Krzysiek Rychlik i Krzysztof Worytkiewicz podczas pobytu w Cogne sieknęli dwa mocne lodospady: Hard Ice direct WI6, Repentance Super WI6. Gratulujemy mocy i psyche.
Trzeci wyciąg Repetance. Fot. arch. Krzysiek Rychlik / sammute.blogspot.com
"Poszliśmy z lewa [dając upust swoim socjalistycznym poglądom] i wybór był o tyle dobry, że znaleźliśmy tam główne trudności drogi. Przy tegorocznych warunkach i wydziabanym lodzie z prawej nie byłoby tam więcej niż WI5. Niestety! W związku z faktem, że poszliśmy zupełnie inaczej niż wszystkie zespoły, zrobiliśmy stanowiska w innych miejscach niż pozostali, a [o zgrozo!] część stanowisk zupełnie pominęliśmy to pokornie posypujemy głowę popiołem i uznajemy przejście za niebyłe."
Pierwsze przejście Repetance miało miejsce w 1989 roku.
Poniżej filmik z przejścia włoskiego zespołu.
Hard Ice Direct. Fot. Krzysiek Rychlik / sammute.blogspot.com
"Droga robi wrażenie, ale jeszcze większe robią księżycowe krajobrazy i formy, które przybrała podstawa kolumny lodowej na drugim wyciągu.
Więcej informacji i fotek na blogu Krzyśka.