Wiadomo, czasem zdarza się, że zwyczajnie nie chce nam się wspinać, albo droga nas przerosła i spadliśmy, ale pasuje zachować twarz przed partnerem i wymyśleć powód dla którego nam nie poszło. Przecież nie powiemy, że jesteśmy słabi! Również nierzadko pojedynek: ciepłe schronisko vs. tatrzańska dupówa w ścianie, wygrywa to pierwsze. Wtedy trzeba coś wymyśleć.
VIII Memoriał Bartka Olszańskiego. Fot. Roman Szadkowski
PAMIĘTAJ! - nigdy, przenigdy nie mów, że droga cię przerasta w ogólności. Chwilowa niedyspozycja, warunki niezależne od nas owszem.
Poniższe zestawienie powinno Jajarzom* w tym pomóc :-)
"Słaby dzisiaj jestem" - absolutny number one!
"Nie było warunków na drodze" - idealne na zimę, nawet jeśli ktoś powie, że 100 metrów dalej były betony, to możemy sprecyzować, że na kluczowym był np. verglas...
hmm, wziąłem nie te buty / raki / ostrza/ itp.
Miałem tępe zęby od raków, lub ostrza dziab
Ostrze mi się wygięło / ukruszyło, a nie wziąłem zapasowego
hmm, zapomniałem butów/ekspresów/liny/itp (ważne aby był to sprzęt niezbędny do przejścia i wcześniej umówić się z partnerem, że my go bierzemy)
Spadł nam .... [sznur/palnik/but/itp] - drogie i desperackie, lecz jakże skuteczne. Należy pamiętać o tym, żeby zgubienie miało miejsce w odpowiednim punkcie, lub - lepiej - przed wejściem w ścianę
eeee... Droga ma niską klasę
Słońce świeciło mi po oczach
Zaczęło padać
Zanosi się na burzę
Zepsuł mi się zamek w ... [spodniach / kurtce / itp ]
Zapomniałem przyciąć paznokci
Trawki nie trzymały
Mogę iść, ale będą jaja!
Pękła mi żyłka w pachwinie!
Nie miał mnie kto złapać
Wszystkie drogi były zajęte, do tego duże kolejki
Dostałem chyba skurczu / coś strzeliło mi w barku
Poprowadziłbym to, ale mój partner miałby problem na drugiego.
Zrobilibyśmy tą drogą, ale była zajęta
Jestem pierwszy raz w tym rejonie
Mam zakwasy
Coś mnie ugryzło.... [komar/kleszcz/giez/mrówka]
Zrobiłbym to, ale nie na mojej starej linie, bo nie chciałbym na niej latać
Zrobiłbym to, ale nie na mojej nowej linie, bo nie chciałbym na niej latać
Zapowiadało się, że będzie dupówa
chwyty zarosły zielskiem
Droga była omszała
Dzisiaj jakiś taki, chory jestem
chwyty (lub lepiej: kluczowe chwyty) były mokre
Zjadłem konkretny obiad i jeszcze trawię
Za mało dziś zjadłem
Przed chwilą jadłem
Te spodnie ograniczają moje ruchy
Na miejscu okazało się, że nie dostaliśmy pozwolenia na atakowanie naszego wymarzonego ("dobrze w mediach rozpropagowanego celu. przyp. red.), więc zrobiliśmy nasz równie ambitny cel zastępczy (czyt. "jakąś bałuchę w ramach celu zastępczego" przyp. red.)
To nie mój dzień jest
Mam kaca
Crux wydaje się trudniejszy niż ostatnim razem
Wygląda na to, że coś się urwało
To już mój (najlepiej wstawić liczbę z przedziału 3-7) dzień wspinania
Spit się ruszał
Droga była źle obita
Za wczesna godzina
Za późna godzina
Nikt nie chciał nas wspomóc w torowaniu
Dawno się nie wspinałem, lub miałem przymusowego resta przez .... [wstawiamy odpowiednio dużą liczbę dni / miesięcy / lat]
Jakiś Żyd to obijał
To ma być VI.3/M10/E6/? Kto to wyceniał?
Zróbmy coś na rozgrzewkę najpierw
Cholera! - zapomniałem wziąć topo
Było zbyt lawiniasto!
Nie było betonów
Występowało zbyt dużo niebezpieczeństw obiektywnych - idealnie działa, gdy słuchaczami są sportowi, nie górscy wspinacze
Ktoś krzyknął "Weź blok"
brakuje mi skóry na palcach
Nie chcę robić takiej brzydkiej drogi
Nie chcę robić takiej głupiej drogi
Zrobiłbym, ale mi się nie chciało
Jestem za niski na tą drogę
Trzeba być kurduplem, żeby poskładać się na tej drodze
Chyba kontuzja mi się odnowiła
Chwyty są za bardzo wyślizgane
Nie jestem przyzwyczajony do... [ tu wstaw granit/wapień/piaskowiec/dolomit//itp]
Nie jestem przyzwyczajony do... [ tu wstaw trad/sport/drytooling/wielowyciągówki/bouldering/wspinaczka lodowa/itp ]
Musiałem już wracać do domu
Poślizgnąłem się na chwycie
Nadepnąłem na linę
Mapa wprowadzała w błąd
Pewnie na tym wyciągu (tu wstaw twoją najbardziej nielubianą formację - przewieszenie/płyta/komin/off-width/rysa/itp)
Chcesz prowadzić?
UWAGA - jeśli masz jakąś dobrą wymówkę na wspinanie, to podziel się z potrzebującymi, w komentarzu na dole
*Jajarz - wspinacz, który na wspinaczce jajarzy, czyli stara się powrócić do domu pod byle pretekstem, zostawia w ścianie haki i kostki, myli drogę zapomina szturmżarcia i opisu drogi, błądzi na podejściu. Wachlarz możliwości jajarza jest niezwykle szeroki. Jajarzenie ma wiele wspólnego z łozowaniem. (więcej slangowych określeń znajdziesz w naszym słowniku slangu wspinaczkowego).
Komentarze obsługiwane przez CComment