Podsumowanie sezonu zimowego 2020/21 w Tatrach

Podsumowanie sezonu zimowego 2020/21 w Tatrach

Sezon zimowy 2020/21 w Tatrach jest w pewien sposób wyjątkowy - działo się sporo. ze względu na Covid ludzie nie wyjeżdżali za granicę, więc obserwowaliśmy spore natężenie dobrych przejść, które przedstawiam tutaj. Dodatkowo sezon trwał bardzo długo i warunki zimowe były całkiem niezłe w maju, więc pokuszę się tutaj o “rozszerzenie” nieco zimy na kwiecień i maj ;).

Dodam, że świetnej klasy przejść było tyle, że wiele opisów tutaj może wyglądać na zbyt mało szczegółowe. Po prostu nie chciałem rozwlekać tego wpisu za bardzo. Jest sporo linków, które pokierują Was do szczegółowych relacji lub opracowań.

Tradycyjnie przyjmuję założenie, że będę opisywał:

- eksplorację, czyli nowe drogi i warianty,

- ciekawe alpiniady, w nietypowych miejscach,

- powtórzenia trudnych dróg (od M7 w górę),

- szybkie, solo, nietypowe, rzadkie, itp. powtórzenia.

Oczywiście w artykule jest możliwość dodawania komentarzy, więc będzie można dopisać swoje przejścia (lub takie, które uważamy, że warto żeby były) lub poprawki. Na pewno czegoś nie wyłapie przeszukując różne źródła (internet, wywiad ustny, itp.).

Wrzucam również linki ze źródeł (szczególnie fb).


W połowie listopada mieliśmy już do czynienia z warunkami, które pozwoliły niektórym zespołom atakować już drogi pokroju Szare Zacięcie.

28 listopada zespół Damian Granowski i Krzysztof Kowal, pokonali drogę Wall Street na Czołówce MSW w stylu OS. Autorzy wycenili drogę na V A1, kluczowy wyciąg powinien mieć M8. Świetna asekuracja, i ładne wspinanie sprawiają, że droga może być dobra na pierwsze M8. Doczekuje się ona szybko powtórzenia w wykonaniu zespołu Adam Pieprzycki i Robert Rokowski.

W dniach 3 i 9 grudnia na raty powstaje nowa droga Diretka 8- na Progu Mnichowym. Wytyczają ją podczas dwóch wyjść Adam Pieprzycki i Robert Rokowski. 8 wyciągów wspinaczkowych pokazują, że potencjał tatrzańskich ścian nie jest jeszcze wyczerpany :). Droga czeka na pierwsze przejście w całości. Schemat na fototopo Kuby niżej.

11 grudnia Jakub Radziejowski i Marcin Tomaszewski wytyczają Najtrudniejszą Drogę Świata 7- na Progu Mnichowym. Nowość otrzymuje 12 stycznia powtórzenie za sprawą zespołu Maciek Ciesielski i Piotr Sułowski. Schemat na fototopo Kuby niżej w artykule.

12 grudnia Rafał Mikler i Jędrzej Myśliński przechodzą nową drogę Teksański Klincz M9- na Progu W.C.K.. Droga może być ciekawą propozycją dla osób spragnionych “westowego” wspinania mikstowego, gdzie mamy w skale spity, a później asekurujemy się ze śrub w lodzie.

