Wspinanie to sport niebezpieczny, o czym niektórzy zapominają lub - gorzej - nie wiedzą. Jeśli należysz do tego 99% ludzi, którzy nie czytają regulaminów, umów drobnym druczkiem, czy ostrzeżeń w różnych poradnikach (kto by to czytał?) to poniżej masz odpowiednią frazę, wziętą z 100 Porad Gór. Znajdziesz podobną w każdej książce o wspinaniu.
"Sporty propagowane w niniejszej książce mogą być niebezpieczne dla zdrowia lub życia. Do ich uprawiania niezbędne jest profesjonalne przeszkolenie u licencjonowanych instruktorów. Porady mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą w żadnym razie ich zastąpić. Wydawca książki nie bierze odpowiedzialności za ewentualne wypadki, a także szkody wynikłe na skutek stosowania się do porad i uprawiania sportów opisanych w książce."
Fot. Damian Granowski
Zainteresowanych wspinaniem odsyłam również do zbioru poradników wspinaczkowych. Znajdziecie tam kilkanaście artykułów na temat wspinania i nie tylko. Jeśli jesteś tu pierwszy raz i strona ci się podoba to zajrzyj do artykułu "pierwszy raz na drytooling.com.pl" znajdziesz tam kilka wskazówek, co warto przeczytać na stronie :-). Polecam również zapisać się na newsletter (będziesz dostawał na niego powiadomienia o nowych, wartościowych artykułach. Spamu... nie będzie. Zapraszam też do polubienia profilu FB ;).
Po tym optymistycznym wprowadzeniu zapraszam do prezentacji sposobów na nieumyślne zabójstwo... swoje. Nie będzie tutaj ich 1500, chociaż z czasem lub weną być może zbierze się ich tutaj trochę. Z tego co słyszałem na kursach wspinaczkowych kursantów dzieli się na takich, którzy:
- chcą popełnić efektywne samobójstwo
- chcą zabić partnera
- chcą zabić siebie i partnera
- chcą zabić siebie, partnera i instruktora
My zajmiemy się tym pierwszym przypadkiem, ponieważ pozostałe 3, w tym - mocno egoistycznym - środowisku, nie znalazłyby wielu czytelników.
Niektóre sposoby są bardziej skuteczne niż inne, więc spróbuję wprowadzić rozróżnienie. Czerwonym kolorem będą takie naprawdę konkretne, a pomarańczowym takie, które w pewnych sytuacjach będą potencjalnie niebezpieczne. Czasem będzie zdjęcie ilustrujące, czasem krótki opis.
Jeśli nie będziesz czaił o co chodzi w danym przypadku to pewien znak. Jeśli w ponad połowie przypadków nie ogarniasz nadal, to znak, że chyba trzeba zapisać się na kurs wpinaczkowy ;).
Jeśli znasz inne, nie wymienione w tym zestawieniu sposoby to podziel się nimi w komentarzach.
Źle zawiązany węzeł
Jeśli rozwiąże się to po zawodach.
Lina wokół nogi podczas prowadzenia
Grozi nam obrócenie podczas lotu głową w dół. Jest to dość poważna sytuacja, która notorycznie zdarza się w skałach. Zadam pytanie retoryczne: Masz kask?
Ósemka przywiązana tylko przy pasie udowym
Jeśli odpadniesz to może obrócić cię głową w dół.
Lina polana kwasem
Wszelkie kwasy, smary mogą doprowadzić do niewidocznych uszkodzeń liny i jej przerwania. O ile ciężko wyobrazić sobie polanie kwasem liny (chociaż zdarzył się taki wypadek), to o wiele łatwiej zrobić to moczem, który również uszkadza linę.
Brak węzła na końcu liny
Podczas zjazdów lub opuszczania możesz wylecieć z liny. Wypadków tego typu było mnóstwo...
Brak zaciskowego węzła podczas zjazdów
Nie zakładasz blokera na linę podczas zjazdu? Jeśli np. spadnie kamień i puścisz przez nieuwagę linę to zaczniesz zjeżdżać na linie. Pewnie poobijasz się o skały i zatrzymasz się na końcu liny... jeśli będzie tam węzeł i lina będzie w powietrzu.
Asekuracja ze szpejarki
Do asekuracji, robienia auto służy łącznik w uprzęży. Szpejarki wytrzymują kilka kilogramów
Niezakręcony karabinek HMS
Zdarza się dość często podczas asekuracji i operacji sprzętowych. Na szczęście w większości przypadków nie jest to błąd śmiertelny.
Źle wpięta lina do przyrządu zjazdowego
Kubki działają w obie strony, ale już np. Grigri nie będzie działał prawidłowo.
Druga wpinka na wyciąganie
Podczas robienia drugiej wpinki wchodźmy w miarę wysoko, tak aby wpinka była na wysokości pasa, tak aby bezporoblemowo zrobić wpinkę. Nie róbmy jej "na wyciąganie", sięgając ledwo, ledwo. Konsekwencje lotu w tym momencie mogą być poważne.
na gumce od ekspresa
Takie ekspresy używał Tito Traverso podczas jego wypadku...
Ekspres przełożony przez gumkę
Złe przewiązanie się (np. lina przez ekspres)
Chyba najbardziej skomplikowana operacja sprzętowa. Podczas przewiązywania może wydarzyć się wiele. Chyba najbardziej narzucające jest to, że przewiążesz się do ekspresa, a później całość wypniesz. Zdarzały się takie wypadki. Tutaj masz linka do artykułu: Przewiązywanie się na stanowisku.
Opuszczanie z pętli lub repa
Zamiast z metalowego karabinka. Po kilku metrach tarcie liny przepali taśmę z poliamidu...
Brak kasku
Często zaniedbuje się noszenie kasku w kruchym terenie lub na podejściu pod ścianę.
Brak przelotu kierunkowego na wielowyciągówce
Bardzo niebezpieczna sytuacja podczas lotu. Na starcie masz współczynnik odpadnięcia 2, a asekurant nie wyłapie raczej takiego lotu.
Wpinanie się do starych haków
Jeśli nie jesteś wstanie oszacować ich wytrzymałości wzrokiem (a nie jesteś) to dobijaj je młotkiem.
Wspinanie na żywca
Dopóki nie odpadniesz to wszystko gra :-)
Złe wpięcie się w Daisy Chain
Lektura polecana:
Bezpieczeństwo i ryzyko w skale i lodzie, Pit Schuber (tom I i II)
Jeśli znasz inne, nie wymienione w tym zestawieniu sposoby, błędy to podziel się nimi w komentarzach.