Jak na razie wrześniowa pogoda sprzyja turystom. W większości dni było dość ciepło i słonecznie. W Tatrach tłumy turystów. Ratownicy mieli sporo pracy. Doszło do wielu interwencji. Niestety znów zdarzył się śmiertelny wypadek. I tak:

Poniedziałek 3.09

O godz. 11.38 do TOPR zadzwoniła turystka z informacją, że podczas podejścia na Kondratową zasłabł jej 64-letni mąż. Z Centrali wyruszyła 4-ro osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce zdarzenia udzielono turyście pomocy i samochodem przetransportowano do szpitala.
Przed godz. 16-tą do TOPR dotarła informacja, że na szlaku z Iwaniackiej Przeł. do Dol. Kościeliskiej znajduje się turysta po utracie przytomności. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującego na pomoc turysty. Po udzieleniu I pomocy turystę po ataku padaczki śmigłowcem przetransportowano do szpitala.

Wtorek 4.09

Przed godz. 9-tą z Kalatówek do szpitala przewieziono angielskiego turystę z objawami silnego osłabienia. Po godz. 11-tej z Hali Pisanej do szpitala przewieziono 65-letnią turystkę z dolegliwościami sercowymi. O godz.11.50 do TOPR zadzwonił jeden z taterników wspinających się w rejonie Niebieskiej Turni informując, że przed chwilą widział jak ze szlaku w kierunku Zawratu spadł około 50 m na piargi jakiś turysta i się nie rusza. Widzi jak ze szlaku w tamto miejsce próbują dojść jacyś turyści, którzy zauważyli leżącego człowieka. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu miejsca wypadku. Przejęli od turystów reanimację. Mimo prowadzenia przez prawie godzinę zaawansowanych zabiegów reanimacyjnych turysta zmarł w wyniku wielonarządowych obrażeń. Ratownikom pozostał smutny obowiązek przetransportowania zwłok. Przyczyną śmiertelnego wypadku było najprawdopodobniej poślizgnięcie lub zasłabnięcie na eksponowanym odcinku szlaku i upadek z wysokości.
W trakcie działań w rejonie Świnicy do TOPR dotarła informacja, ze podczas zejścia z Iwaniackiej Przeł. do Dol. Chochołowskiej źle się poczuł 32-letni turysta z Poznania. Nie da rady zejść o własnych siłach. Z pomocą pospieszyła ekipa ratowników, którzy przetransportowali turystę do szpitala z objawami silnego bólu brzucha.
Po godz. 13-tej podczas zejścia z Czerwonej Przeł. do Dol. Strążyskiej bolesnej kontuzji stawu skokowego doznała 56-letnia turystka z Warszawy. Ranną po udzieleniu I pomocy samochodem przewieziono do szpitala.

Środa 5.09

O godz. 13.50 do TOPR zadzwonił turysta informując, że schodząc z Przysłopu Miętusiego do Dol. Kościeliskiej przy Potoku Miętusim napotkał 78-letniego turystę, który w wyniku upadku doznał ran głowy. Przybyli na miejsce zdarzenia ratownicy udzielili I pomocy rannemu turyście z Niemiec i następnie przewieźli go do szpitala.
O godz. 15.45 do TOPR dotarła informacja, że w górnej części drogi „Warianty Małolata” na Kazalnicy Mięguszowieckiej odpadł i złamał rękę oraz mocno się potłukł i poocierał prowadzący wyciąg 25-letni taternik z Kielc. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie w pobliżu oczekującego na pomoc taternika udzielono mu I pomocy. Następnie taternik został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.

Czwartek 6.09

Przed godz. 17-tą z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano śmigłowcem 27-letniego turystę z Olsztyna, który mocno poparzył się wrzątkiem.