W dniach 12-16 grudnia odbyło się zgrupowanie GM i PHZ w Morskim Oku. Ponad 70 przejść zimowych o wysokiej średniej sprawiło, że stwierdziliśmy iż sezon zimowy może się skończyć. Będzie i tak o czym pisać… Jakże się myliłem :). Podsumowanie obozu znajdziecie tutaj, a ja tylko podam kilka ciekawszych/wyróżniających się przejść na tle innych. Dla pełnego obrazu zobaczcie sobie podsumowanie obozu.
12 grudnia Mariusz Federowicz i Krzysztof Królas dokładają wariant Smutnej Zabawy M5 do drogi Wesołej Zabawy na Progu Mnichowym.
13-14 grudnia - Damian Bielecki, Mariusz Federowicz i Paweł Hałdaś robią drugie powtórzenie Ostatniego Mohikanina A2/3 na Kotle Kazalnicy
16 grudnia D. Granowski, Jan Kuczera i Tomasz Klimczak przechodzą Superdirettissimę M8 na Kazalnicy Mięguszowieckiej. Jest to pierwsze zimowo-klasyczne przejście (choć nie w zimie kalendarzowej) tej drogi.
17 grudnia - Adam Bielecki i Kacper Kłoda przechodzą Polskie Muppet Show M6 A3 na Ministrancie
16-17 grudnia Maciej Bukowski i Jakub Siwiński robią zimowoklasycznie drogę Schody do Nieba M7/7+ na Kazalnicy Mięguszowieckiej,
17 grudnia Jan Gurba i Jan Kuczera robią kombinację: Czarne Zacięcie + Greystone, Czołówka Mięgusza, M8-, OS.

Damian Gielecki na Ostatnim Mohikaninie. Fot. Paweł Hałdaś

14 grudnia Maciek Ciesielski i Bartek Stoch Michna robią pierwsze powtórzenie drogę Rest Day M7+ na Kościelcu. Tą samą drogę pokonują 20 grudnia Wojtek Malawski, J. Radziejowski i Przemek Wójcik .

19 grudnia Łukasz Szwarczyński i Arek Tabisz wytyczają nową trzy wyciągową drogę Siekiera M6 na Zmarzłych Czubach od strony Hali Gąsienicowej.

20 grudnia R. Mikler i Bartek Stoch-Michna uklasyczniają Drogę Zyzaka M7/7+ (oryg V A1) na Małym Koprowym Szczycie. Info Bartka. Jak pisze Rafał:
“Droga Zyzaka to piękna górska przygoda, wspinanie jest naprawdę poważne, wymagające i wytężające, odważnie rozwiązuje dół ściany, do pokonania mamy 400 m. z czego około 100 to przewieszona ściana, coś jak Czołówka MSW, a górę można przyrównać do pn. filara Świnicy. Drogę pokonaliśmy klasycznie OS wyceniając na 7/7+ w odcinku A1. Czas 12 h. 15 wyciągów. Ponad spiętrzeniem szliśmy wariantami zimowymi Mroza i Wróża.
Wracając do wspomnianej rysy udało się ją pokonać "sposobem" wspinając się klasycznie bez rękawiczek. Kluczowy wyciąg to ścianka lekko wywieszona zakończona płytą z zanikającą ryską ze słabymi zahaczeniami. Piękna wspinaczka.
Koprowy od północy to dla nas lekcja historii taternictwa, obcowanie z legendami polskiego alpinizmu. To wszystko tak blisko, a zarazem gdzieś daleko”.

Tego samego dnia na Słowacji w Dolinie Zimnej Wody powstaje nowa - ośmio wyciągowa - droga Nesmrtelní blázni M7-. Odpowiedzialny jest za to zespół: Ján Smoleň i Peto Vícha.

9 stycznia Staszek Bobak i Adrian Koźbiał robą Śląski Komin 5 A1 na Buli pod Bańdziochem. 15 marca Iwona i Mateusz Górowscy zrobili klasycznie tą drogę. Kluczowy wyciąg wycenili na 6+.

Opr. Stanisław Bobak. Poprawski Iwona i Mateusz Górowscy

9 stycznia Wadim Jabłoński i Maciej Kimel przechodzą nową drogę na południowo-zachodniej ścianie Pośredniej Grani - Lafiryndy krok M6+. Jej krótkie podsumowanie według Wadima:
Nasza droga oferuje bardzo dobrą asekurację i wspinanie w litej skale. Naszym zdaniem jest estetyczna i w większości ma zimowy charakter. Zapraszamy do powtórzeń i służymy informacjami. Na ścianę wrócę na pewno, bo wygląda super i przy zastanych temperaturach i zapranych północnych ścianach oferowała wspinanie w słonku po czystej skałce. Co do wycen - postanowiliśmy dać "słowackie" M6+ 😎, ale gwarantuję tym robiącym więcej, że można się tu konkretnie powspinać”.

