„Trylogia tatrzańska”- recenzja

Kolejną książką, jaką mamy przyjemność dla Was recenzować, jest „Trylogia tatrzańska” Wawrzyńca Żuławskiego, z serii „W górach” wydawnictwa Sklep Podróżnika. Zebrane w jednym tomie opowiadania Żuławskiego to klasyk wśród polskiej literatury górskiej i pozycja wręcz obowiązkowa dla wszystkich Tatroholików. Książka zawiera również klimatyczne zdjęcia wykonane przez Jana Sunderlanda, a także niepublikowane dotąd fotografie z archiwum autora i krótki słownik podstawowych pojęć wspinaczkowych.

alt

O autorze:

Wawrzyniec Żuławski (ur. w 1916 r.) był jednym z najwybitniejszych polskich wspinaczy pierwszej połowy XX w. i jednym z najbardziej ofiarnych ratowników górskich, choć oficjalnie nigdy nie został członkiem TOPRu. Z wykształcenia muzykolog, z zamiłowania również pisarz; w historii zapisał się jednak przede wszystkim jako autor wielu nowych letnich i zimowych dróg wspinaczkowych w Tatrach. Zginął podczas wyprawy ratunkowej na zboczach Mont Blanc w 1957 r.

Jak podaje Wydawca:

Trylogia tatrzańska przypomina, czym jest prawdziwe górskie partnerstwo. Wskrzesza ducha taternictwa niezanieczyszczonego rywalizacją i niepowtarzalną atmosferę dawnych schronisk. Przypomina o akcjach ratunkowych, w których znaczenie miała przede wszystkim siła ludzkich mięśni i charakteru. Tatrzańskie ściany dzięki opowieściom Wawrzyńca Żuławskiego odzyskują swoją magię…”

Treść książki:

Pierwsza z części, „Sygnały ze skalnych ścian”, zawiera opowiadania z młodzieńczych lat Żuławskiego. Autor opisuje w niej pierwsze akcje ratunkowe, w których miał okazję uczestniczyć. Jest to pełna emocji opowieść o poświęceniu, współpracy i wyścigu ze śmiercią, a także świetne studium postaci wybitnych taterników tamtych czasów.

Druga część- „Tragedie tatrzańskie”, to kronika największych i najbardziej kontrowersyjnych tatrzańskich wypadków, jakie miały w Tatrach miejsce za życia autora. Zamarła Turnia, Granaty, czy Dolina Jaworowa do dziś kryją w sobie tajemnice śmierci, które nie zostały i prawdopodobnie nigdy nie zostaną wyjaśnione. Niezwykła plastyczność opowiadań sprawia, że i tę część czyta się po prosu jednym tchem.

Ostatnia- „Skalne lato”, stanowi opis pierwszych działań taterniczych Żuławskiego, kiedy był on jeszcze świeżakiem w „roztockiej rodzinie”. Razem z autorem czytelnik przeżywa fascynację mistycyzmem Gór, satysfakcję z udanych wypraw, czy wreszcie przerażenie, jakie czasem go dopadało..

Jak w jednym z opowiadań twierdzi autor, „w każdym z nas tkwi potężny kawał pradawnego dzikusa, skrępowanego na co dzień więzami cywilizacji współczesnego życia. Wysoko w górach, w warunkach bytowania, które nie różnią się wiele od życia epoki jaskiniowej, dzikus wyzwala się i bierze górę, wraz ze swymi ciemnymi instynktami i odczuwaniami. Nasze cywilizowane „ja” zostawiamy w Warszawie, a w najlepszym razie w ostatnim schronisku…” Czytelniku, jeżeli choć raz zostawiłeś swoje cywilizowane „ja” i dałeś się ponieść swojemu wewnętrznemu dzikusowi, ta książka jest właśnie dla Ciebie. Warto ją mieć u siebie w biblioteczce. Gwarantuję, że nie będzie bezczynnie tkwić na półce, bo wrócisz do niej nie jeden raz.

Magdalena Janecka

Więcej o książce znajdziecie tutaj

Autor: Wawrzyniec Żuławski

Tytuł: Trylogia tatrzańska. Sygnały ze skalnych ścian, Tragedie tatrzańskie, Skalne Lato

Oprawa: Miękka

Ilość stron: 332

Wydawnictwo: Sklep Podróżnika

Wydanie I: 2012

ISBN: 978-83-7136-085-5

Powiązane artykuły