Jakie raki wybrać?

Oprócz dziabek to one są najważniejsze w naszej przygodzie z lodem czy też skałą podczas drytoolingu. Przyszło nam żyć w czasach gdy kupić możemy właściwie wszystko, większym problemem jest to, że nie zawsze do końca wiemy co potrzebujemy czy też co będzie najlepsze dla naszych potrzeb i oczekiwań.

Pierwsze kryterium rodzaj zapięcia raków w przypadku poradnika dla wspinaczy można sobie chyba darować – ze względu na łatwość i pewność  mocowania wybierzemy raki popularnie zwane „automatami”- dzisiejsze modele najczęściej mają elastyczny łącznik i idealnie współgrają nie tylko ze skorupami ale również innymi twardymi, nowoczesnymi skórzanymi butami.

Przyjrzyjmy się rakom do wspinaczki lodowej oraz wysokogórskiej, gdzie oprócz wyciągów lodowych mamy trochę śniegu, skały czy też jak to u nas traw. Istotniejsze dla nas są różnice w budownie zębów i to nie tylko tych atakujących ale również pierwszej pary po nich.

Raki o zębach poprzecznych

 Raki z zębami o poziomym przekroju poprzecznym

Dwie główne grupy raków to te ze stałą parą zębów atakujących o poziomym przekroju poprzecznym, oraz modele z wymienną parą pojedynczych lub podwójnych ostrzy o pionowym przekroju poprzecznym. Raki przeznaczone do wspinaczki w trudnym technicznie terenu mają wysuniętą mocno do przodu również druga parę zębów, która niejako supportuje pierwszą parę mocno wbitą w lód. Typowe modele do wspinaczki wysokogórskiej teoretycznie mają drugą parę cofniętą czy też w ogóle mniej raków, aczkolwiek patrząc na modele dostępne w sprzedaży widać, że ta różnica się zaciera. Kolejne pytanie, które nasuwa mi się czasami w chwilach otrzeźwienia od zachwytu i zastanawianiem się nad tym jak bardzo zaawansowany model wybrać – to jest czy to sprzęt mnie ogranicza czy raczej ja jego ale do meritum.
Moje pierwsze raki miały zęby o poziomym przekroju – zaletą jest to, że gdy wspinamy się w gładkim, niechodzonym lodzie trudniej je „wyłamać” po wbiciu, można sobie pozwolić na unoszenie pięt. Minusem dla mnie było to, że znacznie trudniej było mi je osadzić, gorzej penetrowały lód.
Następne raki które mam do dzisiaj to model z pionowym przekrojem poprzecznym – używam  ich w układzie  monopoint – doskonale penetrują lód, ale wiadome trzeba kontrolować stopy, aby nie wyłamać raka z lodu. Raków tych używam również podczas wspinania mikstowego, w odcinkach skalnych z reguły łatwiej je gdzieś zaczepić niż rozwiązanie z poziomymi zębami, z kolei w kępce trawy pewniej byłoby stać w dualach.

Raki Grivel

Raki z zębami z pionowym przekrojem poprzecznym.

Tak od zdania do zdania przeszliśmy do wspinaczki mikstowej – tutaj muszę podeprzeć się rozważaniami fachowców takich jak Robert Jasper. Analizując wypowiedzi znanych wspinaczy wyraźnie widać kierunek w jakim to zmierza. Lekkie raki najczęściej Darty od Petzla, lekkie buty, czy też wręcz rakobuty, wszystko oczywiście z pokaźną ostrogą. Mówiąc o wspinaczce mikstowej mam na myśli doskonale obite bezpieczne, trudne przewieszone linie.
Jak już wspomniałem wcześniej dzisiaj mamy dostępny sprzęt doskonałej jakości, wybór jest również przeogromny. Ambicją powyższych rozważań jest próba zebrania w jednym miejscu cech i właściwości raków tak aby czytający ten tekst uświadomił sobie co najbardziej interesuje go we wspinaczce, czy będzie to pionowy lód, wspinaczka wysokogórska, czy też bardzo techniczne zimowe wspinanie po obitych drogach.

Rozmawiając z ludźmi w schroniskach, czy też wymieniając poglądy na forach górskich, zauważyłem, że coraz częściej wybierane są raki o pionowym przekroju poprzecznym, w zależności od preferecji wspinacze używają ich jako mono lub dualpoint – i to rzeczywiście wydaje się być najbardziej uniwersalnym wyborem.
Jeśli już kupimy raki dbajmy o nie – dziabki ostrzymy non stop o rakach niektórzy zapominają, a tymczasem zęby atakujące tępią się i ześlizgują po stopniach.

Życzę udanych wyborów i powodzenia na cestach.

Autor: Łukasz Zioła

Powiązane artykuły