Fioletowa lina z lewej strony to nowość. opr Wadim Jabłoński

13 stycznia J. Kuczera i Wojtek Malawski robią Warianty Słoweńskie na Progu Mnichowym, wariantem direct za M8/8+. Jasiek dodatkowo “rozwikłuje” zagadę różnych odczuć co do trudności. Szczegóły w opisie drogi. Dodatkowo w maju tą drogę powtarza zespół Damian Piluś i Robert Grabia.

20 stycznia powstaje Daidalos a Ikaros M7+ na Pośredniej Baszcie (Grań Baszt). Juraj Koreň zrobił tą drogę samotnie w stylu AF. Warto zwrócić uwagę, że niewiele nowych dróg powstaje w tym stylu!

5 lutego Wojciech Karpiel i B. Stoch-Michna robią pierwsze zimowo klasyczne przejście drogi Komin Malczyka 8- na Buli pod Bańdziochem - styl OS. Jak pisze Bartek:
“Droga bez większej urody, trudna i ryzykowna z bardzo wymagającą asekuracją w głównym kominie. Szczerze nie polecam powtarzać!!!”

Wspinanie na Kominie Malczyka. Fot. W. Karpiel

5 lutego pada Jackovič Velič M7 na Wielkiej Granackiej Baszcie. Zespół: Marek Radovský, Juraj Švingál.

6 lutego Mariusz Masternak, Piotr Zaremba i Kamil Żmija robią Black Jack M7+ na progu WCK. Krótka, ale treściwa propozycja.

9 lutego Jakub Radziejowski robi z klientem robią nową drogę na Buli pod Bańdziochem. Popołudniowa Direttissima 7 według Kuby:
“Co do "nowości". Nie upieram się, że dolna część i ostatni wyciąg nie były kiedyś przebyte, ale środkowe trudności chyba raczej nie... Haki znaleźliśmy tylko w w trakcie przecinania drogi Blondyna na dole i Żebra na górze (vide topo). W każdym razie do kolekcji dróg na Buli dodajemy 'Popołudniową Direttissimę".”

Opr. J. Radziejowski

10 lutego pierwszego zimowo klasycznego przejścia doczekuje się Magická línia M8+ (od razu w stylu OS) na Szataniej Galerii. Autorami są Juraj Koreň i Marek Radovský. Jest to raczej przejście z kategorii Harde :). Filmiki tutaj.

16 lutego D. Granowski i J. Kuczera powtarzają drogę Haverfloki M7 OS na Progu Mnichowym. Drogę powtarza 28 lutego również OS, zespół M. Bedrejczuk i T. Klimczak.

20 lutego Lukáš Dula i Ján Svrček przechodzą nową drogę Maskary M8- A0 na Ścianie pod Skokiem. Droga rokuje na uklasycznienie.

20 lutego Stanisław Bobak i Adrian Koźbiał wytyczają na Buli pod Bańdziochem Chiński Syndrom 6.

24 lutego J.Myśliński i B. Stoch-Michna zrobili pierwsze zimowo-klasyczne przejście okapu Hokej na Kazalnicy Mięguszowieckiej. Trudności to 6/6+, M10. Jak pisze Bartek:
“Pierwotne trudności A2. Nasza ocena po przejściu klasycznym to M10. Okap padł w trzeciej próbie. W pierwszej próbie przehaczyłem okap i teren powyżej zakładając solidną asekurację. Druga próba skończyła się niegroźnym lotem przy wyjściu z okapu. Trzecia próba przy już sporym zmęczeniu zakończyła się sukcesem. Trudności kluczowego wyciągu to kilka siłowych ruchów i dalekie sięgnięcie za krawędź okapu. Przy przejściu korzystałem z rakobutów”.