Piątek 7.09

Po godz. 13-tej z Niżniej Polany Kominiarskiej do szpitala przetransportowano 38-letniego mieszkańca Sosnowca, który w wyniku silnego zatrucia pokarmowego nie był w stanie o własnych siłach kontynuować wycieczki.
Po godz. 16-tej na szlaku z 5-ciu Stawów przez Świstówkę do M. Oka skręciła staw skokowy 30-letnia turystka z Karczewa. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w M. Oku. Po zaopatrzeniu sprowadził turystkę do schroniska, skąd samochodem przewieziono ją do szpitala.

Sobota 8.09

Po godz. 13-tej ze szlaku pomiędzy Psią Trawką a Polaną Waksmundzką przetransportowano do szpitala 52-letniego turystę z Katowic, który w wyniku upadku złamał rękę.
Po godz. 15-tej z Murowańca do szpitala przewieziono 31-letnią turystkę z Piaseczna z objawami kolki nerkowej.
Po godz.15-na szlaku z 5-ciu Stawów do M. Oka 42-letnia turystka z Gołkowic doznała urazu stawu skokowego. Po zaopatrzeniu turystkę w noszach zniesiono do M. Oka i następnie samochodem przetransportowano do szpitala.
Po godz. 20-tej z braku światła na szlaku z 5-ciu Stawów do M. Oka utknęło dwoje turystów. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w M. Oku, który sprowadził „turystów” do schroniska.

Niedziela 9.09

Po godz. 16-tej z Dol. Białego do szpitala przetransportowano 65-letnią turystkę z Łodzi, która w wyniku upadku doznała bolesnej kontuzji stawu skokowego.
Po godz. 19-tej z Dol. Kondratowej do szpitala przetransportowano 64-letnią turystkę z Rzeszowa, którą tak zmogły trudy wycieczki, że nie była w stanie o własnych siłach dotrzeć do Kuźnic.

Pierwsze dni tygodnia mają być słoneczne i ciepłe. Około czwartku ma nastąpić załamanie pogody, opady i mocne ochłodzenie. W wyższych partiach Tatr temperatura może spaść poniżej zera. Możliwe jest miejscowe zalodzenie wyżej położonych szlaków i opad śniegu, co spowoduje, że warunki do uprawiania tam turystyki nie będą łatwe. Przed wyruszeniem na wycieczki prosimy o zapoznanie się z aktualną prognozą pogody. Do plecaka radzimy zabrać czapkę, rękawiczki i ciepły polar.

Za nami wakacyjne miesiące pełne turystów wędrujących po tatrzańskich szlakach. Wygląda na to, że tego lata padł rekord wejść do TPN. Ratownicy przez te dwa letnie miesiące mieli sporo pracy. Na szczęście w zdecydowanej większości wypadki do jakich dochodziło były lżejszego kalibru, choć zdarzyło się również kilka wypadków śmiertelnych. Na bardziej szczegółową analizę będzie jeszcze czas. Ta kronika to opis zdarzeń w ostatnim wakacyjnym tygodniu.

Wtorek 28.08.

O godz. 11.13 do TOPR dotarła informacja od turystów idących z Kasprowego w kierunku Giewontu, że w rejonie Suchych Czub Kondrackich znajduje się turysta z bolesnym urazem stawu skokowego uniemożliwiającym dalsze poruszanie się. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującego na pomoc turysty. Po udzieleniu I pomocy założono mu uprząż ewakuacyjną. 52-letni turysta bezpośrednio z miejsca wypadku został wciągnięty windą na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.

O godz. 16.06 powiadomiono TOPR, że w rejonie Kozich Czub nagle stracił przytomność 62 –letni turysta. Wystartował śmigłowiec. Ratownicy desantowali się w pobliżu miejsca zdarzenia. Rozpoczęto zaawansowane zabiegi resuscytacyjne. Udało się przywrócić turyście podstawowe funkcje życiowe. Po ułożeniu na desce Autopuls i włożeniu do noszy, turystę windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i pilnie przetransportowano na lądowisko przy zakopiańskim szpitalu. Tam został on przekazany załodze karetki „S”.

Czwartek 30.08.

