Mega wypas w Stawach

Dolina Pięciu Stawów należy do tzw. kanonu skitourowego. Każdy szanujący się „foczarz” powinien w swoim życiu zrobić kilka zjazdów w tym rejonie. Ale fenomen tej doliny oraz przyjaznego schroniska nad Przednim Stawem polega także na tym, że jest ono trudno dostępne.

Dzięki temu można się poczuć „naprawdę w górach”. Otoczone skalnym pierścieniem pięciostawiańskie hale tworzą bajkową scenerię, tym bardziej zimą, przykryte pierzyną śniegu. Tutaj prawdziwie można się poczuć „za górami, za lasami…”. No, ale (szczególnie w przypadku kopnych śniegów) żeby nie być skazanym tylko i wyłącznie na podziwianie widoków Tatr z poziomu schroniska, jego dzierżawcy – siostry Marychna i Marta Krzeptowskie wprowadziły tej zimy innowacje. – Obserwujemy od lat rozwój narciarstwa wysokogórskiego w rejonie Doliny Pięciu Stawów.

alt
Dolina Pięciu Stawów Polskich

To nas ogromnie cieszy. Staramy się wychodzić naprzeciw turystom i narciarzom wysokogórskim, aby czuli się u nas dobrze i bezpiecznie – wyjaśnia Marta Krzeptowska. – Schronisko w Pięciu Stawach ma zresztą ogromne tradycje narciarskie – dodaje Marychna Krzeptowska. Dziadkowie sióstr Krzeptowskich już od 1955 roku organizowali w okresie wielkanocnym zawody w zjeździe terenowym. Również od lat 50. przez niemal 40 lat odbywały się w dolinie jedyne w kraju kursy narciarstwa wysokogórskiego.

alt
Marian Smoluchowski w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Przez szereg lat do Pięciu Stawów zjeżdżały się różnego rodzaju kadry sportowców, w tym m.in. biegaczy narciarskich. Skute lodem powierzchnie stawów w dolinie służyły im za doskonały teren do treningów. Również w obrębie Doliny Pięciu Stawów rozgrywane są od wielu lat jedne z najbardziej „kultowych” zawodów w Polsce – Memoriał Strzeleckiego czy Memoriał Piotra Malinowskiego, nie wspominając o tym, że trasa z Kasprowego Wierchu przez Dolinę Wierchcichą, Gładką Przełęcz (z kapitalnym widokiem na Dolinę Pięciu Stawów), przełęcz Zawory i Wrota Chałubińskiego do Morskiego Oka była jedną z ciekawszych długodystansowych wycieczek narciarskich przed II wojną światową. Pisał już Józef Oppenheim w swoim przewodniku narciarskim o cudownych, tatrzańskich firnach, po któtourową rych można bezpiecznie sunąć w dół. A właśnie duża część stoków w obrębie Doliny Pięciu Stawów ma południową wystawę, stanowiącą idealny „podkład” do tworzenia się firnu. Zjazd z najwyższego szczytu polskich Tatr Wysokich (leżącego w 100% po polskiej stronie) – Koziego Wierchu (2291 m n.p.m.) pod drzwi schroniska (1670 m n.p.m.) o ponad 600-metrowej deniwelacji i 3-kilometrowej długości to prawdziwa uczta narciarska. – Zdajemy sobie sprawę, że docierają do nas zmęczeni turyści i narciarze z ciężkimi plecakami. Szczególnie Próg Roztoki potrafi „dać w kość” – śmieją się siostry Krzeptowskie, które niemal każdego dnia zbiegały z Pięciu Stawów do szkoły, by wracać tego samego lub następnego dnia. – Dlatego weszliśmy w kooperację z popularną wypożyczalnią skiprzy Rondzie Kuźnickim „Tatra Trade”. U nas ludzie mogą pożyczyć sprzęt skitourowy (nie męcząc się jego transportowaniem z Zakopanego) i zakosztować pięciostawiańskich ski turów – czyli naszego „scpecialite a la maison”, lub – przechodząc np. przez Zawrat i zjeżdżając na Halę Gąsienicową oraz dalej nartostradą do Kuźnic, oddać taki komplet w wypożyczalni „Tatra Trade” – wyjaśnia ideę działania wypożyczalni Marta Krzeptowska.

alt
Gładki Wierch i Kotelnica . Widok znad Małego Stawu.

– Właśnie wróciłem z Zawratu. Było świetnie. Wypożyczalnia skitourowa w schronisku to kapitalny pomysł – zachwyca się Darek z Wrocławia, który tylko na weekend „wyskoczył” w Tatry. W rejonie doliny opisanych jest mnóstwo tras dla amatorów, zaawansowanych narciarzy oraz specjalistów od ekstremalnych zjazdów. Można polecić śmiało 3 przewodniki skitourowe autorstwa: Józefa Oppenheima (historyczny przewodnik), Jerzego Wali i Karola Życzkowskiego oraz Wojtka Szatkowskiego. Z tymi przewodnikami w plecaku i doświadczeniem narciarskim (oraz umiejętnością rozpoznawania warunków lawinowych) można zaplanować kapitalną wycieczkę skitourową. – Jest dla nas oczywiste, że nie tylko sam zestaw narciarski jest ludziom potrzebny....
 
Autor: Jakub Brzosko
 
więcej czytaj w tygodniku podhalańskim - str. 24

Powiązane artykuły