25 lutego Stanisław Bobak i Adrian Koźbiał robią nową drogę Kajsikcosik 4 na Buli pod Bańdziochem

26 lutego za sprawą zespołu Krzysztof Banasik i Jakub Radziejowski, powstaje nowa droga na Progu Mnichowym, Królowie Życia; trudności 8+, A1 (8-/8); 26.02.2021, czas ok. 8,5h. Opis Kuby:
“Droga jest raczej zaskakująco poważna i wymagająca ciągowo, miejscami dość spora kruszyzna (na pewno to, że było ciepło tylko spotęgowało to wrażenie, zrzuciliśmy pewnie nie mniej niż pół tony kamerdolców; przy większym minusie powinno być sporo lepiej). Na pewno jednak jest fajna i trzyma klasę od początku do końca.
Przepraszam, ale nie przygotowaliśmy drogi Kolegom pod powtórzenie, zostawiając tylko 1 haka na pierwszym wyciągu (na wejściu w trawers). 🙂 Osadzanie asekuracji podczas prowadzenia (na 2 kluczowych wyciągach) nie jest łatwe - myśmy je najpierw podhaczyli”.

Poniżej wyrysowane drogi na Progu. Plus dwie nowe drogi Kuby.

Opracowanie Jakub Radziejowski

1 marca zespół Jan Kuczera i J. Radziejowski robią nową linię/kombinacje/warianty na Kazalnicy Mięguszowieckiej. Jak pisze Kuba:
“Co to byłby za sezon bez Kazalnicy? Udany, ja wiem. Ale tak jakoś jednak bardziej 🙂
Wczoraj, na koniec 10 dniowego ciągu aktywności górskich, wspinaczka z Jan Kuczera po części nowym terenem, po części "Nutzha" (jej trudności), a po części wariantami letnimi, prostującymi naszą wspinaczkę. Wyszła z tego praktycznie idealna Direttissima Turni nad Schodami (zakończona rzecz jasna na szczycie).
Jeszcze weryfikujemy sensowność nazwania tej nowej linii/kombinacji/wariantów , ale jak to określił na koniec dnia Jasiek - linia jest zaledwie o oczko łatwiejsza od "Superparanoi".
Naprawdę jest fajna, a to był naprawdę dobry dzień - dzięki Jasiek!
Właśnie policzyłem ze to moja 30 wspinaczka w tym sezonie zimowym 🙂
Nazwa robocza: "Ciasne, ale własne"
Trudności: 8- R (wspólne z "Nutzha") oraz wiele wyciągów 6/7, czas: 11h 5min”

Opr. J. Kuczera, J. Radziejowski

Tego samego dnia Maciej Bedrejczuk i T. Klimczak robią drogę Daga M8+. Jest to pierwsze zimowo-klasyczne przejście do wierzchołka. Jak pisze Tomek:
“Wspaniała, legendarna, droga. Tylko dla doświadczonych i wytrenowanych zespołów. Skała lita, asekuracja dobra a teren imponujący!".

Opr. T. Klimczak

W dniach 1-3 marca Lukáš Bulla i Adam Kaniak robią przygodową łańcuchówkę trzech dróg, o łącznej deniwelacji ok. 1500 metrów. Wszystko OS, ze sprzętem biwakowym:

Wspinanie na Ramieniu Krywania

- Koprowy Szczyt, Cesta Komínom M6+
- Hrubô, Terianska veža, Kurczabova cesta M5+
- Ramię Krywania M4, Polska Direttissima z wariantami M6/+. Na dole Drogą Szczepańskich III.

Jak piszą: "Zhruba 1500 metrov lezenia. Všetko onsight. Podmienky boli taká všehochuť, aj sme si občas sekli do ľadíku, ale prevažne to boli boje s krupicovým snehom. Viem si predstaviť, že sa to dá v super podmienkach stihnúť rýchlejšie, možno aj v nonstop záťahu, ale aj tak sme veľmi spokojní".

