Eiger, Grand Jorasses, Matterhorn zimą

Francuzi Patrice Glairon Rappaz i Cédric Perillat-Merceroz w tym sezonie mieli mocnego spręża, bo udało im się skompletować 3 wymagające szacunku, zimowe przejścia honornych alpejskich ścian: Eigeru (Harlin Direct), Grand Jorasses (Rolling Stones) i Matterhornu (Cogna-Cerrutti).

Grand Jorasses

Pierwsze przejście Rolling Stones w 1979 roku, należy do czeskiego zespołu w składzie: Jroslav Rutil, Thomas Prochaska, Ludek Schlechta i Jiri Svejda. Drgoa biegnie na lewo od Drogi Cassina. A trudności to A3, 80 stopniowy mikst, 6a. Francuski zespół potrzebował 4,5 dnia na powtórzenie drogi (18 stycznia znaleźli się na szczycie).
Główne trudności drogi to pierwsze wyciągi w pionowej i kruchej skale, które później przeradzają się w hakówkę A2/A3. Chłopaki nie zanotowali jakiś większych przygód, może poza zgubieniem wspinaczkowego buta, więc następny połogi wyciąg za 6a, musiałbyć prowadzony w jednym bucie wspinaczkowym i jednym górskim ;)

Rolling Stons na Eigerze

Patrice Glairon Rappaz podczas hakówki pierwszego dnia. Fot. Cédric Perillat-Merceroz

Dwa tygodnie później na Eigerze

Harlin Direct na Eigerze

Linia drogi Harlin Direct na Eigerze, wraz z wyrysowanym wyjściem drogą z 1938 roku. Fot. Cédric Perillat-Merceroz

Następny cel to Harlin-Direct na północnej ścianie Eigeru. Tym razem wsparł ich swoją dziabą weteran bojów w Chamonix, Paulo Robach.

The Harlin Direct to droga z marca 1966 roku. Powstała dzięki połączeniu sił 2 niezależnych zespołów, które chciały wyznaczyć nową linię na ścianie. Niestety dzień przed wejściem na szczyt zginął John Harlin (urwana lina), a droga została nazwana na jego cześć.
W 1970 roku japoński zespół spędził na niej 3 miesiące, kładąc 2355 metrów poręczówek! Doborowy zespół Alex MacIntyre i Tobin Sorrenson potrzebowali na przejście tylko 4 dni. Było to pierwsze wejście w stylu alpejskim.
W 1990 roku zawalczył Slavko Sveticic, który przesolował drogę w 26 godzin. Aczkolwiek używał on poręczówek, a końcówkę do szczytu pokonał on Drogą Klasyczną z 1938 roku. 20-22 września 2010 roku Robert Jasper i Roger Schaeli uklasycznili całą drogę, a wycena to 7a M8 E5 (duże runouty na niektórych wyciągach).

Droga nie miała w pełni zimowo-klasycznego przejścia, więc Patrice i Paulo postanowili to zmienić. 30 stycznia pojawili się pod ścianą. Uzbrojeni w topo od Jaspera i Schaeli wbili się w ścianę z zamiarem przejścia drogi, a w razie czego mogli wbić się w drogę z 1938 roku. Najgorsze z tego wszystkiego były wory transportowe ważące po 30 kilo. Wspinaczka była mocno angażująca psychicznie i fizycznie, do tego zimno, śnieg, wiatr (60 km/h), luźna skała potęgowała wyczerpanie zespołu.
7 dnia w związku z zbliżającym się załamaniem pogody postanowili strawersować do Drogi Klasycznej, którą już podążyli na szczyt.

Północna Ściana Eigeru, nie jest najlepszą opcją na taszczenie worów transportowych

Wory transportowe nie grzeszą aerodynamiką... Fot. Cédric Perillat-Merceroz

Matterhorn

Koniec alpejskiej trylogi (tym razem nie Ueli Steck) to północna ściana Matterhornu, a konkretnie droga Cogna-Cerruti (1100m, VI+/A3), pokonana przez francuzów w dniach 8-11 marca.

Wieczorna wspinaczka mikstowa na Matterhornie.

Klasyka zimowa w pełni! Fot. Cédric Perillat-Merceroz

Spędzili 4 dni w ścianie. Niestety po raz kolejny dał o sobie znać silny wiatr (120 km/h w dolinie, na szczęście wyżej już "tylko" 60 km/h). Luźny śnieg pokrywający łatwe wyciągi to dodatkowe trudności z którymi musieli się zmierzyć. W sumie można jeszcze dorzucić niewygodne biwaki, z kiepską maszynką do gotowania wody, co sprawiło że ciężko było się im nawodnić... Podsumowując była to fizyczna, ale jednocześnie mentalna bitwa z górą i samym sobą "Znajdź swój limit i przekrocz go!"

na Eigerze: Paulo Robach, Cedric PERILLAT-MERCEROZ, Patrice Glairon Rappaz

Fota szczytowa na Eigerze. Od lewej: Paulo Robach, Cédric Perillat-Merceroz, Patrice Glairon Rappaz. Fot. Cédric Perillat-Merceroz

Źródło: www.ukclimbing.com

Komentarze obsługiwane przez CComment

Powiązane artykuły

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.