarczy wziąć od małego niebieskiego do czerwonego mechanika.
Topo
Opr. Damian Granowski
Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)