W dniach 2-4 marca 2021 zespół w składzie Maciek Ciesielski, Piotr Sułowski i Kacper Tekieli, w czasie 43 godz. 50 min pokonał cztery tatrzańskie drogi Sprężyny, składające się na łańcuchówkę Ekspander.
Zespół dokonał go bez zakładania depozytów, wsparcia i bez biwaków. Jedynie wspinacze odpoczywali w słońcu w rejonie odbicia szlaku na Wrota Chałubińskiego, a później po zejściu nad staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i pod koniec na Kościelcu. Jest to na pewno jedna z ciekawszych łańcuchówek zimowych ostatnich lat.
Jak piszą chłopaki: “Zespół zrezygnował z biwakowania, stawiając na aktywność nocną i krótkie organizacyjne odpoczynki w ciągu dnia. Mimo wieloletniego doświadczenia, dla każdego z nas była to najdłuższa i najbardziej wytężająca akcja w podanym stylu w całej dotychczasowej działalności”.

Piotrek i Kacper podczas łańcuchówki. Fot. M. Ciesielski

Również w dniach 2-4 marca Maciej Kimel przechodzi samotnie zimą Filar Kazalnicy. Jest to prawdopodobnie pierwsze przejście Filara w tym stylu. Maciek wspinał się miejscami w butkach wspinaczkowych. Polecam przeczytać jego relację z tego przejścia.

Lufa na małym okapie. Fot. Maciej Kimel

4 marca zespół T. Klimczak i J. Kuczera przechodzą zimowo-klasycznie Trzy Pory Roku 9- R na Kazalnicy Cubryńskiej
“Droga autorstwa Jacka Czyża oraz Wiesława Madejczyka z grudnia 1989roku nie cieszy się dość dużą popularnością skoro do tej pory ilość przejść prawdopodobnie można było policzyć na palcach jednej ręki. W porównaniu do sąsiedniej Momy, jest ona dużo trudniejsza i poważniejsza, choćby ze względu na ciąg trudności, asekurację i delikatnie mówiąc nie najlepszą jakość skały w szczególności na trzecim i czwartym wyciągu drogi.
Pierwotnie droga wyceniona była na V+,VI A2+, natomiast w styczniu 2015r. wraz z Wojtkiem Malawskim drogę przechodzimy w stylu 8, A1, w zasadzie jedyny wyciąg, który udaje mi się czysto pokonać to jest ten ostatni częściowo wspólny z Momą wyceniony obecnie na około 8-...
Droga jest godna polecenia tym, którzy chcieliby zasmakować tatrzańskiego, mocniej zwietrzałego granitu oraz niekoniecznie wspinają się dla przyjemności. Droga ta na pewno zapadnie w pamięci 😉”.

Opracowanie T. Klimczak

7 marca Mateusz Grobel z Mateuszem Więckowskim przeszli OS drogę Łapińskiego-Paszuchy na Kazalnicy. Do Turnicy nad Schodami i później trawers do Bańdziocha. Podobnie zrobili Łapę 27 kwietnia zespół D. Granowski i Paweł Ramatowski.

10 marca zespół Michał Król i Bartek Trzciński robią nową drogę Pandemix M10. 

10 marca Andrzej Bargiel i K. Tekieli powtarzają rzadko wylewający Żleb Drege'a 6+. Jak pisze Kacper: “Żleb Drege'a - w lecie V+, w przeciętnych warunkach zimowych 6+, a gdy wyczekało się kilkanaście lat na warun kilkunasto lecia, to myślimy że max WI4, bez dotknięcia skały całość. Z tym, że dodamy "W" a jeśli ktoś niekreatywny to spokojnie może dodać "R" na drugim wyciągu”.

10 marca zespół D. Granowski, Przemysław Olekszyk i Paweł Wnuk wytyczają nowy wariant do Drogi Potoczka na Hali Gąsienicowej :). Wariant Hardy Potoczek ma trudności oscylujące wokół M8-/8. Droga jest ciekawa, dobrze asekurowalna i pokonuje estetyczne przewieszenie na końcu Czuby nad Karbem. Dodatkowo jest dość odporna na złe warunki.

