Mick Fowler i Paul Ramsden w ramach dorocznych wakacji wybrali się w góry wysokie, gdzie ich łupem padł Kishtwar Kailash (6451 metrów), dziewiczy wierzchołek w Himalajach Indyjskich.
Kishtwar Kailash. Fot. arch. Mick Fowler
Co roku mamy okazję podziwiać żelazną konsekwencję Fowlera i Ramsdena. Fowler (57 lat na karku), jest urzędnikiem skarbowym, co roku bierze 3-4 tygodnie urlopu i jedzie łoić w Himalaje (patrz zeszły rok), gdzie zazwyczaj z Paulem siekają dziewiczy wierzchołek, nową, trudną linią. Oczywiście w stylu alpejskim. Czapki z głów :-).
Cała historia zaczęła się w 1993 roku gdy z wierzchołka Cerro Kishtwar Fowler zobaczył piękny szczyt Kishtwar Kailash. Jednakże sytuacja polityczna sprawiła, że na dostęp do góry trzeba było czekać niemalże 20 lat.
Na wyprawę pojechał czwórkowy zespół: Mike Morrison i Rob Smith, oraz Mick Fowler i Paul Ramsden. Ta ostatnia dwójka zdobyła szczyt południowo-zachodnią ścianą w siedem dni (baza-szczyt-baza).
Fot. arch Mick Fowler
Droga Brytyjczyków startuje szerokim kuluarme z prawej strony ściany, następnie odbija w lewo, wprost przez mikstowy headwall na szczyt. 1500 metrów, wycena ED (lub szkockie VI). Droga oferuje zróżnicowane mikstowe wspinanie. Najtrudniejszy jest headwall. Powrót w dużej części zjazdami.
Rejon był wcześniej trudno dostępny z powodu sytuacji politycznej na terytorim Jammu i Kaszmiru. Po wejściu na Cerro Kishtwar w 1993, nikt nie działał w rejonie do roku 2011, kiedy to Denis Burdet, Robert Frost, David Lama i Stephan Siegrist zdobyli Cerro Kishtwar (patrz news).
Paul Ramsden i Mick Fowler na szczycie. Fot. arch. Mick Fowler
Źródło: the bmc.co.uk
Komentarze obsługiwane przez CComment