Po godz. 14-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano 23-letniego turystę z Dębicy, który w tamtym rejonie doznał kontuzji stawu skokowego.
Po godz. 17-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano karetką TOPR 21-letnią turystkę z Wrześni, która podczas zejścia z Karbu upadła doznając mocnych potłuczeń i otarć.

Piątek 31.08.

O godz. 10.50 powiadomiono TOPR, że podczas wspinaczki Kominem Drege`a prowadzący I wyciąg 24-letni taternik z Krosna odpadł i spadając z wysokości około 25 m wyrwał wszystkie założone przez siebie przeloty i spadł do podstawy żlebu. W wyniku upadku doznał wielonarządowych obrażeń w tym bardzo poważnego urazu głowy. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie udzielono rannemu taternikowi I pomocy. Następnie włożono go do noszy francuskich i bezpośrednio z miejsca wypadku windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i pilnie przetransportowano na przyszpitalne lądowisko. Tam rannego taternika przekazano załodze karetki „S”. Niestety po kilku godzinach taternik zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

ŚP.
Marcin Kuraś

Rodzinie, bliskim, wszystkim przyjaciołom i znajomym Marcina składamy najszczersze wyrazy współczucia.

Uroczystość pogrzebowa odbędzie się 5 września 2012 r. o godz. 13.00 w kościele św. Piotra i Jana z Dukli przy ul. Wyszyńskiego w Krośnie.

Zarząd KW Kraków

Po godz. 14-tej na szlaku z Kuźnic na Boczań zasłabła 20-letnia turystka z Zalesia. Turystkę po udzieleniu I pomocy quadem przetransportowano do Kuźnic i dalej samochodem do szpitala.

Sobota 1.09.

O godz. 13.55 powiadomiono TOPR, że w rejonie Szpiglasowej Przeł. spadła kilka m ze szlaku turystka doznając ran głowy. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie i udzieleniu I pomocy turystkę śmigłowcem przetransportowano do zakopiańskiego szpitala.
Przed godz. 17-tą do TOPR zadzwonił jeden z turystów informując, że wraz z kolegą, który choruje na astmę schodzą z Rysów. Są około 300 m powyżej Czarnego Stawu. Kolega źle się poczuł. Zażył stosowne lekarstwa, ale na razie nie jest w stanie schodzić. Po kilkunastu min kolejny telefon, ze jego stan się nie poprawia. Wystartował śmigłowiec. Po desancie w pobliżu oczekującego na pomoc turysty ratownicy założyli mu uprząż ewakuacyjną. Turysta został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.

Niedziela 2.09.

Po godz. 14-tej schodząca z Wiktorówek na Zazadnią 74-letnia turystka z Poznania zasłabła. Ratownicy zwieźli ją samochodem na Zazadnią.
Po godz. 20-tej z Kalatówek do szpitala przetransportowano dwoje turystów z Gdańska z oznakami silnego zatrucia pokarmowego.
Na najbliższy tydzień przewidywana jest zmienna pogoda. Pierwsze dni to możliwość opadów i burz, pod koniec tygodnia ma wrócić piękna słoneczna pogoda, zapraszająca na wycieczki w jesienne już Tatry.

Podczas mijających wakacji ratownicy TOPR udzielili pomocy 169 osobom.

143 turystów obniosło obrażenia, które kwalifikowały ich do wizyty w ambulatorium (lżej lub ciężej ranni)
43 ratowanych zostało przetransportowanych śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala.
Niestety doszło też do 5 wypadków śmiertelnych.
Ratownicy podjęli  161 działań. W 44 wypadkach wykorzystano toprowski śmigłowiec. Zorganizowano 62 wyprawy ratunkowe, 90 akcji oraz 7 interwencji. Dwukrotnie podjęto działania na prośbę innych służb ( pogotowie Zakopane, GOPR) .  Spośród  tych działań 155 to wypadki turystyczne, 2 taternickie , 1 jaskiniowy i 3 inne.
Najczęstszą przyczyną wypadku był upadek bo aż 52%. Kolejny czynnik to zachorowanie 35% - niepokojacy gwałtowny wzrost na przestrzeni ostatnich kilku lat.
Bezpośrednio w działaniach uczestniczyło 649 ratowników przepracowując 1230 godz.

