TOPR bez śmigłowca

Śmigłowiec TOPR został unieruchomiony z powodu awarii, do której doszło podczas akcji ratunkowej w środę. Ratownicy apelują do turystów o rozwagę, ponieważ do czasu naprawy śmigłowca akcje ratunkowe będą odbywać się w sposób tradycyjny, czyli pieszo

 

W środę po południu ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego polecieli śmigłowcem na ratunek turyście, który spadł z masywu Kościelca. - W trakcie dolotu na miejsce wypadku z Kościelca spadł kamień, który uderzył w łopatę śmigła. Maszyna uległa awarii i awaryjnie lądowała. Została wyłączona z akcji. Nikomu z ratowników nic się nie stało - powiedział ratownik dyżurny Tomasz Wojciechowski.

 

Śmigłowiec TOPR. Fot. 24tp.pl

Jak się okazało, 59-letni turysta z Kraśnika Lubelskiego zginął. Jego zwłoki sprowadzono do Zakopanego pieszo.

 

Śmigłowiec pozostał na miejscu awaryjnego lądowania. Maszynę obejrzy komisja, która oszacuje uszkodzenia i określi sposób naprawy. Usuwanie awarii może potrwać kilka dni. Przez ten czas ratownicy TOPR akcje ratownicze będą przeprowadzać pieszo.

- Apelujemy do turystów o rozwagę, ponieważ nasze ewentualne działania na pewno będą wolniejsze niż z użyciem śmigłowca - powiedział dyżurny ratownik.

Źródło: pap

Powiązane artykuły

Obryw na Kotle Kazalnicy

Obryw na Kotle Kazalnicy

Kurs — instruktor wspinaczki wysokogórskiej

Zmarł Zdzisław Dziędzielewicz-Kirkin