23 grudnia Kilian Jornet ustanowił nowy rekord wejścia i zejścia z Aconcagua. Całość zajęła mu 12 godzin i 49 minut.
Fot. Summits of My Life
Katalończyk pojawił się w bazie na początku grudnia i rozpoczął aklimatyzację na drodze normalnej. 15 grudnia po raz pierwszy wszedł na wierzchołek. Cztery dni później silny wiatr uniemożliwił mu pobicie rekordu.
Wczoraj próba się udała. Trasa biegnie od wejścia do parku w Horcones (ok. 3000m ) przez Base Camp (Plaza de Mulas) na wysokości 4400 metrów. Normalna Droga ma 30 km długości i pokonuje 3962 metry w pionie. Niemalże 60 kilometrowa trasa została zamknięta przez Jorneta w 12 godzin i 49 minut.
Komentarz Kiliana Jorneta: "Jestem bardzo szczęśliwy po osiągnięciu tego wyzwania. Było trudno, zwłaszcza powyżej 6500 metrów, gdzie mocno cierpiałem od wysokości. Jednakże w ogólnym rozrachunku wszystkie te momenty radości i cierpienia będzie się pamiętać".
Wcześniejszy oficjalny rekord ustanowiony przez Carlosa Sa wynosi 15 godzin i 42 minuty. W środowisku funkcjonuje jeszcze nieoficjalny czas Jorge Egocheaga – 13 godzin 46 minut.
Więcej o Katalończyku ij jego projekcie Summits of My Life przeczytacie tutaj: Kilian Jornet.
Źródło: Profil fb Kiliana Jorneta.