13-14 marca na Tępej słowacki zespół Lukáš Bulla i Janko Oravcovo robią nową drogę Histamin M6-/6.

15 marca Juraj Koreň i Marek "Čači" Radovský robią nową drogę Prometeus M9 na Jagnięcym Szczycie. Krótka, ale syta propozycja.

17-18 marca zespół: Jozefem Červeň, Martin Krasnansky i Jozefem Krištoffym robią "Diretissima" SV Prostredná Kráľovská bašta. Trudności oceniają na M8-. Na jednym z wyciągów prowadzący wspinał się w butkach wspinaczkowych z dziabami, co spowodowało ciekawą dyskusję o stylach wspinaczkowych ;).

25 marca W. Jabłoński i J. Radziejowski powtarzają Psią Krewkę na MSW, a dzień później Danie Książęce na Progu Mnichowym. Jak pisze Kuba: “...ta druga chyba nie była dotąd powtarzana. A warto, bo poszczególne wyciagi są i poważne i niebrzydkie.
Szacunek dla Marcina Księżaka, który otworzył ją samotnie 13 lat temu. Wyceny konkretne, a asekurować się trzeba!”.

4 kwietnia powstaje nowa droga Ambicia M4 na Galerii Osterwy.

10 kwietnia zespół Márią Fuči Fúčelová, Vladimír Masný i Ján Svrček przechodzą klasycznie kombinację dróg Foxuv sen i Polskiego Komina M8+,M 7 WI 5+ na Galerii Osterwy. Asekuracja raczej do dobrych nie należała :). Info na fb tutaj i tutaj.

17 kwietnia zespół Márią Fuči Fúčelová, Vladimír Masný i Ján Svrček robią nową drogę Kantilena M8- na Osterwie. Info też tutaj i tutaj.

Maj okazał się prawdziwie alpejski i spora częśc ruchu uderzyła na północną ścianę Mięgusza. Direttissima miała kilkanaście przejść w tym, małe pobicie rekordu szybkości.
5 maja Kacper Tekieli w 1h46min solo. 8 maja Mariusz Hatała i Kacper Kłoda zrobili ją w 1 godzinę  38 minut solo.

Andrzej Ficek, Szymon Podosek, Michał Zygma zrobili 9 maja Filar Mięgusza w średnich warunkach (ciepło).

Co działo się w Tatrach?

Ukazuje się drugie wydanie plakatu Master Topo „Mięguszowieckie i Cubryna wprost”.

jakub Radziejowski przygotował mini monografie znanych i lubianych ścian zimowych: Buli pod Bańdziochem, Czuby nad Karbem i Progu Mnichowego.

Ekipa z GM PZA i Sakwy wytyczyła nową linię zjazdów na Kotle Kazalnicy. Szczegółowe informacje znajdziecie tutaj. Sam nie korzystałem jeszcze, choć widziałem jeden wpis w książce wyjść w MOKu, że zjazdy są źle zaznaczone na zdjęciu (ale, czy mają rację?)


Dziękuje wszystkim osobom za informacje/zdjęcia, z którymi się kontaktowałem. Starałem się opisać wszystko dokładnie, ale przy takiej ilości materiału wydaje mi się, że jakieś pomyłki mogą się zdarzyć. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi to proszę dawać znać. Swoje ciekawe przejścia można wpisywać w komentarzach poniżej.

 Damian Granowski

Powiązane artykuły

Podsumowanie sezonu letniego 2023 w Tatrach

Podsumowanie sezonu letniego 2023 w Tatrach

Podsumowanie sezonu zimowego 2022/23 w Tatrach

Podsumowanie sezonu zimowego 2022/23 w Tatrach

Podsumowanie sezonu letniego 2022 w Tatrach

Podsumowanie sezonu letniego 2022 w Tatrach