The North Face Alpinie Project czyli GORE-TEX Active Shell jest produktem lini z summit Series. To niezwykle lekka kurtka, ważąca około 400 gram, dająca poczucie idelanego dopasowania.
Ta kurtka, posiadająca nową membranę z GORE-TEX Active Shell, wykonana została z materiału 30D o gramaturze 105 g/m2 i składzie: 62% – nylon, 38% – poliester z tak zwanym ripstopem (to technika wzmacniania w stałych odstępach materiału podstawowego mocniejszymi włóknami osnowy). Materiał tego typu można łatwo rozpoznać po wypukłej kratce, która zapobiega jego rozdzieraniu się. Jest on trzywarstwowym laminatem z membraną, która daje dużą wodoodporność. Współczynnik przepuszczalności pary wynosi poniżej 3 RET.
Fot. Piotr Jasieński
Kurtka wykonana została jako produkt linii Summit Series, jednocześnie jest częścią zestawu ALPINE PROJECT KIT, w skład którego wchodzą także inne wyroby, jak spodnie, kurtki, buty czy plecaki. Model ten posiada dwie obszerne boczne kieszenie, które zabezpieczone są wodoodpornymi zamkami YKK w kolorze niebieskim, główny zamek różni się tylko grubością spirali. Dwa kolejne zamki, tym razem pomarańczowe, które umożliwiają wentylację pod pachami, posiadają dwustronne suwaki.
Kurtkę charakteryzuje bardzo techniczny krój: podkreślona linia pleców, profilowane rękawy i kaptur wychodzący z wysokiej gardy. Mankiety rękawów są regulowane rzepami. Dół kurtki regulujemy sznurogumką, której zakończenia i blokery znajdują się w obu kieszeniach. Kaptur z pełną regulacją obwodu i głębokości wyposażono w usztywniony daszek. Na lewej piersi widnieje logo firmy THE NORTH FACE, na lewym ramieniu znajduje się oznakowanie linii wyrobu Summit Series, zaś na prawym rękawie u dołu – napis GORE-TEX Active Shell.
OCENA
Na pierwszy rzut oka pozytywne wrażenie sprawia bardzo fajny i modny pomarańczowy kolor. Po wzięciu kurtki do ręki zwraca uwagę jej lekkość – ten model waży około 400 gram. Założona, daje poczucie idealnego dopasowania – jestem typową „emką” i rozmiar M leży jak uszyty na miarę. A przy tym w zimie swobodnie pod Active Shell wkładałem jeszcze kurtkę z primaloftu.
Co do „technicznego kroju” – czasem to określenie traktuję z przymrużeniem oka, ale w przypadku tego modelu sprawdza się ono pod każdym względem. Plecy są odpowiednio ukształtowane, rękawy wyprofilowane, a sposób ich wszycia, suwaki wentylacyjne czy kształt i krój kaptura sprawiają, że mamy do czynienia z kurtką spełniającą nasze oczekiwania. Pierwszy raz, jako osoba nielubiąca kapturów, założyłem taki, który nie ograniczał mi pola widzenia, a który jednocześnie mogłem swobodnie dopasować do kształtu głowy lub kasku.
Tu warto zauważyć, że zapinając centralny suwak pod samą brodę, jesteśmy od wewnątrz chronieni miękką wyściółką – obszycie to jest bardzo komfortowe.
Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, istotny głównie w zimie: zazwyczaj zakładamy bieliznę oddychającą z golfem, polar – również golf, kurtkę czy kamizelkę ocieplającą z golfem i w efekcie zewnętrznej kurtki nie możemy dopiąć do końca. W przypadku Alpine Project ten problem nie występuje.
Wysoko wszyte kieszenie umożliwiają dostęp do nich, gdy mamy zapięty pas biodrowy plecaka lub założoną uprząż. Ta ultralekka kurtka górska sprawdza się znakomicie jako nieprzemakalna i również w czasie dużych wysiłków świetnie radzi sobie z odparowywaniem potu. Nic dziwnego, skoro to seria produktów skierowana do osób wymagających ubrań z najwyższej półki.
Komentarze obsługiwane przez CComment