Piękna słoneczna pogoda, na tatrzańskich szlakach tłumy turystów i żar lejący się z nieba. Ratownicy mieli pełne ręce roboty. I tak:

W poniedziałek 20.08 należał do dni bardzo pracowitych. Przed południem ratownicy zostali poinformowani o wypadku turystycznym na przeł. pod Chudą Turnią. Poważnie zasłabł tam turysta z Warszawy. Śmigłowcem został on przetransportowany do zakopiańskiego szpitala. Po południu kolejna informacja o zasłabnięciu, tym razem w rejonie Kotła Gąsienicowego. 53 letnia poszkodowana została ewakuowana śmigłowcem. W dalszej części dnia ratownicy udzielali pomocy w dolinie Wyżniej Chochołowskiej, ponownie w rejonie Kotła Gąsienicowego, Hali Kondratowej i w dol. Pięciu Stawów. Turyści ulegli tam drobnym kontuzjom kończyn i zasłabnięciom. Na prośbę GOPR, toprowski śmigłowiec udzielał pomocy 3 letniej dziewczynce, która doznała urazu głowy na przeł. Brona pod Babią Górą. Pod koniec dnia ratownicy udzielali jeszcze pomocy w Kobylarzowym Żlebie oraz pod Grzybowcem. Działania zakończono tuż po północy.

We wtorek 21.08 tuż po godzinie 11 centrala TOPR zostaje poinformowana o wypadku turystycznym pod Zawratem na odcinku szlaku ze sztucznymi ułatwieniami. 40 letnia mieszkanka Łodzi podczas zejścia upadła ok. 2 m i doznała poważnego urazu głowy. Na miejsce zdarzenia wystartował śmigłowiec. Ratownicy zostali zdesantowani bezpośrednio w pobliżu miejsca zdarzenia. Po udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowana w noszach została wciągnięta na pokład śmigłowca i przetransportowana do zakopiańskiego szpitala.

W środę 22.08 ratownicy udzielali pomocy w dol. Kościeliskiej, dol. Roztoki i na Hali Gąsienicowej. We wszystkich przypadkach turyści nie podołali trudom wycieczek ulegając drobnym zasłabnięciom tak, że koniecznym był transport do szpitala.

W piątek 24.08 po południu TOPR został poinformowany o wypadku podczas zejścia z Jaskini Raptawickiej. Turysta został przetransportowany do szpitala. Kolejne zgłoszenie nadeszło ze schroniska Ornak w dol. Kościeliskiej. Turystka w zaawansowanej ciąży z urazem głowy została przetransportowana do szpitala. W dalszej części dnia ratownicy udzielali pomocy na polanie pod Kopieńcem oraz u wylotu Żlebu Kulczyńskiego. W obu przypadkach turyści ulegli kontuzjom stawu skokowego. Koniecznym był transport w noszach i ewakuacja do szpitala.

W sobotę 25.08 ratownicy udzielali pomocy w schronisku na Polanie Chochołowskiej – zachorowanie, na szlaku z M.Oka do Pięciu Stawów – zabłądzenie, pod wyciągiem na Szymoszkowej – uraz obojczyka, dol. Kościeliskiej – uczulenie alergiczne, Hali Gąsienicowej – uraz stawu skokowego, dol. Chochołowskiej – poważna kontuzja stawu biodrowego, podczas zejścia ze Skrajnego Granata – uraz ścięgna Achillesa oraz w Pięciu Stawach – poważny uraz stawu skokowego. We wszystkich przypadkach koniecznym był transport do szpitala. Turystom wybierającym się w Tatry przypominamy o rozsądnym planowaniu wycieczek. Zwracamy też uwagę na to iż dzień robi się coraz krótszy.

Źródło: topr.pl