Akcja w Tatrach Wysokich na Słowacji

Słowaccy ratownicy górscy sprowadzili w nocy dwóch polskich alpinistów, którzy utknęli w masywie Wielickiej Kopy po południowej stronie Tatr Wysokich.


Ratownicy z Horskeiej Zahrannej Służby (słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego) poinformowali w poniedziałek, że Polacy zabłądzili schodząc z gór i nie byli w stanie bezpiecznie zejść na dół.

Przemarzniętych alpinistów nad ranem ratownicy bezpiecznie doprowadzili do schroniska pod Gerlachem, skąd Polacy dotarli do Starego Smokowca na Słowacji.

Na razie nie wiadomo, czy wśród alpinistów jest poszukiwany od soboty 21-latek z Wrocławia, który zaginął w Tatrach. Ostatni raz widziano go 28 grudnia, inny turysta spotkał go na Świnicy. Z informacji TOPR wynika, że wyłączony telefon komórkowy chłopaka loguje się w Tatrach. W niedzielę ratownicy TOPR pieszo i z pokładu śmigłowca przeszukiwali rejon Świnicy i Orlej Perci.

W niedzielę na Krywaniu również po słowackiej stronie Tatr dwoje narciarzy wywołało lawinę o długości 400 i szerokości 20 metrów. W lawinie poszkodowana została jedna osoba, która trafiła do szpitala. Gdy akcja zakończyła się, turystka wywołała w tej samej okolicy kolejną lawinę. Tym razem jednak narciarz, którego zaspał śnieg sam wydostał się na powierzchnię.
W Tatrach Słowackich obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Po słowackiej stronie Tatr Wysokich obowiązuje drugi, w pięciostopniowej rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego. Wysoko w Tatrach szlaki przykryte są grubą warstwą śniegu i są nieprzetarte.
W Tatrach Słowackich od początku listopada do połowy czerwca zamknięte są wszystkie szlaki turystyczne, położone powyżej górnej granicy lasu i schronisk. Za wejście na teren, który został zamknięty dla ruchu turystycznego grożą mandaty.

Źródło: onet.pl, tygodnikpodhalanski.pl

Powiązane artykuły