Buty adidas Terrex Scope to firmowa nowość na sezon wiosna/lato 2014. Więcej o samych butach napisano w tym artykule. Terrex Scope to niemal ten sam segment butów podejściowych co adidas Terrex Solo (które notabene testowałem w zeszłym roku). Tam też odpowiedziałem czym powinnien się charakteryzować dobry but podejściowy. Tamten test będzie dobrym wprowadzeniem do poniższego testu (sporo odniesień). Dlatego polecam lekturę obu testów :-).

Ogólny opis

Terrex Scope są bardziej „pancernym” butem niż Terrex Solo. Stworzone zostały również do podejść w terenie alpejskim, lecz dzięki swojej „masywniejszej” budowie lepiej nadają się do wielokilometrowego podchodzenia po górskich bezdrożach. Waga pary dla rozmiaru 39 to 405 gramów.

Buty są dość sztywne, podeszwa posiada dobrą amortyzację. Z przodu znajduje się gumowy otok, który chroni przód buta. Pięta jest usztywniona i wzmocniona gumą.

Na uwagę zasługuje podeszwa oparta na gumie Stealth (technologii, którą stosuje Five Ten). Guma Stealth słynie z dobrego tarcia (za wystarczającą rekomendację niech posłuży jej popularność na naszym jurajskim wapieniu). Z drugiej strony z doświadczenia wiem, że szybko się zużywała, więc ten aspekt użytkowania buta Terrex Scope był przeze mnie pilnie monitorowany.

Jak widzimy na zdjęciu poniżej. W bucie mamy z przodu płaski fragment (tzw. Climbing Zone), z tyłu również pięta posiada płaski tył. Dodatkowo ranty są nieco spłaszczone. Ogólnie podeszwa sprawia wrażenie przemyślanej konstrukcji.

Końcówki sznurówek są pogrubione, aby lepiej było je wiązać.

Po założeniu buta nieco się zdziwiłem, ponieważ był nieco luźny na mojej stopie. Sugerowałem się rozmiarówką z adidas Terrex Solo. Po założeniu grubszych skarpetek luz znikł.

But posiada asymetryczne szlufki, którymi możemy dopiąć buty do uprzęży (wspinaczka na Szarpanych Turniach). Fot. Mateusz Kosakowski

Podejścia i zejścia

Z początku pochodziłem w nich nieco po mieście, zauważając, że mogą mnie nieco obcierać na piętach. Założenie grubszej skarpety zlikwidowała problem, aczkolwiek po całym dniu w Tatrach, czułem, że piętę obcierało bardziej niż w Terrex Solo. Co ciekawe po kilkunastu dniach, problem znikł (bez względu na grubość skarpety).

Terrex Scope to buty, w których świetnie się podchodzi. Spora sztywność podeszwy zapewnia dobrą stabilizację w terenie górskim. W późnowiosennym śniegu można w miarę komfortowo rąbać stopnie. Po całym dniu chodzenia stopy są w dobrym stanie.

Świetnie działały w Tatrach, na Jurze, Sokolikach i piarżyskach Dolomitów. Zarówno na podejściach ścieżkami, piargami, jak również podczas solowania łatwego terenu I-II.

Po kilku miesiącach użytkowania ranty i przody butów są nieco wytarte, ale w granicach przyzwoitości.

Dzięki membranie gore-tex buty sensownie odprowadzają ciepło i nie zamakają podczas podejść np. w mokrej tatrzańskiej trawie, lub śniegu.

Jak się okazało minusem butów są sznurówki, które przecierały się. Niestety miało to miejsce w Tatrach, gdy na grani spróbowałem przewlekać sznurówki przez dwie dziurki u góry (lepsze dopasowanie). Podczas paru godzin wspinaczki oplot sznurówek został przecięty i zaczął wystawać rdzeń. Ponownie przewlekłem przez jedną dziurkę i w tym stanie wytrzymały jeszcze 3 miesiące, by zerwać się ostatnio, podczas wiązania. Wydaje mi się, że być może dziurki mają za ostre brzegi.

W sumie detal, lecz przy butach z tak wysokiej półki oraz cenie (649 zł) nie powinien mieć miejsca.

Wspinanie

Prawdziwym testem jest jednak graniowe wspinanie i tutaj Terrex Scope spełnił w zupełności oczekiwania. Podeszwa w granicie trzyma kapitalnie. Z przodu buta było trochę luzu, lecz nie przeszkadza to w użytkowaniu. W granicie wspinałem się w nich w terenie do VI+. W wapieniu oczywiście rzeźba jest bardziej wymagająca dla takich butów (dziurki), więc i cyfra niższa (około IV). Porównując je z Terrex Solo, to muszę powiedzieć, że są trochę gorsze pod tym względem. Na obronę Scope mogę powiedzieć, że jest dedykowany bardziej do podchodzenia i schodzenia.

W masywie Żłobistego Szczytu. Fot. Andrzej Marcisz

Osobiście, przy wielodniowych przejściach graniowych miałbym ciężki orzech do zgryzienia, aby wybrać pomiędzy Terrex Scope i Solo.

Podsumowanie

Buty adidas Terrex Scope to podejściówki z najwyższej półki. Świetnie trzymają w terenie górskim, są wytrzymałe (oprócz tych nieszczęsnych sznurówek), wygodne, w miarę lekkie, a design to klasa sama w sobie.

Instruktorzy wspinania i przewodnicy górscy mogą rozważyć ich zakup pod kątem pracy. Wspinacze i turyści będą z nich bardzo zadowoleni.

Plusy:

Dobre dopasowanie

Wygoda przy wielogodzinnych marszach

Świetna przyczepność

Lekkość

Minusy:

Sznurówki

Cena

Damian Granowski

Sklep adidas online

www.facebook.com/adidasoutdoor

• Autor: Andrzej Marcisz

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Andrzej Marcisz

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Anita Słowicka

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Andrzej Marcisz

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Damian Granowski

• Autor: Damian Granowski